Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
29.03.2024 29 marca 2024

Regulacje dot. hałasu turbin wiatrowych a rozwój branży wiatrowej

   Powrót       28 września 2017       Energia   

Regulacje dotyczące hałasu z turbin wiatrowych były głównym tematem dyskusji na środowym spotkaniu Parlamentarnego Zespołu Górnictwa i Energii. Przeciwnicy wiatraków wskazywali na braki dzisiejszego stanu prawnego, zwolennicy - na brak potrzeby dodatkowych uregulowań.

Na brak odpowiednich regulacji dotyczących oddziaływań akustycznych zwróciła uwagę pracująca jako ekspert dla KE prof. Barbara Lebiedowska. Wskazała m.in. na historyczne badania NASA nad pierwszymi wiatrakami, które pokazały m.in. możliwość odczuwania dolegliwości przez osoby wrażliwe, rezonansy, wibracje budynków. Wskazała też na niewłaściwą, jej zdaniem, metodologię badań hałasu, która - choć zgodna z systemem ISO - nie jest przystosowana do dźwiękowej charakterystyki turbiny wiatrowej. Jak mówiła prof. Lebiedowska, w polskich regulacjach nie ma wartości dopuszczalnych hałasu w funkcji odległości od wiatraka i innych wartości hałasu, zarówno obecnych, jak i planowanych. Jej zdaniem niedopuszczalna jest powszechna praktyka stosowania norm hałasu dla innych źródeł, w związku z tym pilnie należy rozszerzyć obowiązujące rozporządzenie.

Hałas komunikacyjny zdecydowanie wyższy

Zwolennicy energetyki wiatrowej wskazali natomiast, że przywoływane badania dotyczą pierwszych wiatraków, a postęp tej technologii jest bardzo szybki. Mówili, że dopuszczalny hałas komunikacyjny jest 30-40-krotnie wyższy niż hałas z wiatraków.

Adam Zagubień z Politechniki Koszalińskiej badający zjawiska akustyczne z wiatraków przedstawił własne studia, z których wynika, że hałasy z turbiny wiatrowej niewiele odbiegają od naturalnego hałasu tła. Wskazywał, że normy hałasu w innych krajach - opracowywane również pod kątem wiatraków - są wyższe niż te rozwiązania, które mamy w Polsce. Swoje badania przedstawił Jan Wiśniewski z Politechniki Warszawskiej. Wynika z nich, że bezpieczna pod względem hałasu odległość od wiatraka jest rzędu jego wysokości. Przypomniał, że dzisiejsza ustawa "odległościowa" przewiduje 10-krotnie większą odległość wiatraka od budynków, więc jego zdaniem jest pole do ustalenia realnej minimalnej i bezpiecznej odległości.

Ciąg dalszy nastąpi

Obecni na posiedzeniu zespołu przeciwnicy, głównie mieszkańcy okolic farm wiatrowych skarżyli się jednak na ich oddziaływanie, przejawiające się dyskomfortem wynikającym z hałasu czy np. migotania światła na łopatach, ale także pogorszeniem stanu zdrowia. Powoływali się też na wyniki licznych badań naukowych. Szef zespołu poseł Ireneusz Zyska zapowiedział, że dyskusja będzie kontynuowana. Jego zdaniem w polskim systemie planowania jest pewna luka, powodująca, że do niektórych osób czy grup nie docierają informacje np. o planowanych inwestycjach. - Głosów sprzeciwu nie można bagatelizować - dodał.

Wojciech Krzyczkowski (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

OZE w budowie i na budowie. Efektywność energetyczna z perspektywy Budimeksu (19 lutego 2024)OX2: Chcemy utrzymać tempo rozwoju OZE w Polsce (28 listopada 2023)RWE wraz Fundacją MARE wyłowią plastikowe odpady w Porcie Ustka (08 listopada 2023)Inwestorzy zakończyli kontraktację części morskiej farmy wiatrowej Baltica 2 (02 listopada 2023)Odnawialne źródła energii mogą być kołem zamachowym rozwoju Lubelszczyzny (12 października 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony