
Na legislacyjnym stole od grudnia 2022 r. leży unijne rozporządzenie o opakowaniach i odpadach opakowaniowych (z ang. Regulation on Packaging and Packaging Waste, RPPW). Regulacja ta zastąpić ma dyrektywę 94/62/WE – główny akt regulujący gospodarkę opakowaniami i odpadami opakowaniowymi w UE. Więcej na temat propozycji KE w artykule pt. KE proponuje nowe przepisy ws. opakowań i odpadów opakowaniowych.
Polski rząd, jak poinformował 13 kwietnia br. Jacek Ozdoba, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, w trakcie posiedzeniu sejmowej Komisji ds. Unii Europejskiej, rozważa prolongatę rozporządzenia.
- Zaproponowany przez Komisję Europejską kierunek zmierzający do ograniczenia wytwarzania odpadów opakowaniowych i propagowania gospodarki o obiegu zamkniętym w odniesieniu do opakowań w sposób racjonalny pod względem kosztów, a także propagowanie wykorzystania materiałów pochodzących z recyklingu jest w ocenie rządu właściwy. Wniosek wymaga jednak dalszych prac z uwagi na kwestie połączenia z przepisami oraz obowiązującą dyrektywą odpadową czy dyrektywą SUP – mówił Ozdoba.
Czytaj też: Branża odpadowa o unijnym rozporządzeniu opakowaniowym
Poinformował on, że rozważane jest prolongowanie o 5 lat terminu wprowadzenia rozporządzenia w życie. Jak dodał, „podejmowane działania powinny zostać poprzedzone dogłębną analizą, a nowe cele powinny być przede wszystkim realistyczne, mierzalne i wykonalne pod względem technicznym”.
Co na to branża?
O komentarz w tej sprawie zapytaliśmy Annę Larsson, dyrektor ds. wdrażania modeli GOZ w Reloop Platform. Jak wyjaśnia, zaproponowany przez KE projekt rozporządzenia w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych zawiera bardzo korzystne regulacje dotyczące recyklowalnosci opakowań oraz minimalnych zawartości recyklatów. - To brak tych przepisów powoduje, ze gospodarka o obiegu zamkniętym jest dziś nieopłacalna, ponieważ opakowania albo nie nadają się do recyklingu, albo nie ma popytu na zebrany recyklat – komentuje.
- Prolongata Rozporządzenia będzie bardzo szkodliwa dla gospodarki i rozwoju zielonych miejsc pracy. Również kwoty dla ponownego użytkowania będą bodźcem dla rozwoju GOZ w Polsce. Nie należy się ich obawiać. Polska jest krajem o dużej gęstości zaludnienia - opakowania wielorazowe są korzystne zarówno z uwagi na ślad węglowy, jak i możliwość rozbudowy sektora usług powiązanych z opakowaniami do ponownego użytkowania – dodaje Larsson.
Stanowisko w tej sprawie przedstawił też prezes Stowarzyszenia „Polski Recykling” Szymon Dziak-Czekan. - Branży recyklingu, w tym małym i średnim przedsiębiorcom, trudno zrozumieć takie stanowisko rządu, szczególnie biorąc pod uwagę, że unijne rozporządzenie ostatecznie będzie musiało zostać wdrożone we wszystkich krajach UE - i to bez możliwości wprowadzenia poprawek na poziomie krajowym – wskazuje Dziak-Czekan.
Jak podkreśla, branża boryka się z najcięższym kryzysem od 2008 r. - Część z naszych zakładów wygasiło ponad 30-40 proc. produkcji, ponieważ brakuje właściwie wprowadzonych zmian prawnych i wsparcia dla branży, przez co wytwarzanie recyklatów z odpadów tworzyw sztucznych jest po prostu nierentowne – mówi Dziak-Czekan.
Stowarzyszenie w odpowiedzi na zapowiedź rządu skierowało do resortu klimatu i środowiska pismo w tej sprawie. Podkreślono w nim, że opóźnienie reformy przez polski rząd skutkować będzie znacznymi stratami finansowymi dla budżetu państwa.
- Uważamy, że jest to nie tylko nierozsądne ekologiczne, ale też niegospodarne, gdyż na przestrzeni następnych lat to oznacza miliardowe straty dla budżetu państwa. Apelujemy o jak najszybsze, rzetelne i transparentne wprowadzenie instrumentów prawnych służących rozwojowi recyklingu tworzyw sztucznych i gumy – konkluduje Dziak-Czekan.

Dziennikarz, inżynier środowiska
