
Panelem otwierającym wydarzenie organizowane przez Bank Ochrony Środowiska była dyskusja, w której wzięli udział prezesi i dyrektorzy PKO Banku Polskiego S.A., Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, BNP Paribas Bank Polska S.A., Banku Ochrony Środowiska S.A., Banku Gospodarstwa Krajowego, ING Banku Śląskiego S.A. oraz Banku Pekao S.A.
Banki będą wstrzymywać inwestycje niesprzyjające klimatowi
Punktem wyjście było stwierdzenie, że transformacja energetyczna ma miejsce na każdym poziomie sektora finansowego, począwszy od instytucji zarządzającymi pieniędzmi, aż po klientów, którzy nimi operują. W związku z tym rozwiązania, które należy wdrożyć, muszą mieć strukturę wertykalną, a nie horyzontalną.
- Stawiamy na edukację, dlatego już kilkaset osób z naszego personelu ukończyło kurs ESG (Environmental, Social and Governance), a zainteresowanie nim nie słabnie. Skupiamy się także na edukacji klientów. W każdym segmencie naszej oferty produktowej jest subtelna, ale wyraźna informacja, że pożyczenie pieniędzy na cel, który wspiera ratowanie klimatu, jest po prostu tańsze. Dotyczy to zarówno pożyczek, zielonej hipoteki oraz kredytów dla przedsiębiorstw. Zwyczajnie każdy, kto chce od nas pożyczyć pieniądze np. na panele fotowoltaiczne, zapłaci mniej niż na chociażby sprzęt AGD – mówił Przemek Gdański, prezes zarządu BNP Paribas Bank Polska S.A.
Do tego apelu podłączył się także Wojciech Hann, prezes zarządu Banku Ochrony Środowiska S.A. – Ilość zielonych inwestycji spośród wszystkich naszych operacji finansowych wynosi 38% - podkreślił.
Rola banków w zielonej transformacji
Leszek Skiba, prezes zarządu Banku Pekao S.A., podkreślił, że będzie rosła strategiczna rola zielonych obligacji i konieczne jest zwiększanie świadomości w obszarze tego instrumentu. Wskazał także rolę banków w procesie zielonej transformacji całego przemysłu energetycznego w Polsce i podkreślił, jak ważne jest sprawiedliwe podejście wobec inwestorów, którzy są na różnym etapie procesu przemiany.
- Strategią naszego banku jest odpowiedzialność wobec wszystkich klientów-przedsiębiorstw, także tych, którzy dopiero rozpoczynają z transformacją w kierunku zeroemisyjnych technologii. Uważamy, że nie możemy nagle powiedzieć części naszych partnerów, że nie inwestujemy w nic, co chociaż połowicznie miało kontakt paliwami kopalnianymi jak choćby węgiel. To byłby potężny cios w cały sektor energetyczny, który pracuje dwukrotnie ciężej, ponieważ jednocześnie stara się dostarczyć dotychczasowe zobowiązania energetyczne, a jednocześnie inwestuje i rozwija swoje struktury pod kątem zielonej transformacji – twierdził.
Czytaj: MEGAtrendy w bankowości: zielone aktywa, umowy PPA i ESG loans
Potrzeba zmian w modelu inwestycyjnym polskich banków
Zdaniem Michała Mrożka, wiceprezesa zarządu ING Banku Śląskiego S.A., coraz więcej firm deklaruje inwestycje w zielone instrumenty własnych struktur, dlatego kluczowe jest wypracowanie klarownej strategii energetycznej.
- Polska jest trzecim państwem w Europie, po Niemczech i Hiszpanii, jeżeli chodzi o przyrost mocy fotowoltaicznych. Polscy przedsiębiorcy poszukują nowych, zielonych rozwiązań, a naszą rolą jako banków komercyjnych jest wspieranie ich w realizowaniu tej strategii – powiedział Mrożek.
Zdaniem Elisabetta Falcetti, dyrektor na Europę Środkową i Kraje Bałtyckie Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, obecny kryzys energetyczny pokazał, jak pilnie potrzebne są zmiany w obecnym modelu inwestycyjnym banków w Polsce. Zdeklarowała również całkowite albo prawie całkowite „uzielenienie” swojej instytucji.
- Zobowiązaliśmy się do tego, aby większość naszych inwestycji była poświęcona prośrodowiskowym celom. Z radością mogę powiedzieć, że w Polsce osiągnęliśmy już ten cel, ponieważ 80% tego w co inwestujemy to zielone inicjatywy – mówiła. Bank stara się wskazywać klientom długoterminowe korzyści takich zielonych inwestycji. - Doradzamy im w zakresie najlepszych technologii, które mogą wpływać na oszczędność energii czy innych zasobów jak woda - mówiła Falcetti.

Dziennikarz