
Dachówki solarne stają się poważną alternatywą dla paneli fotowoltaicznych. Na przestrzeni ostatnich kilku lat dachówki umożliwiające produkcję zielonej energii coraz częściej pojawiają się na dachach polskich gospodarstw domowych. W ostatnim czasie Tesla przekazała informację o zastąpieniu dachówek solarnych o mocy 58,5 W przez nowy model o mocy wyjściowej rzędu 71,67 W. Czy rynek dachówek fotowoltaicznych ma szansę przeżyć rozkwit również w kraju nad Wisłą?
Czytaj: Domy budowane z paneli PV
Dachówki solarne na polskim rynku
Polski rynek, inspirowany zachodnimi nowościami, coraz lepiej dostrzega potencjał dachówek solarnych. - W Polsce wzrost zainteresowania dachówkami solarnymi obserwujemy od około dwóch-trzech lat - mówi w rozmowie z Teraz Środowisko Jerzy Nawracaj, prezes firmy Fotton zajmującej się m.in. fotowoltaicznymi systemami wyspowymi i sieciowymi.
Dachówki solarne wkroczyły zatem na krajowy rynek bardzo niedawno, lecz wiele wskazuje na to, że rysuje się przed nimi optymistyczna przyszłość. Jerzy Nawracaj twierdzi, że choć brak oficjalnych danych statystycznych w tym zakresie, to w praktyce widać, że sprzedaż tego typu produktów w Polsce systematycznie zyskuje na znaczeniu.
- W momencie, gdy warunki dla fotowoltaiki w Polsce polepszyły się, wzrosło również zainteresowanie dachówkami - przyznaje.
Jaka jest średnia moc dachówek solarnych zakładanych na dachach polskich gospodarstw domowych? - Montowane w Polsce dachówki fotowoltaiczne to instalacje typowo prosumenckie, a ich moc oscyluje w granicach od 4-4,5 do 10 kW - odpowiada Jerzy Nawracaj.
Innym przykładem rozwoju opisywanego segmentu rynku jest polsko-szwedzki start-up SunRoof tworzący dachy, których cała powierzchnia umożliwia produkcję zielonej energii.

Dziennikarz