Branża naftowo-gazowa inwestuje w OZE, ale jej udział w rynku pozostaje znikomy

Branża naftowo-gazowa inwestuje w OZE, ale jej udział w rynku pozostaje znikomy
© krungchingpixs

Inwestycje w OZE znalazły się w centrum uwagi liderów sektora naftowo-gazowego w obliczu planów odejścia od konsumpcji paliw kopalnych. Rezultaty w skali światowej są jak na razie mizerne.

Z wyliczeń ośrodka analitycznego GlobalData⁽¹⁾ wynika, że firmy z branży naftowej i gazowej odpowiadają za ponad 1% całkowitej mocy zainstalowanej w OZE na świecie. Analizy uwzględniły m.in. takie firmy jak BP, TotalEnergies, Shell i Equinor. Rynek produkcji energii z OZE jest zdominowany przez tradycyjnych producentów energii elektrycznej, wśród których można wymienić takie podmioty jak China Three Gorges, Eletrobras, Enel, Huaneng Group i Iberdrola. Sektor paliwowo-gazowy ma największe środki pieniężne, które mogą być wykorzystane do inwestycji w nowe, bezemisyjne aktywa wytwórcze.

Eksperci szacują, że wskaźnik wzrostu dla rynku OZE (CAGR) wyniesie 6,9% w latach 2022-2030. W tym samym czasie udział paliw kopalnych w miksie energetycznym ma sukcesywnie spadać.

Zainteresowaniem sektora oil&gas w szczególności cieszy się morska energetyka wiatrowa oraz biopaliwa. W przypadku offshore wind, spółki interesują się ta branżą ze względu na posiadane już kompetencje w branży morskiej. Biopaliwa z kolei wymagają jedynie dostępu do odpowiednich surowców.

Czytaj: W oczekiwaniu na nowe paliwo E10

- Wiodące firmy naftowe i gazowe rozszerzają swoją ekspozycję na OZE poprzez zwiększone inwestycje, ponieważ organy międzynarodowe, takie jak Organizacja Narodów Zjednoczonych, podkreśliły potrzebę zmniejszenia emisji dwutlenku węgla – wyjaśnia Ravindra Puranik, analityk ds. ropy i gazu.

Ekspert spodziewa się efektów inwestycji w kolejnych latach. Dla przykładu koncern paliwowy Shell nie znalazł się nawet w pierwszej pięćdziesiątce największych producentów energii z OZE na świecie. Koncern ma inwestować w OZE o łącznej mocy 34 GW do 2030 rok. Jeśli ten cel zrealizuje, to może przesunąć się w rankingu do pierwszych 25 największych producentów energii z OZE na świecie.

Patrycja Rapacka
Redaktor