
„Zieleń w centrach polskich miast” to tytuł nowego raportu Obserwatorium Polityki Miejskiej Instytutu Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR)(1). Jako przyczynek do stworzenia dokumentu autorzy wskazują problem „betonozy” w Polsce, wzrost „wyczulenia społeczności miejskich na kwestie środowiskowe i przyrodnicze”, a także zwiększające się oczekiwania wobec zieleni w aglomeracjach, takie jak oczyszczanie powietrza, wody i gleby, ochrona bioróżnorodności czy stymulacja aktywności fizycznej i redukcja stresu.
Kluczem do opracowania raportu były dwa pytania: „jak sprawić, aby miasto było jednocześnie zwarte (kompaktowe, oszczędzające przestrzeń, nierozlewające się na przylegające doń tereny rolnicze i leśne) i zielone (z możliwie szerokim wykorzystaniem błękitno-zielonej infrastruktury [BZI] dla zapewnienia zdrowia, bezpieczeństwa i dobrostanu miejskiej społeczności)?” oraz „Jak uczynić miasta przyjaznymi do życia i wydolnymi ekologicznie bez rozgęszczania zabudowy?”.
Odpowiedzi poszukiwano na obszarze 11 miast, w których przeprowadzono m. in. wizje lokalne, wywiady pogłębione i analizy teledetekcyjne w zakresie wskaźników dotyczących kondycji zieleni. Wśród wybranych miast znalazły się Białystok, Chorzów, Grodzisk Mazowiecki, Gdynię, Krosno, Krzeszowice, Kutno, Łęczną, Siechnice, Włocławek i Wrocław. Przeprowadzono też ankiety ogólnopolskie.
Czytaj też: Praktyczne rozwiązania problemu wyspy ciepła
W opracowaniu poruszono m. in. kwestię wysp ciepła na obszarach miejskich. Głównym zadaniem autorów była analiza zmiany temperatury podłoża (ang. Land Surface Temperature, LST), rozkładu temperatur oraz ich zmiany i odchylenia od średniej w wybranych przestrzeniach publicznych miast. Badania wykazały, że w 2020 r. z 99 analizowanych przestrzeni tylko 9 odznaczało się temperaturą podłoża niższą niż średnia dla całego miasta. Należały do nich m. in. Wyspa Słodowa we Wrocławiu, Ogród Pałacu Branickich w Białymstoku oraz park przy Pałacu Potockich w Krzeszowicach. Dla porównania w 2000 r. takich przestrzeni było 21.
Jak wnioskują autorzy, na danych obszarach nie prowadzono wystarczających działań adaptacyjnych do zmian klimatycznych. Ponadto średnia LST powyższych 11 miast na początku XXI wieku wyniosła 22,17 stopni Celsjusza. Dwadzieścia lat później osiągnęła 23,83 stopni Celsjusza, co oznacza wzrost o 1,66 stopni Celsjusza. Jeśli chodzi natomiast o odchylenie od uśrednionej temperatury w przestrzeniach badanych miast, w okresie 2000 r. – 2020 r. wzrosło niemal o 1,7 p.p. (sięgając niemal 9,5 st. Celsjusza w 2020 r.). Więcej szczegółów przedstawiono w tabeli poniżej.

Koordynatorka redakcji

Przypisy
1/ Cały raport dostępny pod tym linkiem:https://obserwatorium.miasta.pl/wp-content/uploads/2023/10/Zielen-w-centrach-polskich-miast.-Stan-funkcje-i-wyzwania.pdf