Unijna Ramowa Dyrektywa Wodna (2000/60/WE) wprowadziła m.in. zasadę zwrotu kosztów za usługi wodne. W dużym skrócie oznacza to, że wszyscy korzystający z wody mają za to użytkowanie płacić. Jej implementacja ma nie tylko ułatwić organom administracji publicznej finansowanie gospodarki wodnej, ale jest jednocześnie jednym z warunków uruchomienia przez Unię Europejską płatności w ramach perspektywy finansowej 2014-2020. Spośród określonych w nowym Prawie wodnym opłat sporo emocji wzbudza ta za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej, nazywana potocznie „podatkiem od deszczu”. Jeżeli więc ograniczymy zdolność naszej nieruchomości do wchłaniania i gromadzenia wody, będziemy musieli za to zapłacić.
Zapłacimy, ale nie wszyscy
Chodzi o sytuacje, w których w skutek wykonywania na nieruchomości o powierzchni powyżej 3500 m kw. robót lub obiektów budowlanych trwale związanych z gruntem wyłączone zostało więcej niż 70 proc. powierzchni biologicznie czynnej tej nieruchomości. Inaczej mówiąc, zapłacimy za posesje, które w dużej mierze zostały pokryte np. asfaltem, betonem lub nieprzepuszczalną kostką. Co również istotne, regulacja dotyczy wyłącznie obszarów nieujętych w systemy kanalizacji otwartej lub zamkniętej. Na ostatni element zwracała uwagę niedawno Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” wskazując, że opłatą tą nie zostaną objęci żadni odbiorcy usług przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych(1). Zgodnie z art. 269 ust. 2 Prawa wodnego opłaty nie dotyczą także jezdni dróg publicznych oraz dróg kolejowych, z których wody opadowe lub roztopowe są odprowadzane do wód lub do ziemi przy pomocy urządzeń umożliwiających retencję lub infiltrację tych wód.
Niejednolite, choć czytelne stawki
Wysokość opłaty ustala w każdym przypadku właściwy burmistrz, wójt lub prezydent miasta w oparciu o rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 22 grudnia 2017 r. w sprawie jednostkowych stawek opłat za usługi wodne (Dz. U. z 2017 r. poz. 2502). W przypadku braku urządzeń do retencjonowania wody z powierzchni uszczelnionych stawka „podatku od deszczu” wynosi 0,50 zł za 1 m kw./rok oraz 0,05 zł za 1 m kw./rok, jeżeli na nieruchomości znajdują się urządzenia do retencji o pojemności powyżej 30 proc. odpływu rocznego z tej powierzchni. Pierwszą informację o wysokości należnej opłaty zainteresowane podmioty powinny otrzymać od swoich gmin do końca marca br. Ci, którzy nie zgodzą się z wyliczoną przez wójta (burmistrza, prezydenta) wysokością opłaty, mają dodatkowo możliwość złożenia w tej sprawie reklamacji.
Wpływy z tytułu opłat za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej stanowią w 90 proc. przychód PGW „Wody Polskie” i tylko w 10 proc. dochód własny gminy.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik
Przypisy
1/ Definicja opłaty za usługi wodne z tytułu zmniejszenia naturalnej retencji terenowejhttp://igwp.org.pl/index.php/informacje/ekonomia/1032-definicja-oplaty-za-uslugi-wodne-z-tytulu-zmniejszenia-naturalnej-retencji-terenowej