© Daria17
55 polskich organizacji pozarządowych i ruchów obywatelskich apeluje do członków Parlamentu Europejskiego o poparcie Nature Restoration Law, czyli unijnego rozporządzenia ws. odtwarzania przyrody. Nad propozycją przepisów w przyszłym tygodniu (23 maja br.) pochylą się europarlamentarzyści, pierwsze głosowania odbędą się w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi (AGRI) oraz Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI). Głosowanie plenarne odbędzie się natomiast w dniach 10-13 lipca br.
- Z niepokojem przyjęliśmy informację o opublikowaniu przez Europejską Partię Ludową (EPL) rezolucji „European Farmers' Deal. EPP Vision for Agriculture in Europe” wzywającego do całkowitego odrzucenia projektu Rozporządzenia UE w sprawie odtwarzania przyrody (Nature Restoration Law). W związku z tym apelujemy do Państwa o zdystansowanie się od wspomnianej rezolucji EPL i poparcie projektu Nature Restoration Law – czytamy w apelu skierowanym do Polskich europarlamentarzystów należących do Europejskiej Partii Ludowe (m.in. PO i PSL).
Z każdego 1€ do naszej kieszeni wraca 8-38€
EPL w swoim stanowisku wskazuje, że Nature Restoration Law stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego, sytuacji ekonomicznej rolników i transformacji energetycznej UE. Zdaniem NGOs obawy te są jednak bezpodstawne.
Jak wskazano w liście do europarlamentarzystów, przywrócenie odpowiedniego stanu przyrody przyczyni się do zapewnienia długotrwałego bezpieczeństwa żywnościowego Europy. Pokreślono przy tym szacunki KE mówiące, że z każdego euro zainwestowanego w odtwarzanie przyrody, zwraca się od 8 do 38 euro. - Ze stanem przyrody nierozerwalnie związane jest funkcjonowanie naszych społeczeństw i gospodarek. To ona dostarcza nam jedzenia, oczyszcza wodę i powietrze, zapewnia nam konieczny dla naszego zdrowia odpoczynek. Dlatego ufamy, że podejmiecie Państwo działania zgodne z wspólnym interesem obywatelek i obywateli UE popierając rozporządzenie, które przywróci przyrodę do naszego życia – czytamy.
Czytaj też: Na 10 zidentyfikowanych zagrożeń, aż 6 dotyczy środowiska przyrodniczego
Jak komentuje dr hab. inż. Zbigniew M. Karaczun, profesor SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej, utrata różnorodności biologicznej jest drugim, obok zmiany klimatu, najważniejszym zjawiskiem, które musimy powstrzymać. - Utrzymanie wysokiej bioróżnorodności jest niezbędne nie tylko dlatego, aby świat pozostał piękny, ale także dlatego, że z różnorodności tej korzystamy, np. przy produkcji leków czy wzbogacaniu puli genetycznej gatunków roślin uprawnych czy zwierząt hodowlanych. A więc odbudowa potencjału przyrodniczego to nie zagrożenie dla rolnictwa, ale odwrotnie – działanie niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego. Nie możemy też zapominać, że im bardziej różnorodny system przyrodniczy, tym bardziej odporny na negatywne oddziaływania działalności człowieka – podkreśla prof. Karaczun.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska
