Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.03.2024 28 marca 2024

Jest postępowanie administracyjne w sprawie katastrofy ekologicznej w Dolinie Słupi

   Powrót       29 czerwca 2020       Woda   

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku wszczęła postępowanie administracyjne w sprawie wystąpienia bezpośredniego zagrożenia szkody w środowisku na Jeziorze Głębokim w gminie Dębnica Kaszubska. Przyczyną miałoby być gwałtowne odprowadzenie wody z jeziora przez elektrownię wodną Gałąźnia Mała. Zarządza nią spółka Energa OZE.

Takie sytuacje zdarzały się już wcześniej – twierdzą przyrodnicy, jednak nigdy ich skutki nie były tak tragiczne.

Zginęło tysiące organizmów

W połowie czerwca poziom wody w jeziorze został drastycznie obniżony, przez co organizmy wodne nie zdążyły się cofnąć na głębsze wody jeziora i doszło do katastrofy ekologicznej. – Szkody są ogromne i nieodwracalne. Zginęły tysiące małż, ślimaków. Woda cofnęła się kilkanaście metrów – mówi Bożena Sikora, dyrektor Pomorskiego Zespołu Parków Krajobrazowych. Na suchych brzegach gniją tony biomasy, co też zagraża środowisku. Zniszczona została również przybrzeżna flora.

Czytaj też: Zagłada ryb to efekt uboczny pracy elektrowni z otwartym systemem chłodzenia

Według pracowników parku winę za to co się stało ponosi spółka Energa OZE, która jest właścicielem elektrowni wodnej zasilanej przez wody jeziora. Energetycy zbyt mocno otworzyli przepusty, co spowodowało niekontrolowany spadek poziomu wody w zbiorniku. – Takie sytuacje zdarzały się już wcześniej, jednak nigdy ich skutki nie były tak tragiczne – zaznacza Sikora. Pomorski Zespół Parków Krajobrazowych dysponuje opinią konchiologa – pracownika naukowego Akademii Pomorskiej w Słupsku, który uczestniczył w wizji terenowej 17 czerwca 2020 r. nad jeziorem i stwierdził, że obniżenie wody w jeziorze nastąpiło w sposób gwałtowny i trwający kilka dni, co doprowadziło do śmierci bardzo dużej liczby małż i ślimaków. O sprawie powiadomiono Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Gdańsku.

Energa zapewniała, że wszystko było w porządku

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska 18 czerwca przeprowadziła kontrolę. Natomiast 22 czerwca wszczęła z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie bezpośredniego zagrożenia szkodą w środowisku, która polega (wg zgłaszającego), na „śmierci milionów organizmów dennych, głównie małży i ślimaków, a także ikry ryb". – W tej chwili gromadzony jest materiał dowodowy, który poddany zostanie analizie – poinformował media Radosław Grzegorczyk, zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku, Regionalny Konserwator Przyrody.

Tymczasem dzień po kontroli RDOŚ Energa opublikowała komunikat w którym poinformowała, że kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości w podjętych przez firmę działaniach. (...) Kontrola na terenie Elektrowni Wodnej Gałąźnia Mała jednoznacznie wykazała, że nie doszło do naruszenia prawa, a krótkotrwałe wstrzymanie pracy elektrowni spowodowane potrzebą przeprowadzenia niezbędnych prac remontowych, nie stwarza zagrożenia dla fauny i flory w obrębie jeziora Głębokie". Wcześniej Energa informowała, że obniżanie poziomu wody było całkowicie kontrolowane, wcześniej zaplanowane oraz przebiegało w odpowiednim tempie.

Przekazy zawarte w tym komunikacie można traktować tylko i wyłącznie jako życzenie władz Spółki Energa OZE, aby taka była rzeczywistość – komentuje marszałek Mieczysław Struk. Dyrekcja Pomorskiego Zespołu Parków Krajobrazowych 19 czerwca wystąpiła do PGW Wody Polskie RZGW w Gdańsku o przeprowadzenie kontroli gospodarowania wodami w elektrowni Gałąźnia Mała. Nie ma informacji, kiedy kontrola zostanie przeprowadzona.

Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Wielka Brytania- W ubiegłum roku rekordowa liczba zrzutów nieoczyszczonych ścieków do wód (28 marca 2024)Kraków przygotowuje się na zmiany klimatyczne. Lokalne partnerstwa i naśladowanie natury (26 marca 2024)Nowe narzędzie do wystawiania i obsługi wniosków DPR. Oszczędność czasu, brak błędów i automatyzacja (20 marca 2024)Dlaczego biometan w Polsce nie rozwija się tak, jak na Zachodzie? (14 marca 2024)Działają dwa nowe kolektory retencyjne. Warszawa (13 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony