Ścieki z lewobrzeżnej Warszawy płyną do oczyszczalni "Czajka" nowym rurociągiem ułożonym pod dnem Wisły – poinformował w poniedziałek na Twitterze prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.
- Zakończyliśmy prace nad nowym przewiertem pod Wisłą. Testujemy nowy kolektor, ścieki płyną już nim do Czajki. Lada dzień wojsko rozbierze tymczasowy most pontonowy i ruszą prace nad drugim przewiertem. Dziękuję wojsku, MPWiK i wszystkim służbom za współpracę – napisał Trzaskowski na Twitterze.
Druga nitka kolektora ma być gotowa dopiero w 2022 r.
Czytaj też: Kolejna awaria w „Czajce” i to dzień po kontroli…
Wcześniej o przełączeniu przesyłu ścieków poinformował prezes Wód Polskich Przemysław Daca. - MPWiK w Warszawie wczoraj wieczorem przełączył przesył ścieków z rurociągu na moście pontonowym na nowy pod Wisłą – poinformował. Po raz kolejny wyraził poważne wątpliwości, co do przepustowości kolektora ułożonego pod dnem rzeki. W jego ocenie, jedna rura nie będzie w stanie przyjąć wszystkich nieczystości kierowanych do oczyszczalni. Według Wód Polskich wydajność nowego kolektora tłoczącego ścieki do Czajki to 3,5 m sześc. ścieków na sekundę. Tymczasem podczas deszczu z lewobrzeżnej Warszawy ścieków przybywa w tempie 5,65 m sześc./sek., a w czasie nawalnego deszczu nawet do 7,9 m sześc./sek. Nadmiar ścieków (ponad 3,5 m sześc./sek) kierowany jest do Wisły.
Zgodnie z oceną Wód Polskich wartość 3,5 m sześc. na sek. jest przekraczana 18 razy w miesiącu.
Demontaż bypassa
- W najbliższych dniach rozpoczniemy demontaż przeprawy. Realnym terminem jest środa – powiedzia dowódca batalionu pontonowego ppłk. Piotr Kranz. Wyjaśnił, że samo rozpięcie mostu potrwa od 1 do 2 godzin. Natomiast przez kolejne dwa dni sprzęt będzie przygotowywany do transportu do jednostki macierzystej, czyli 2. pułku inżynieryjnego z Inowrocławia. W operacji tej weźmie udział od 140 do 170 żołnierzy. (PAP)