
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) przyjrzała się naliczaniu i egzekwowaniu opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi w 10 gminach województwa mazowieckiego. Kontrolowano urzędy miast i gmin w Górze Kalwarii, Grodzisku Mazowieckim, Grójcu, Halinowie, Ostrołęce, Piasecznie, Radzyminie, Sochaczewie, Wyszkowie oraz Zielonce. Okres objęty kontrolą to lata 2020–2022 (I połowa).
Straty na 4,6 mln zł
Jak podaje NIK, jedynie w 2 z 10 kontrolowanych gmin nie stwierdzono nieprawidłowości w zakresie naliczania i egzekwowania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. - W pozostałych przewlekle egzekwowano deklaracje o wysokości opłaty oraz nieprawidłowo i nieskutecznie prowadzono postępowania wobec osób zalegających z opłatami. W żadnym z kontrolowanych urzędów nie posiadano kompletnych informacji o liczbie właścicieli nieruchomości na terenie gminy, zobowiązanych do złożenia deklaracji o wysokości opłaty. W konsekwencji nie dysponowano wiedzą, czy wszyscy zobowiązani ponoszą ww. opłatę i we właściwej wysokości – wskazuje NIK.
Finansowy wymiar nieprawidłowości oszacowano na 4 687 624 zł, z czego 904 842 zł stanowiły wpłaty dokonane przez właścicieli nieruchomości w efekcie kontroli NIK.
Izba wskazuje przy tym, że w jednej z kontrolowanych gmin czynności w sprawie ustalenia wymiaru opłaty podejmowano z opóźnieniem wynoszącym od trzech do 21 miesięcy po upływie terminu na złożenie deklaracji o wysokości opłaty, w kolejnym natomiast takich działań w ogóle nie podjęto. - Wskutek braku naliczenia należności doprowadzono do uszczuplenia wpływów gmin z tytułu ww. opłat w wysokości co najmniej 227 700 zł – dodano.
Egzekucja opłat za gospodarowanie odpadami
Z kontroli NIK wynika, że gminy w sposób nieprawidłowy prowadziły egzekucję opłat za gospodarowanie odpadami. - Wszystkie skontrolowane jednostki niewystarczająco skutecznie działały na rzecz wyegzekwowania należności z tytułu omawianych opłat. Wysokość zaległości nie została zmniejszona i miała charakter trwale nieściągalny. Przeprowadzone na ustalonej próbie 203 postępowań badania wykazały, że skuteczność ściągalności zaległych opłat wynosiła od 2% do 47% - czytamy.
Dodatkowo w 8 z 10 gmin zidentyfikowano wzrost zaległości z tytułu omawianych opłat (na koniec maja 2022 r. były one wyższe niż na koniec 2020 r. o 10%), a w 6 z 10 gmin nierzetelnie monitorowano i weryfikowano wysokość zaległości z tytułu opłat za gospodarowanie odpadami.
System nie jest zbilansowany
Kontrolerzy NIK wykazali ponadto, że zdecydowana większość gmin (9 w 2020 r., 8 w 2021 r.) nie zrównoważyła całkowitych kosztów systemu gospodarowania odpadami komunalnymi z dochodami z tytułu opłat. Łączny deficyt budżetowy w tych gminach wyniósł blisko 41 mln zł.
- Gminy usiłowały doprowadzić do samofinansowania się systemu poprzez np. zmianę metody ustalania opłaty bądź wysokość stawki opłaty (w jednej gminie zmieniono metodę „od gospodarstwa domowego” na metodę od „zużycia wody”, w drugiej wprowadzono wyższą stawkę) – dzięki temu w 2021 r. dochody tych dwóch gmin z tytułu opłat pozwoliły na pokrycie kosztów systemu. W pozostałych gminach albo próby te okazały się nieskuteczne, albo nie podejmowano ich wcale – podaje NIK. - Negatywny wpływ na bilansowanie się kosztów z dochodami miał również wzrost o ok. 4% wydatków na odbieranie, transport, zbieranie, odzysk i unieszkodliwianie odpadów komunalnych (stanowiących ponad 93% wszystkich kosztów funkcjonowania systemu) oraz opisane wyżej nieprawidłowości w ich naliczaniu i egzekucji – dodano.

Dziennikarz, inżynier środowiska
