Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
11.08.2025 11 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

40 tysięcy nowych miejsc pracy według scenariusza dynamicznego rozwój energetyki wiatrowej

   Powrót       12 czerwca 2019       Energia   

Dynamiczny rozwój energetyki wiatrowej na lądzie wygeneruje 40 tys. miejsc pracy - wynika z przedstawionej na konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej analizy think-tanku WiseEuropa. PSEW zaprezentował też kodeks dobrych praktyk inwestora.

WiseEuropa rozważa dwa możliwe scenariusze: stagnacji, wynikający z projektu Polityki Energetycznej Państwa i rozwojowy. W pierwszym w 2025 r. moc zainstalowana polskich wiatraków na lądzie (onshore) osiągnie 10 GW, a w kolejnych latach jedyne co się będzie działo, to inwestycje odtworzeniowe. Liczba miejsc pracy, zarówno bezpośrednich, jak i powiązanych, trwale spadnie o ok. jedną trzecią w stosunku do dzisiejszego poziomu. W 2040 r. nie będzie to więcej niż 13 tys.

Ponad 10 tys. miejsc pracy bezpośrednio w branży

Tymczasem scenariusz rozwojowy zakłada utrzymanie po 2025 r. wzrostu mocy, a w latach 30. XXI w. przyspieszenie inwestycji, spójne z polityką klimatyczną UE. Przekłada się to na wzrost mocy o 12 GW do 2040 r., ponad 10 tys. miejsc pracy bezpośrednio w branży, a w sumie w całym łańcuchu dostaw - ponad 40 tys. Przez cały rozważany okres scenariusz rozwojowy generuje co najmniej 2,5 razy więcej miejsc pracy niż scenariusz stagnacji.

- To 12 GW więcej i dla Polski dziś to nie jest żadne wyzwanie, potencjał techniczny Polski to ok. 30 GW - podkreślił podczas Konferencji prezes PSEW Janusz Gajowiecki. - Do tej pory argumentowaliśmy, że wiatraki na lądzie to najtańsze źródło energii elektrycznej. Dziś mówimy, że onshore ma zasadniczy wpływ na łańcuchy dostaw i miejsca pracy – dodał.

Ile nowych miejsc pracy wygeneruje każde 10 MW wiatru na lądzie?

W ocenie WiseEuropa, każde dodatkowe 10 MW wiatru na lądzie w Polsce wygeneruje 61 bezpośrednich miejsc pracy (173 ogółem) na etapie przygotowania i budowy oraz 2 bezpośrednie miejsca pracy, a 6 ogółem na etapie eksploatacji.

Jak mówił Gajowiecki, na tle innych technologii onshore charakteryzuje się wysokim wkładem lokalnym, który może wesprzeć transformację w regionach tradycyjnej energetyki, np. na Śląsku. Ale to jest możliwe tylko, jeżeli będziemy mieli plan dynamicznego rozwoju, przewidziany regulacjami i polityką - zastrzegł.

Kodeks Dobrych Praktyk inwestora, opracowany przez PSEW, ma za zadanie wskazywać, jak inwestować w wiatr z poszanowaniem środowiska i ze zdobytym poparciem lokalnej społeczności. Zawiera m.in. wskazówki na temat działań informacyjnych, partycypacji społecznej czy wytyczne dla umów dzierżawy.

- Energetyka wiatrowa powinna być stałym źródłem przychodów, zarówno właścicieli gruntów pod turbinami, jak i gmin - wskazywała Magdalena Sobczyńska z firmy Novenergia. Jak podkreślała, wiatraki to projekt długoterminowy, na kilka pokoleń i taką wiedzę także należy przekazywać. - Bez zmiany prawa odległościowego, rozwój projektów wiatrowych tak, by były na pokolenia, będzie utrudniony - mówiła Sobczyńska.

Tobiszowski: W procesie transformacji nie możemy mieć syndromu Wałbrzycha

Były wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski (dziś europoseł) podkreślał, że najważniejsze jest tłumaczenie i edukowane ludzi, pokazanie im przyszłości, bo nowe zawsze wzbudza jakiś opór. Tobiszowski dodał, że tzw. ustawa odległościowa pojawiła się ze względu na „niewytłumaczenie do końca lokalnym społecznościom istoty sprawy”.

Jego zdaniem, dziś mamy już sygnały przełomu - w fotowoltaikę chce inwestować Polska Grupa Górnicza, powstają pierwsze plany wiatraków na Śląsku. - W procesie transformacji nie możemy mieć syndromu Wałbrzycha, gdzie ludziom nie zaoferowano żadnych miejsc pracy - zastrzegł Tobiszowski. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Dla jednych krok w dobrą stronę, dla innych koń trojański. Omnibus ma zmienić raportowanie ESG (28 lutego 2025)Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać (26 lutego 2025)7,7 mld złotych dla Energi z Funduszu Wsparcia Energetyki (20 lutego 2025)„Wiatr – Kopalnia Możliwości”; pierwsi górnicy podjęli prace w zawodzie technika turbin wiatrowych (12 lutego 2025)Tańsza energia i neutralność technologiczna. Jak Unia chce wzmocnić przemysł Kompasem konkurencyjności (31 stycznia 2025)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony