Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
01.10.2023 01 października 2023

W oczekiwaniu na ROP

Rozszerzona odpowiedzialność producenta z powodzeniem funkcjonuje już w wielu europejskich krajach, w Polsce to nadal pieśń przyszłości. Wybuch epidemii dodatkowo spowolnił prace nad systemem, a jego pierwotna propozycja zostanie zmodyfikowana.

   Powrót       02 czerwca 2020       Odpady   

W samym tylko 2018 r. produkcja tworzyw sztucznych na świecie osiągnęła blisko 360 mln ton, z czego 62 mln ton to produkcja w Europie. W tym samym czasie z rynku europejskiego zebrano i poddano recyklingowi jedynie 9,4 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych(1). - To ostatni dobry moment na zrobienie porządku na rynku. Póki co jednak rozmawiamy, a nie działamy. W rezultacie w Polsce wprowadzający na rynek butelkę PET płacą za to minimalną część grosza, podczas gdy w innych krajach są to 2-3 gr – mówił przewodniczący Komitetu Ochrony Środowiska Krajowej Izby Gospodarczej Krzysztof Kawczyński, podczas zorganizowanej przez Abrys konferencji on-line „Optymalne funkcjonowanie instalacji mechanicznego i biologicznego przetwarzania odpadów w czasie epidemii COVID”.

Pandemia opóźniła pracę nad ROP

Już od jakiegoś czasu w Ministerstwie Klimatu toczą się rozmowy w sprawie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP). Obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa nie ułatwiła sprawy. Jak przyznał podczas konferencji wiceminister klimatu Jacek Ozdoba, prace nad systemem zostały spowolnione. – Priorytety, które wynikały z walki z wirusem, trochę ograniczyły nasze możliwości. Gdyby nie epidemia, pewnie już mielibyśmy ten temat przedyskutowany - mówił Ozdoba.

Zapowiedział, że zaprezentowana z początkiem br. przez resort klimatu koncepcja dotycząca ROP, będzie zmodyfikowana. – Problemem jest generalnie to, że branże przedstawiają różne, często sprzeczne ze sobą propozycje. Chciałbym wyciągnąć z tego wszystkiego najlepsze rozwiązania i połączyć to w jeden model - mówił. – Połącznie wszystkich stron zainteresowanych jest gigantycznym wyzwaniem – dodał.

Odpowiedzialność czy współodpowiedzialność?

- Koncepcja organizacyjna i finansowa przedstawiona przez Ministerstwo na początku roku jest dalece niewystarczająca – mówił Krzysztof Choromański ze Związku Miast Polskich (ZMP). Propozycja ROP-u przedstawiona przez ZMP zakłada podział rynku odpadów komunalnych na dwie części – na część suchą, obejmującą odpady wielkogabarytowe, papier i tekturę, szkło oraz tworzywa sztuczne i metale, a także część mokrą, obejmującą bioodpady i odpady resztkowe. - Po przyjęciu tych założeń możemy przejść do przedstawienia nowego układu kompetencyjnego i zasad finansowania w ramach systemu ROP - mówił. Jak wskazywał, możliwe są dwa warianty - pełna odpowiedzialność i współodpowiedzialność producentów.

Wariant pierwszy, jak wyjaśniał, opiera się na założeniu, że system zbierania, odbierania i zagospodarowywania części suchej organizowany byłby przez organizacje ROP, które finansowane byłyby przez wprowadzających produkty. - Oczywiście rynek nie ogranicza się do odpadów suchych, więc podobnie jak to jest w tej chwili, gminom pozostałaby organizacja systemu zbierania odbierania i zagospodarowywania części mokrej – mówił Chormański. Wariant drugi zakłada, że wprowadzający produkty za pośrednictwem organizacji ROP zapewnialiby finansowanie, które byłoby przekazywane gminom. Te z kolei zajmowałyby się, tak jak w tej chwili, całościową organizacją systemu zbierania, odbierania i zagospodarowywania odpadów. Wariant ten wymaga, by zamówienia publiczne zostały obowiązkowo podzielone na dwie części. Miałoby to na celu identyfikację składowych kosztów, z których tylko te dotyczące części suchej byłyby refundowane przez organizacje ROP.

Jak zauważyła z kolai Anna Larsson z Reloop Platform, Polska obok Wielkiej Brytanii i Grecji jest jednym z trzech krajów, które muszą znacząco przereformować kwestię rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Więcej o reformowaniu systemu ROP w Europie w wywiadzie z Anną Larsson tutaj.

Metoda kija i marchewki

- Dodatkowo trzeba by było spełnić inne warunki. Powinny pojawić się bodźce finansowe na rynku produktów i opakowań, zarówno bodźce negatywne – sankcje, jak i pozytywne - zwolnienie z opłat ROP opakowań wielokrotnego użycia. Jako trzeci, dodatkowy warunek, 10 proc. opłat ROP na edukację ekologiczną mieszkańców – wskazywał Chormański.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Przypisy

1/ Dane pochodzą z raportu Plastic Europe:
https://www.plasticseurope.org/pl/resources/publications/1999-tworzywa-fakty-2019

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Ustawa o systemie kaucyjnym opublikowana. Co mówi o niej branża odpadowa? (13 września 2023)Ustawa o systemie kaucyjnym. Widmo strat dla gmin (12 września 2023)Eurostat: spadek zużycia wody przez gospodarstwa domowe w Polsce. Podajemy najnowsze informacje ze statystyk (07 września 2023)Kiedy auto da się naprawić lub poddać recyklingowi? Nowe rozporządzenie w konsultacjach (10 sierpnia 2023)Duże zmiany ramowej dyrektywy odpadowej – do 16 sierpnia trwają konsultacje (04 sierpnia 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony