
Branża wod-kan nie schodzi z ust opinii publicznej za sprawą ostatnich propozycji legislacyjnych, które mają przenieść decyzje w sprawie taryf na poziom gminny. Obecnie swoją analizą dotyczącą tego sektora podzieliła się Najwyższa Izba Kontroli (NIK)(1). Co dostrzegła?
Straty na celowniku
Zanim o rezultatach, wspomnijmy o zakresie badania. Brało w nim udział pięć podmiotów z branży wod-kan, odpowiedzialnych za 38 sieci, działających w województwie zachodniopomorskim, a oceniano stan na koniec 2023 r. Każda ze spółek dostała opisową cenzurkę z wykazem pozytywnych i negatywnych działań w kontekście strat na sieci wodociągowej. NIK przywołuje wskazówki IWA (ang. International Water Associacion – Międzynarodowego Stowarzyszenia Wody), gdzie docelowym punktem dążeń wodociągowców ma być 8-10 % strat wody na sieci. Taki rezultat osiągnęły dwa z 38 systemów wodociągowych eksploatowanych przez skontrolowane przedsiębiorstwa. 23 sieci – przekroczyły 20% strat, a jedna osiągnęła pułap 58% strat.
Czytaj też: Cel dla spółek wod-kan? Eliminowanie marnotrawienia wody
Wyniki świadczą więc o znaczących stratach na sieci wodociągowej oraz dominującym reaktywnym podejściu do tego problemu. Spółki posiadały wprawdzie potencjał kadrowy i kompetencyjny, brakowało im jednak środków finansowych. - W praktyce przedsiębiorstwa wodociągowe, w zależności przede wszystkim od sytuacji finansowej, przyjmują różne strategie ograniczenia strat wody, w tym pasywną i aktywną – czytamy na stronach NIK.
Mimo, że spółki nie mają takiego obowiązku, Izba podkreśla, że nie informowały odbiorców usług wodnych o wysokości strat, ani tym, jakie koszty taki ubytek generuje. - Koszt wytworzenia 1 m³ wody utraconej w 2023 r. wyniósł od 0,47 zł do 0,64 zł (biorąc pod uwagę jedynie koszty bezpośrednie), co stanowiło od 8,8% do 12,1% ceny wody. Przedsiębiorstwa nie dokonywały obliczeń, jak woda utracona wpływała na cenę wody sprzedawanej odbiorcom – wskazuje organ kontrolny.
Równolegle, kontrola wykazała działanie spółek bez lub niezgodnie z posiadanym pozwoleniem wodnoprawnym, brak reakcji na nielegalny pobór wód czy też brak kontroli okresowych, jeśli chodzi o straty.
Czytaj też: Oszczędzanie wody nie rozwiąże wszystkich problemów
Ranking województw
Oprócz kontroli pięciu spółek z województwa zachodniopomorskiego, ukazano wielkość i udział procentowy strat wody dla całego kraju (patrz: mapka). Tu badano okres 2021-2022. Najwięcej strat pod kątem ilościowym odnotowało województwo mazowieckie (41,6 mln m3 w 2021 roku i 41,1 mln m3 w 2022 roku) oraz małopolskie (odpowiednio 38,7 mln m3 i 38,2 mln m3). Mazowsze jednak pod kątem procentowym osiągnęło jedne z lepszych wyników w kraju (13,9% i 13,4%), czego nie można powiedzieć o Małopolsce (24% i 23%), która procentowo wyróżniła się największymi stratami.
Czytaj też: Czas na wodę szarą i opadową. Zamknięty obieg jako nowy rozdział w myśleniu o lepszym użytkowaniu wody

Redaktor naczelna, sozolog
Przypisy
1/ Całość:https://www.nik.gov.pl/plik/id,30272,vp,33304.pdf