Zarząd województwa łódzkiego planuje zmienić obowiązującą uchwałę antysmogową, zatrzymując wysiłki mieszkańców i władz lokalnych w walce z zanieczyszczeniem powietrza. Plany władz województwa stoją w sprzeczności z obowiązującym prawem oraz zagrażają otrzymaniu przez Polskę trzech miliardów euro na działania antysmogowe w ramach Krajowego Programu Odbudowy. To niebezpieczny precedens – ostrzega Polski Alarm Smogowy (PAS).
Dobiegają końca konsultacje nowelizacji uchwały antysmogowej dla województwa łódzkiego, w których zarząd województwa proponuje przesunięcie zakazu użytkowania „kopciuchów” o dwa lata. Takie stare, pozaklasowe kotły są głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza na terenie województwa, więc odroczenie zakazu ich użytkowania skaże mieszkańców województwa na kolejne lata oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Zgodnie z pomiarami Głównej Inspekcji Ochrony Środowiska w roku 2021 powietrze w województwie łódzkim pogorszyło się – od 2020 r. wzrosły stężenia pyłu na szeregu stacji pomiarowych oraz znacząco zwiększyła się powierzchnia obszarów występowania przekroczeń.
- To niebezpieczny precedens, który może odwrócić antysmogowe działania w Polsce – komentuje Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – W województwie mazowieckim radni Sejmiku właśnie zaostrzyli uchwałę antysmogową i wprowadzili zakaz spalania węgla w stolicy i okalających ją powiatach, rozumiejąc, że czyste powietrze jest naszym dobrem wspólnym. Plany zarządu województwa łódzkiego to działanie na szkodę mieszkańców. Jest ono również niezgodne z obowiązującym prawem, zarówno polskim jak i unijnym. Trudno mi zrozumieć motywację radnych zwłaszcza wobec pogarszającego się stanu powietrza w województwie - dodaje Siergiej.
Czytajn też: Zakaz spalania węgla w Warszawie od 2023 r. Zaostrzono przepisy mazowieckiej uchwały antysmogowej
- Argumentacja projektu wydłużającego czas eksploatacji kopciuchów jest kuriozalna – powiedział Marek Kwiatkowski z Łodzi Bez Smogu. - Podkreśla ona konieczność wydłużenia terminów z powodu wystąpienia pandemii COVID-19, kiedy to dowody naukowe wskazują jednoznacznie, że zanieczyszczenia powietrza pogarszają przebieg infekcji COVID-19 i zwiększają ryzyko powikłań. Pandemia powinna zatem przyspieszyć wymianę kopciuchów, a nie ja opóźniać - dodał.
Projekt uchwały niezgodny jest również z prawem UE, a w szczególności z tzw. Dyrektywą CAFE, która mówi o bezwzględnym obowiązku przestrzegania dopuszczalnych poziomów zanieczyszczenia powietrza. Odroczenie wejścia w życie zakazu „kopciuchów” skutkować będzie utrzymaniem się wysokich poziomów zanieczyszczenia powietrza. Obecnie Komisja Europejska kontynuuje postępowanie wobec Polski i działania podjęte przez zarząd województwa łódzkiego grożą nałożeniem na Polskę ogromnych kar finansowych. - Jeżeli przedłożony przez zarząd województwa projekt zostanie uchwalony – przewiduje radca prawny Miłosz Jakubowski z Fundacji Frank Bold. - Spodziewam się jego rychłego unieważnienia przez wojewodę w trybie nadzoru lub przez wojewódzki sąd administracyjny na skutek skarg, które na pewno zostaną w tej sprawie złożone - dodał.
Źródło: PAS
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.