Należy intensywnie rozwijać udział geotermii i biomasy w produkcji ciepła - to jeden z najważniejszych wniosków z konferencji „Wyzwania w energetyce i ciepłownictwie dla ochrony środowiska”. Konferencja odbyła się w poniedziałek w siedzibie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W jej trakcie poruszone zostały tematy związane z wykorzystaniem źródeł geotermalnych i biomasy oraz rolą sieci ciepłowniczych w walce o czyste powietrze.
- Ponad 40 proc. gospodarstw domowych w Polsce jest podłączonych do sieci ciepłowniczej. A ciepło systemowe to szansa by powietrze było czystsze - powiedział prof. Jan Szyszko, Minister Środowiska. Minister podkreślił także rolę geotermii jako stabilnego źródła energii odnawialnej, które można wykorzystać do produkcji ciepła. - Możliwości wykorzystania źródeł geotermalnych przewyższają kilkadziesiąt razy nasze zapotrzebowanie - zapewniał prof. Szyszko. - Ciepło systemowe to szansa na obniżenie niskiej emisji. Tam, gdzie można dotrzeć z siecią grzewczą, należy to robić – dodał Andrzej J. Piotrowski, wiceminister energii. Podkreślił także rolę kogeneracji. - Wykorzystanie energii elektrycznej do ogrzewania indywidualnego wymaga zmian regulacyjnych – uzupełnił. Minister przypomniał też cele Ministerstwa Energii, jak m.in. nadanie priorytetu źródłom OZE w postaci klastrów energii i wykorzystania OZE na potrzeby indywidualne.
Nowe regulacje, nowe problemy
Eksperci dyskutowali o wyzwaniach, jakie stoją przed sektorem ciepłowniczym ze względu na konieczność dostosowania do nowych dyrektyw unijnych. Doradca Ministra Środowiska Krzysztof Melka mówił o braku wysokosprawnych metod odsiarczania i odazotowania spalin dla niedużych źródeł. - Dostosowanie ciepłowni o mocy ok. 100 MWt do unijnych wymogów to koszt rzędu 40-50 milionów złotych. Tylko 10 proc. ciepłowni w Polsce spełnia dziś wymogi niezbędne do ubiegania się o dofinansowania unijne - wyjaśniał Melka.
Podczas konferencji podkreślono też rosnącą rolę biomasy, która obok geotermii ma być motorem napędowym rozwoju technologii OZE w Polsce. - Około 10 proc. drewna to odpady, które można wykorzystać do celów cieplnych – powiedział Andrzej Piotrowski. Dr inż. Kazimierz Tomaszewski, Dyrektor Generalny Lasów Państwowych mówił o szansach, jakie stoją przed biomasą. W swojej wypowiedzi wskazał projekty Lasów Państwowych na rzecz bezpieczeństwa energetycznego. Jeden z nich to leśne gospodarstwa węglowe, które zostały formalnie uruchomione w 2016 r. (szacunki wskazują, że pochłanianie dwutlenku węgla przez lasy to zmniejszenie emisji CO2 o ok. 15 proc.). Drugi to składy drewna energetycznego z przeznaczeniem na cele energetyczne. Kolejnym projektem jest rozwój produkcji i szerokiego wykorzystania wyrobów z drewna.
Konferencja została podsumowana przez Pełnomocnika Rządu ds. Polityki Klimatycznej Pawła Sałka, który przedstawił wnioski i rekomendacje dla specjalistów branży ciepłowniczej. Sałek zwrócił uwagę na wzrost kosztów w branży z powodu zaostrzenia norm po 2020 roku. Wśród rekomendacji znalazły się: zwiększenie roli OZE w wymiarze lokalnym, wypracowanie regulacji systemowych dla stanów sieci, zwiększenie rentowności przedsiębiorstw i wsparcie klastrów energii. - Należy także wykonać przegląd przepisów krajowych w celu wyeliminowania rozbieżności – zakończył.
Natalia Rytelewska-ChilczukDziennikarz, specjalista ds. ochrony środowiska