Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

Branża farmaceutyczna i kosmetyczna negatywnie ocenia projekt zmian dyrektywy ściekowej

Konfederacja Lewiatan wskazuje, że propozycja KE dotycząca objęcia mechanizmem ROP branży farmaceutycznej i kosmetycznej nie realizuje zasady „prawdziwy zanieczyszczający płaci”. Wskazuje się przy tym na potrzebę zmiany definicji mikrozanieczyszczeń.

   Powrót       06 lutego 2023       Woda   

W październiku ubiegłego roku Komisja Europejska przedstawiła propozycję zmian w dyrektywie dotyczącej oczyszczania ścieków komunalnych (91/271/EWG). Zmiany zaproponowane przez KE obejmują m.in. rozszerzenie zakresu dyrektywy o aglomeracje liczące powyżej 1000 mieszkańców (obecnie dyrektywa ma zastosowanie do miast powyżej 2000 mieszkańców), zaproponowano ponadto wprowadzenie wiążących celów w zakresie neutralności energetycznej dla całego sektora oraz wprowadzenie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta w zakresie farmaceutyków i kosmetyków. Więcej na temat propozycji KE w artykule pt. Rewizja dyrektywy ws. ścieków komunalnych. Jakie zmiany proponuje KE?

Zastrzeżenia w zakresie ROP

Jak wynika z informacji przekazanych przez Konfederację Lewiatan, zmiany zaproponowane przez KE  budzą niepokój branży kosmetycznej i farmaceutycznej. Jak podaje Lewiatan, organizacje branżowe zwracają uwagę przede wszystkim na zaproponowany w dyrektywie system ROP, który objąć miałby właśnie producentów farmaceutyków i kosmetyków.

Organizacja wskazuje, że w projekcie dyrektywy sektory kosmetyczny i farmaceutyczny zostały wskazane jako jedyne sektory, które mają sfinansować mechanizm ROP. - Postulujemy, aby system ROP dla mikrozanieczyszczeń zawarty w dyrektywie był proporcjonalny, sprawiedliwy i przede wszystkim realizował zasadę „prawdziwy zanieczyszczający płaci” – tj. aby wszyscy zanieczyszczający, którzy przyczyniają się do emisji ściśle zdefiniowanych mikrozanieczyszczeń do środowiska – ponosili koszty usuwania tych zanieczyszczeń, proporcjonalnie do generowanych przez siebie emisji – wskazuje Konfederacja Lewiatan.

Jak dodano, płatnikami systemu ROP dla zanieczyszczeń powinny być wszystkie sektory, które kontrybuują, a nie jedynie branże farmaceutyczna i kosmetyczna, jak jest to obecnie wskazane w projekcie dyrektywy. Zaś branże kosmetyczna i farmaceutyczna powinny ponosić koszty jedynie tych emisji mikrozanieczyszczeń, które generują.

Czytaj też: Ślad środowiskowy kosmetyków - nawet 95 proc. wpływu generowane jest w fazie użytkowania

Definicja mikrozanieczyszczeń

W stanowisku tym wskazano ponadto potrzebę zmiany definicji mikrozanieczyszczeń, tak aby swoim zakresem obejmowała konkretne substancje chemiczne, które nie podlegają obecnie stosowanym procesom oczyszczania ścieków i przedostają się do środowiska. - Projekt dyrektywy przewiduje objęcie statusem mikrozanieczyszczenia wszystkich związków chemicznych klasyfikowanych jako niebezpieczne (zarówno posiadające klasyfikacją zharmonizowaną – w załączniku VI CLP, oraz tzw. „self-classified”), czyli nawet kilkanaście tysięcy substancji chemicznych. Nie jest to ani uzasadnione, ani możliwe do realizacji. Sama klasyfikacja substancji, szczególnie w odniesieniu do zdrowia ludzi jest nieadekwatnym wskazaniem zachowania tej substancji w wodach ściekowych. Wiele substancji, mimo klasyfikacji, jest skutecznie usuwanych w obecnych, drugo- i trzeciorzędowych procesach oczyszczania ścieków – wskazuje Konfederacja Lewiatan.

Organizacja dodaje przy tym, że substancje, które są efektywnie usuwane w procesach oczyszczania ścieków, nie powinny być objęte definicją mikrozanieczyszczenia, a w efekcie także nie powinny podlegać mechanizmom ROP.

- W ocenie Konfederacji Lewiatan, jedynie te substancje, których obecność w ściekach powoduje konieczność modernizacji obecnie działających oczyszczalni i procesów oczyszczania, powinny być objęte definicją mikrozanieczyszczenia i mechanizmem ROP. Lista substancji, które powinny być objęte systemem ROP dla mikrozanieczyszczeń, powinna powstać w oparciu o raporty Joint Research Center, szeroko cytowane w propozycji dyrektywy, a które zawierają rzetelne i potwierdzone naukowo informacje o zanieczyszczeniach chemicznych zawartych w ściekach komunalnych – podkreśla Konfederacja.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Mikroplastik i patogeny w ściekach będą monitorowane. Nowa dyrektywa u bram (11 kwietnia 2024)Do oceanu co minutę trafia ciężarówka plastiku (10 kwietnia 2024)Stan polskich wód powierzchniowych wykazuje postępy, jednak wciąż nie zadowola (14 marca 2024)Naukowcy zbadali oceaniczny nanoplastik (07 lutego 2024)Cele na 2025 r. wciąż osiągalne? Pięć lat temu recykling wyniósł mniej niż 1/5 (02 lutego 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony