Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.05.2023 28 maja 2023

Minister Kowalczyk na pierwszym spotkaniu otwierającym Dialog Talanoa

Macie 4 dni, by doprowadzić zadanie do końca. To niewiele – podkreślił prezydent COP21 Laurent Fabius w dniu rozpoczęcia politycznej fazy Dialogu Talanoa. Jak wyglądają rozmowy? O tym w dzisiejszym artykule.

   Powrót       11 grudnia 2018       Ryzyko środowiskowe   

Dzisiaj rozpoczął się Dialog Talanoa. Choć słowo Talanoa może przysparzać trudności, warto się z nim oswoić. Coraz więcej wskazuje na to, że formuła się sprawdzi i stanie się sposobem na wymianę doświadczeń między Stronami. Rozwiązanie zostało zaproponowane przez prezydencję COP23 z Fidżi, która koordynowała rozmowy trwające cały poprzedni rok. W Katowicach nastąpiła faza polityczna. - Ten dialog będzie podsumowaniem całorocznego procesu, jest kulminacyjnym punktem konferencji w Katowicach – zaznaczył prezydent COP24 Michał Kurtyka.

Minister Inia Seruiratu z Fiji podkreślił, że główną zaletą Dialogu Talanoa jest bezkonfliktowe przedstawienie potrzeb, problemów, ale i rozwiązań różnych interesariuszy. Co istotne, „to było otwarcie, na które czekały także państwa, które nie były stronami” Porozumienia Paryskiego". Dialog może więc odegrać rolę w integrowaniu i wysłuchiwaniu państw o różnych interesach i dążeniach.

IPCC: niezbędne przyspieszenie transformacji w kierunku OZE

- Dialog odzwierciedla głosy z całego świata: rządowe, pozarządowe, głosy lokalnych społeczności, naukowców, inwestorów prywatnych, mieszkańców. Nigdy nie było takiej odwagi, przekonania i determinacji do zwiększania indywidualnych i światowych wysiłków na rzecz klimatu - stwierdziła sekretarz wykonawcza UNFCCC Patricia Espinosa. Z rozmowami wiążą się wielkie nadzieje, prezydent COP21 Laurent Fabius ponaglał, mówiąc „Macie 4 dni, by doprowadzić zadanie do końca. To niewiele”. Wyraził równocześnie uznanie dla „mądrej prezydencji Michała Kurtyki”.

- Każdy rok ma znaczenie, (…) każdy wybór ma znaczenie. Społeczność naukowa wykonała swoją pracę, teraz czas na działania rządów – podkreślił z kolei Hoesung Lee, przewodniczący IPCC, dodając że przez ostatnie trzy lata zespół ocenił 6 tys. publikacji naukowych, które dały podstawy do stworzenia ostatniego raportu. Wymienił kluczowe wnioski z raportu, mówiące o przyspieszeniu transformacji w stronę odnawialnych źródeł energii. - Skala wyzwań nie powinna nas przerażać (…), połączenie zmian technologicznych i polityki klimatycznej będzie mocnym wsparciem – uspokoił, równocześnie zaznaczając, że „budowanie elektrowni opalanych węglem powoduje uzależnienie społeczeństwa i konieczność korzystania z tej infrastruktury przez kolejną dekadę”.

Bydło, geotermia, elektromobilność i huragany

Zaraz po rozpoczęciu, jeszcze w sali plenarnej rozpoczął się pierwszy, przykładowy dialog. Przedstawiciele Czadu, Islandii, Polski i Fidżi usiedli do wspólnych rozmów, które koordynował minister Seruiratu. Każda z osób opowiadała swoją historię. Tak więc przedstawicielka Czadu odwołała się do wypasu bydła i tego, że każda sztuka w stadzie jest cenna i każdej trzeba zapewnić odpowiednie warunki do życia. Odwołała się do ochrony bioróżnorodności. Podkreśliła też rolę kobiet, których głos powinien być wysłuchany. Przedstawicielka Islandii opowiedziała o dwóch rewolucjach energetycznych, które w tym kraju się odbyły i pochwaliła się oparciem 100 proc. sektora energetycznego na geotermii.

Polska historia, opowiedziana przez ministra Kowalczyka, zaczęła się od lat 70. XX wieku i uzależnienia od węgla i przemysłu ciężkiego, a zakończyła na planach dotyczących elektromobilności i programie Czyste Powietrze. Fidżi to głos Strony bardzo dramatycznie doświadczającej skutków zmian klimatu. Przywołane zostały huragany o niespotykanej sile, w wyniku których wiele osób straciło rodziny. Straty objęły nie tylko infrastrukturę, ale i płody rolne, zapasy żywności. - Płyniemy tą samą łodzią. Czy tego chcemy, czy nie (…) Potrzebujemy dobrego przywództwa by dotrzeć do bezpiecznej przystani. Jeśli myślimy, że nie jesteśmy podatni na ryzyko – staniemy się na nie podatni - mówił Bainimirama.

Kiedy wnioski z rozmów?

Przedstawiciele stron udali się do wyznaczonych pomieszczeń, w których prowadzone będą równolegle analogiczne rozmowy, nie na scenie, a przy małych stolikach, w podgrupach. Każda rozmowa rozpoczyna się od 3-4 minutowej „historii” uczestników, w której mogą się odnosić do wypowiedzi poprzedników. Następuje później pytanie moderatora, każdy ma minutę na uzupełnienie swojej wypowiedzi, a na końcu moderator podsumowuje dyskusję.

Pierwsze wnioski z rozmów usłyszymy już dziś, a oficjalne zakończenie dialogu Talanoa nastąpi jutro. - Szczerze wierzę, że dostarczymy wytycznych dotyczących dalszego przebiegu procesu, doceniając dotychczasowe wyniki. Sukces wymaga działań na różnych poziomach, musimy działać wspólnie – powiedział Inia Seruiratu z Fiji.

Przedstawienie końcowych wniosków z rozmów w Katowicach leży po stronie prezydenta COP24 Michała Kurtyki. Jak mogłoby wyglądać podsumowanie? O tym w naszym wywiadzie.

Marta Wierzbowska-Kujda: Redaktor naczelna, sozolog

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Rusza szczyt klimatyczny. Przedstawiamy najważniejsze informacje przed COP27 (06 listopada 2022)Instrumenty wspierania modernizacji budynków w Polsce. Rekomendacje zmian dla decydentów (03 czerwca 2022)Wiatr to potężny impuls dla gospodarki (02 czerwca 2022)UE wspólnie kupi gaz i zielony wodór. Ruszają prace grupy zadaniowej (01 czerwca 2022)Niski ślad węglowy najgorętszym trendem sezonu (01 grudnia 2021)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony