Chiny są bardzo zaniepokojone decyzją Unii Europejskiej o nałożeniu ceł antydumpingowych na sprowadzane z ChRL rowery elektryczne i podejmą konieczne środki, by bronić swoich interesów – oświadczył w czwartek rzecznik chińskiego ministerstwa handlu Gao Feng.
UE zdecydowała o nałożeniu dodatkowych ceł w wysokości 18,8-79,3 proc. na chińskie rowery elektryczne, by chronić europejski rynek przed tanim chińskim eksportem, który zdaniem europejskich producentów korzysta z nieuczciwych dotacji.
- Decyzja UE nie odzwierciedla rzeczywistej sytuacji rynkowej chińskiej branży rowerów elektrycznych. Wyraźnie narusza również reguły Światowej Organizacji Handlu (WTO) - powiedział rzecznik chińskiego resortu handlu na rutynowej cotygodniowej konferencji prasowej w Pekinie. - Chiny podejmą konieczne środki i będą stanowczo bronić prawowitych interesów chińskich firm - dodał Gao.
Wcześniej cła nałożono na panele PV i stal
Taryfy na rowery elektryczne to kolejny z serii środków podejmowanych przez UE wobec produktów chińskich. Wcześniejsze dotyczyły m.in. paneli słonecznych i stali. Komisja Europejska uznała, że import rowerów elektrycznych z Chin do UE wzrósł w okresie od 2014 roku do września 2017 roku ponad trzykrotnie. Ich udział w rynku wzrósł do 35 proc., a ich średnia cena spadła o 11 proc.
Europejski Związek Producentów Rowerów (EBMA) wyraził zadowolenie z decyzji UE i ocenił, że ochroni ona 800 małych i średnich przedsiębiorstw zatrudniających łącznie 90 tys. osób. Ostrzegł jednak przy tym, że chińskie rowery elektryczne trafiają już do Europy poprzez kraje trzecie, gdzie są przepakowywane. (PAP)