Zmuszona do wykonania orzeczenia unijnego Trybunału Sprawiedliwości Polska zdecydowała się zmienić podejście do realizacji postanowień dyrektywy azotanowej (91/676/EWG). Dziś programem zapobiegania dalszemu zanieczyszczeniu tymi szkodliwymi związkami jest już bowiem całe terytorium kraju, a nie tylko tzw. obszary szczególnie narażone (tzw. OSN). - Dzięki temu ochroną objęte są wszystkie wody otwarte i gruntowe (…). To korzystna zmiana, która sprawi, że nasze zdrowie będzie lepiej chronione przed szkodliwymi azotanami, które przedostają się z rolniczych upraw do wód, także tych przeznaczonych do spożycia. Chociaż niestety efekty zmian odczujemy najwcześniej za kilka lub kilkanaście lat – mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli, która opublikowała ostatnio raport nt. wdrażania dyrektywy azotanowej w Polsce(1).
Jak zauważa NIK, realizacja większości wynikających z nowego podejścia działań dostosowawczych (przede wszystkim w zakresie właściwego przechowywania nawozów naturalnych pochodzenia zwierzęcego) spoczywa dziś na barkach (a konkretniej mówiąc: kieszeniach) rolników. Rząd szacuje, że rolnicy będą musieli wybudować łącznie ok. 2500 tys. m sześc. płyt gnojowych oraz 100 tys. m sześc. zbiorników na nawozy płynne. Najmniej czasu na dostosowanie się (do końca 2021 r.) mają właściciele największych gospodarstw rolnych. Mniejsi mają zaś na to czas aż do 2030 r. Jak jednak wynika ze wspomnianego raportu NIK, dużo cennego czasu zdążyliśmy już zmarnować, więc nie zostało go wcale wiele.
Prawie 400 mln zł luki
Przewidywane nakłady na nową infrastrukturę szacuje się na ok. 1 181 mln zł. Tymczasem uzasadnienie do przyjętego w ubiegłym roku Prawa wodnego zakładało, że budżet państwa wesprze te działania kwotą 811 mln zł. Brakującą część sumy będą jednak musieli pokryć samodzielnie rolnicy. Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi dowiedzieliśmy się m.in., że środki na wsparcie pochodzić będą przede wszystkim z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz funduszy wojewódzkich (WFOŚiGW). Rolnikom przyjdzie z pomocą również Program Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020(2), który w ramach działania „Inwestycje mające na celu ochronę wód przed zanieczyszczeniem azotanami ze źródeł rolniczych” przewiduje łączne wsparcie w kwocie ponad 34 mln euro.
Ofensywa legislacyjna trwa
Rząd aktywnie pracuje nad przygotowaniem podstawy prawnej udzielania rolnikom pomocy. Pierwszym krokiem było opublikowane w lipcu br. w Dzienniku Ustaw rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie przyjęcia „Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu”. Projekt kolejnej regulacji(3), rozszerzającej katalog beneficjentów mogących ubiegać się o wsparcie opublikowało w tym tygodniu Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli rządu, szczegóły naborów konkursowych powinniśmy poznać w grudniu br.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik
Przypisy
1/ NIK o zapobieganiu zanieczyszczeniu wód związkami azotu ze źródeł rolniczych.https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/uzyzniaja-glebe-uzyzniaja-i-wode.html2/ Program Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020 (PROW 2014-2020)
https://www.gov.pl/rolnictwo/-program-rozwoju-obszarow-wiejskich-2014-2020-prow-2014-20203/ Projekt rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania oraz wypłaty pomocy finansowej na operacje typu Inwestycje w gospodarstwach położonych na obszarach OSN w ramach poddziałania Wsparcie inwestycji w gospodarstwach rolnych objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020
http://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12316852/katalog/12539849#12539849