W poniedziałek, 6 lipca br., Komisja Rozwoju Regionalnego (REGI) Parlamentu Europejskiego zatwierdziła ustanowienie Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST). Komisja poprała utworzenie Funduszu przy 27 głosach za, 7 przeciw i 8 wstrzymujących się. To kolejny krok w sprawie ustanowienia kształtu Funduszu. Swoje stanowiska w tej sprawie zabrali już m.in. unijni ambasadorowie oraz Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) Parlamentu Europejskiego.
Finansowanie inwestycji gazowych, ale tylko zgodnych z nową taksonomią
W przyjętej przez posłów REGI rezolucji postuluje się m.in., by w regionach silnie uzależnionych od wydobycia i spalania paliw kopalnych możliwe było odstępstwo od przyjętego z końcem czerwca stanowiska unijnych ambasadorów. Ambasadorowie uzgodnili wówczas, że sprawiedliwa transformacja nie powinna wspierać budowy elektrowni jądrowych ani inwestycji związanych z produkcją, przetwarzaniem, dystrybucją, magazynowaniem lub spalaniem paliw kopalnych, w tym także inwestycji gazowych. Więcej na ten temat tutaj.
- W regionach silnie uzależnionych od wydobycia i spalania węgla, węgla brunatnego, łupków naftowych lub torfu posłowie do PE proponują odstępstwo dla inwestycji związanych z gazem ziemnym – czytamy w komunikacie prasowym REGI.
Propozycja europosłów wskazuje, by finansowanie inwestycji gazowych zgodne było z przyjętą niedawno taksonomią dla zrównoważonych inwestycji. - W tym sensie Komisja może zatwierdzić Terytorialne Plany Przejściowe zawierające takie działania [gazowe – przyp. red.], jeżeli kwalifikują się one jako „zrównoważone środowiskowo” zgodnie z rozporządzeniem w sprawie taksonomii i spełniają sześć dodatkowych warunków łącznie – podano.
Czytaj też: Nadchodzi zielony przewrót w unijnym świecie finansów
Co na to organizacje pozarządowe?
- Zarówno Komisja Europejska, jak i wszystkie państwa członkowskie UE już zdecydowały o wyłączeniu wszystkich paliw kopalnych z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – czytamy z kolei w komentarzu sieci skupiającej organizacje prośrodowiskowe Climate Action Network (CAN) Europe. Jak mówi cytowany w komunikacie Markus Trilling, koordynator polityki finansowej i dotacji w CAN Europe, „pro-gazowi posłowie do PE uniemożliwiają w ten sposób osiągnięcie neutralności klimatycznej regionów o wysokiej emisji dwutlenku węgla”. - Inwestowanie dziś w gaz kopalny spowoduje dalsze uzależnienie UE od paliw kopalnych (…). Jest to również ekonomiczny ślepy zaułek, który nie wykorzystuje wielkiego potencjału tworzenia miejsc pracy. UE przeżywa głęboki kryzys gospodarczy, a sektor odnawialne źródła energii i efektywności energetycznej zapewniają trzy razy więcej miejsc pracy niż jakiekolwiek paliwo kopalne. Dzisiejsze głosowanie jest potrójną stratą dla ludzi, gospodarki i klimatu – czytamy.
Kiedy poznamy ostateczną opinię PE?
Przyjmowane obecnie przez poszczególne komisje PE stanowiska nie przesądzają jeszcze rzeczywistych ram funkcjonowania Funduszu. Ostateczne stanowisko Parlamentu Europejskiego poznamy bowiem na posiedzeniu plenarnym, które zaplanowano po letnich wakacjach.
Dziennikarz, inżynier środowiska