© pierluigipalazzi
Polski Alarm Smogowy (PAS) opublikował coroczne zestawienie najbardziej zanieczyszczonych miejscowości w Polsce. Ranking obejmuje dane za 2021 r. dotyczące średniorocznych stężeń benzo[a]pirenu (BAP), średnioroczne stężenie pyłów zawieszonych PM10 oraz liczbę dni z przekroczeniem dobowego poziomu dopuszczalnego pyłu PM10.
„Stolica smogu” na Dolnym Śląsku
Które zatem miasto stanęło na czele tego niechlubnego rankingu? Pierwsze miejsce w każdej z trzech kategorii – najwyższego stężenia pyłów PM10, najwyższego stężenia benzo[a]pirenu i liczby smogowych dni – zajęła dolnośląska Nowa Ruda. Jak wskazuje PAS, „nie bez powodu polska stolica smogu znajduje się obecnie na Dolnym Śląsku”.
- Wynika to ze specyfiki miejscowości z dużą ilością starych kamienic w centrach oraz z opóźnieniem wdrożenia wsparcia finansowego dla domów wielorodzinnych – dodano.
Wśród smogowych rekordzistów ujętych w zestawieniu przeważają niewielkie miasta i wsie, brak w nim jednak dużych miast – np. Krakowa, w którym po wprowadzeniu uchwały antysmogowej powietrze uległo znaczącej poprawie. Na podium smogowego rankingu prócz Nowej Rudy znajdują się także miejscowości z Małopolski – Nowy Targ i Sucha Beskidzka, z województwa śląskiego – Pszczyna i Wodzisław Śląski, trafiły tu aż trzy uzdrowiska – Rabka Zdrój, Szczawno-Zdrój i Goczałkowice-Zdrój.
Miasta o najwyższym stężeniu zanieczyszczeń i liczbie dni smogowych
Jak wskazuje PAS, średnioroczne stężenia rakotwórczego benzo[a]pirenu we wszystkich miejscowościach ujętych w rankingu utrzymywały się na poziomie 700-1500% dopuszczalnej normy. Norma krajowa dla tego zanieczyszczenia wynosi 1 ng/m3 (norma WHO to 0,12 ng/m3), tymczasem w Nowej Rudzie roczne stężenie BAP wynosiło 15 ng/m3, w Nowym Targu - 13 ng/m3, w Suchej Beskidzkiej, Rybniku i Nowym Sączu – 10 ng/m3, w Rabce-Zdrój, Żywcu, Opatowie – 8 ng/m3, a w Mszanie Dolnej czy Oświęcimiu – 7 ng/m3.
Czytaj też: UE dostosuje normy jakości powietrza do zaleceń WHO… dopiero po 2028 r.
Powietrze, którym oddychają mieszkańcy miast ujętych w rankingu, nie nadawało się do oddychania przez dwa do trzech miesięcy w roku. W Nowej Rudzie liczba dni z przekroczeniem dobowego poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM10 (50 ug/m3) wyniosła aż 95 dni. W Suchej Beskidzkiej – 93, Wodzisławiu Śląskim – 87, Pszczynie i Żywcu – 80, Nowym Sączu i Goczałkowicach Zdroju – 76, a w Oświęcimiu – 75.
– Opublikowany przez nas ranking pokazuje Polskę w pigułce. Zanieczyszczenie powietrza mamy zarówno w większych miastach (Zabrze, Rybnik), średniej wielkości (Nowa Ruda, Nowy Targ) czy wreszcie wsiach: Zabierzów czy Godów, w którym mieszka zaledwie 1900 osób – mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego – To znamienne, że mała wieś Godów jest na 10. miejscu w Polsce, jeśli chodzi o liczbę dni smogowych. W Godowie powietrze nie nadawało się do oddychania przez ponad dwa miesiące w roku. Jeszcze gorzej było w Nowej Rudzie – tam smog trwał 96 dni – czyli praktycznie całą zimę. Przykład Godowa pokazuje, że w pozostałych polskich wsiach najprawdopodobniej nie dzieje się lepiej. Bardzo przykrym spostrzeżeniem jest obecność aż trzech miejscowości uzdrowiskowych w rankingu smogowych rekordzistów. Rabka-Zdrój to aż 800% przekroczenia normy rakotwórczego benzo(a)pirenu. Podobnie w Szczawnie-Zdroju, gdzie normę dla tego zanieczyszczenia przekroczono aż 7-krotnie - dodaje Siergiej.
Jak dodaje Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego, „jakość powietrza może się jeszcze pogorszyć w tym roku, gdyż rozpoczęto sprzedaż węgla brunatnego w regionie i zniesiono karalność palenia nim”.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.