
Najwyższy udział OZE oraz najniższy udział węgla, obserwowane odpowiednio w maju i wrześniu ubiegłego roku, to symptomy przemian jakim podlega cały polski sektor elektroenergetyczny. Te w zwięzłym podsumowaniu (1)(„ 2024_wrapped”), na podstawie danych Agencji Rozwoju Energii oraz Polskich Sieci Elektroenergetycznych, przedstawia Forum Energii. Rekordowo wysokie oraz rekordowo niskie poziomy dotyczą nie tylko poszczególnych miesięcy, ale również całego minionego roku. Łączny udział źródeł spalających węgiel kamienny i brunatny do produkcji energii elektrycznej wyniósł w 2024 r. 57,1%; dla porównania, w 2023 r. było to 61%, w 2015 r. natomiast 83%. W latach 2021-2024 udział węgla spadł o 15,4 punktów procentowych. Źródła odnawialne mogą z kolei pochwalić się najwyższym historycznie udziałem w wytwarzaniu energii elektrycznej; w 2024 r. odpowiadały za 29,6% produkcji, przy 27,3% w roku 2023 oraz 13,2% w roku 2015. Wzrostowi znaczenia zielonej energii towarzyszy równoległa ekspansja źródeł gazowych, które w 2024 r. wytwarzały 11,6% energii elektrycznej w Polsce, przy 10% w roku poprzednim oraz 3,6% w roku 2015. Forum Energii tłumaczy tę dynamikę (w 2022 r. udział gazu ziemnego wynosił 6,6%) oddawaniem do użytku nowych bloków gazowych oraz z ustabilizowaniem cen tego paliwa po kryzysie energetycznym.
6,6 TWh mniej energii z węgla kamiennego
Energia elektryczna ze źródeł odnawialnych i gazowych zastępowała zatem w 2024 r. tę pochodzącą z generacji węglowej; od 2023 r. produkcja z węgla kamiennego, wynosząca w 2024 r. 59,3 TWh, zmniejszyła się o 6,6 TWh. Równocześnie o 1,3 TWh zwiększyła się produkcja energii ze źródeł opartych o węgiel brunatny (do 36,1 TWh, z czego 23,8 TWh przypadło na Elektrownię Bełchatów) , przybyło także 3 TWh energii elektrycznej wytwarzanej z gazu ziemnego (odpowiedzialnego w ubiegłym roku za 19,5 TWh energii elektrycznej). Niższy, bo sięgający 1,3 TWh wzrost produkcji, odnotowały elektrownie wiatrowe (24,5 TWh w 2024 r.), wyższy natomiast (3,6 TWh) – źródła fotowoltaiczne, odpowiedzialne za 15 TWh wytworzonej energii elektrycznej. Do nieznacznego spadku doszło w przypadku elektrowni wykorzystujących biomasę (0,2 TWh mniej) oraz elektrowni wodnych (0,3 TWh mniej). Dodatkowe 3,6 TWh energii ze słońca było zasługą przyrostu mocy w sektorze fotowoltaicznym; w 2024 r. w systemie przybyło 4,1 GW energetyki słonecznej, z czego 1,3 GW przypadło na mikroinstalacje należące do prosumentów. O 0,5 GW zwiększyły się tez moce w lądowej energetyce wiatrowej. Wzrost mocy w źródłach gazowych (o 1,5 GW) był przede wszystkim efektem uruchomienia dwóch nowych bloków gazowo-parowych w instalacji PGE Gryfino Dolna Odra (oddanie ich do użytku opisywaliśmy tutaj), liczących po 683 MW.
Z danych zgromadzonych i zwizualizowanych przez Forum Energii możemy dowiedzieć się również, jak struktura wytwarzania energii elektrycznej kształtowała się w poszczególnych miesiącach minionej dekady. Obserwujemy zatem ewolucję roli węgla kamiennego od 51% udziału w styczniu 2015 r. do 40,3% w grudniu 2024 r. Elektrownie wiatrowe 10 lat temu odpowiadały za 9,2% wytworzonej energii elektrycznej, w listopadzie ubiegłego roku natomiast za 15,6%. Fotowoltaika, której udział zaczyna się zarysowywać dopiero od 2020 r., w maju 2024 r. wytworzyła 18,2% energii elektrycznej. Jak zauważa Forum Energii, spadek produkcji z węgla, o którym możemy przekonać się zarówno z ujęć procentowych, jak i wartości bezwzględnych (poza węglem kamiennym i brunatnym oraz energetyką słoneczną i wiatrową, dane odnoszą się też do gazu ziemnego, biomasy, elektrowni wodnych czy innych źródeł), w latach 2015-2024 następował pomimo niemal identycznego przez cały ten okres poziomu mocy zainstalowanych w blokach węglowych. A to prowadzi do kolejnych obserwacji.
Czytaj też: Bełchatów: pokrycie 13% zużycia energii i 20% emisji z energetyki. Dane na podorędziu
Współczynnik wykorzystania mocy
Ewolucję wartości współczynnika wykorzystania mocy (ang. capacity factor) obrazują kolejne wykresy przygotowane w ramach podsumowania. – Węgiel kamienny pracował w minionym roku mniej więcej tyle samo czasu, ile źródła wiatrowe – informuje Forum Energii. W roku 2024 współczynnik dla węgla kamiennego wynosił od 25,4% we wrześniu do 38,9% w grudniu, na przestrzeni lat jego wartość jednak systematycznie spadała. Informacje obejmują też dane nt. współczynnika wykorzystania mocy w poszczególnych blokach spalających węgiel brunatny, węgiel kamienny, gaz ziemny oraz biomasę. Ekspansję źródeł odnawialnych potwierdzają też takie liczby jak ok. 14,7% zapotrzebowania na energię elektryczną (ok. 24,5 TWh) jakie w 2024 r. pokryła lądowa energetyka wiatrowa, a także ok. 9% zapotrzebowania (15 TWh) zapewnione przez fotowoltaikę. Dane nt. średniej generacji dobowej przypominają o najwyższej produkcji z fotowoltaiki w ciągu dnia w miesiącach letnich, powiązanym z tym zmniejszeniem produkcji z węgla kamiennego oraz brunatnego, a także o niskim udziale źródeł gazowych latem. Ostatnie zjawisko wynika z tego, że gaz jest wykorzystywany przede wszystkim w elektrociepłowniach, których generacja wiąże się z poziomem zapotrzebowania na energię cieplną.
OZE powyżej 1/3 przez ok. 3300 godzin
- Dzięki dużej produkcji z tanich źródeł fotowoltaicznych w ciągu letnich dni oraz mniejszego zapotrzebowania na energię w tym czasie – ceny na giełdzie wyraźnie spadają – komentuje Forum Energii, przedstawiając informacje nt. kształtowania się cen na Rynku Dnia Następnego i Bieżącego. Wzrost cen następuje po zachodzie słońca, kiedy fotowoltaika przestaje pracować przy równoczesnym zwiększeniu zapotrzebowania i włączeniu do pracy drogich oraz nieelastycznych elektrowni węglowych. Dane pokazują także wpływ tzw. reformy rynku bilansującego, która weszła w życie 14 czerwca ub.r. Obrazując wzrastające znaczenie OZE, Forum Energii przywołuje liczbę godzin w ciągu roku, kiedy źródła odnawialne przekroczyły 1/3 udziału w produkcji energii elektrycznej. W 2015 r. godzin, kiedy doszło do takiego przekroczenia, było 25, w 2024 r. za to liczba ta wyniosła niemal 3300. Jak czytamy, do wyraźnego przyśpieszenia, które zaowocowało tym wynikiem, doszło w ciągu ostatnich 2-3 lat.
Czytaj też: NGOs: wybierzmy śmiałą koncepcję transformacji. Apel po zakończeniu konsultacji KPEiK

Dziennikarz
Przypisy
1/ Całość:https://www.forum-energii.eu/2024_wrapped