
Od 12 do 100% billboardów, szyldów, banerów i plakatów w skontrolowanych w latach 2020-2023 miastach było zajmowało swoje miejsce nielegalnie – informuje Najwyższa Izba Kontroli, która przyjrzała się problemowi niezgodnych z prawem reklam.
W 2015 r. w Polsce zaczęła obowiązywać ustawa krajobrazowa pozwalająca gminom na przyjmowanie uchwał krajobrazowych. Była to odpowiedź na obecność w przestrzeni miejskiej licznych billboardów, które nie tylko burzyły warstwę estetyczną, ale także stanowiły zagrożenie dla ruchu drogowego. Wprowadzone na poziomie legislacyjnym zmiany okazały się jednak niewystarczające.
Kontrole NIK odbyły się na ulicach Gdańska, Wrocławia, Łodzi, Poznania i Opola. Jak w swoim komunikacie przekazuje Izba, „w żadnym z kontrolowanych miast nie ustalono kompleksowych zasad i rozwiązań dotyczących sposobów weryfikacji legalności reklam, gospodarowania powierzchnią reklamową, przeciwdziałania nielegalnemu jej wykorzystywaniu, czy wreszcie współpracy między urzędami gmin, a np. zarządami dróg w tym zakresie”. Jedynie w Opolu prowadzona była bieżąca inwentaryzacja reklam w przestrzeni publicznej, jednak nie wykorzystano w pełni jej wyników. Dodatkowo, jak czytamy w komunikacie, „swego rodzaju bonusem za przyjęcie uchwał krajobrazowych była możliwość pobierania opłaty reklamowej za umieszczanie na ulicach tablic czy urządzeń reklamowych. (Opłata – przyp. red.) nie została pomyślana jako źródło łatwego dochodu, a właśnie jako nagroda za porządkowanie przestrzeni publicznej. Opłaty reklamowej nie wprowadziło jednak żadne z kontrolowanych miast, a w skali kraju spośród 2477 gmin zrobiło to zaledwie 14, z czego 3 uchyliły przyjęte przepisy”.
Czytaj też: Mniej reklam, więcej porządku. Trzy przypadki uchwał krajobrazowych
Po przeprowadzeniu kontroli NIK złożyła wniosek o zmianę przepisów do Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Dotyczył on pozyskanych danych pokontrolnych oraz potrzeby zapewnienia rekompensaty podmiotom muszącym usunąć swoje reklamy z ulic mimo posiadania adekwatnych zgód budowlanych. Resort zapewnił, że zmierza do nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Uchwały krajobrazowe
Łódź to pierwsze miasto wojewódzkie, które przyjęło uchwałę krajobrazową (listopad 2016 r.). Jak można przeczytać w komunikacie NIK, „uchwała krajobrazowa była jedynym aktem prawa miejscowego (poza uchwałą o Parku Kulturowym ulicy Piotrkowskiej, obejmującą zaledwie 0,34 % powierzchni miasta), która regulowała zasady umieszczania reklam na wszystkich nieruchomościach na terenie Łodzi, a nie tylko na tych należących do miasta”. Jednak od pięciu lat łódzkiej radzie miejskiej nie przedłożono nowej uchwały.
Gdańsk i Opole (które uchwały krajobrazowe przyjęły kolejno w 2018 i 2019 r.) rzeczywiście egzekwowały wprowadzone przez siebie zasady i warunki dotyczące umieszczania reklam w przestrzeni publicznej. Nie zmienia to jednak faktu, że także w tych odpowiednie wydziały urzędów miejskich i zarządy dróg nie zawsze ich przestrzegały. Wysokość opłat za stawianie reklam w pasach drogowych była błędnie ustalana, nie pobierano także kar od umieszczających w przestrzeni reklamy niespełniające wymogów. Opole to jedyne ze skontrolowanych miast, w którym przeprowadzono inwentaryzację reklam. W listopadzie 2019 r. powołano tam odpowiedzialny za nią zespół, który zajmował się pomiarami, dokumentacją fotograficzną, klasyfikacją tablic i urządzeń reklamowych oraz sprawdzaniem ich zgodności z uchwałą i ewidencją cyfrową). W Opolu utworzono – aktualizowaną na bieżąco – bazę danych ulicznych reklam.
Wrocław to z kolei miasto, które do tej pory nie przyjęło uchwały krajobrazowej, choć już siedem lat temu rada miejska zobowiązała prezydenta do przygotowania jej projektu.
W Poznaniu przeprowadzono program pilotażowy, który umożliwił sprawdzenie dwóch ulic na odcinku dwóch kilometrów. Skaning laserowy i fotorejestracja pomogły w zidentyfikowaniu 516 reklam. 134 znajdowały się w pasie drogowym – 131 z nich było nielegalnych. Pomimo przeprowadzenia tej wewnętrznej kontroli, nie wykorzystano jej wyników do zgodnego z prawem nałożenia kar odpowiedzialne za to osoby. Dane zawarte w raporcie wieńczącym program przekazano do jednostek organizacyjnych urzędu miasta oraz zarządu dróg „z zastrzeżeniem, że wymagają dodatkowej weryfikacji i szczegółowej analizy”. Miało to miejsce w trakcie kontroli NIK (lipiec 2022 r.). Prowadzone kontrole pozwalały jednak na wykrywanie nielegalnych reklam. Od 2018 do 2022 r. przeprowadzono tam 56 takich spraw – 19 wszczęto z urzędu, 35 było natomiast wynikiem wpływających do administracji skarg.
Przez brak inwentaryzacji reklam oraz nieprawidłowo przeprowadzany przez urzędy miast nadzór, nielegalne reklamy weryfikowano dopiero po otrzymaniu skarg lub przypadkowo. Problemem okazał się nieskuteczny monitoring pasów drogowych, którym mieli zajmować się zarządcy dróg – często był wyrywkowy. Dodatkowo, z informacji o wynikach kontroli NIK dowiadujemy się, że większość zarządów dróg zezwalała na zajęcie pasów drogowych na podstawie wniosków, które nie spełniały wymaganych kryteriów (np. nie zawierały wymaganych załączników). Nieprawidłowe były także metody ustalanie opłat za stawianie reklam w pasach drogowych. W wyniku kontroli stwierdzono, że w pasach drogowych wybranych ulic w kontrolowanych miastach znajduje się 106 billboardów, szyldów, banerów i stojaków reklamowych. Zależnie od miasta – nielegalnych było od 12 do 100% z nich.
NIK kieruje wnioski
Ustalenia kontroli sprawiły, że NIK skierowała do Ministra Rozwoju i Technologii, prezydentów kontrolowanych miast i dyrektorów tamtejszych zarządów dróg wnioski o przyjęcie kontrolowanych działań(1).

Koordynatorka redakcji
Przypisy
1/ Dostępne tutaj:https://www.nik.gov.pl/plik/id,29393,vp,32240.pdf