
W skierowanym przez Rzecznika do Ministra Środowiska piśmie czytamy, że podstawowym zarzutem podnoszonym przez obywateli jest zbyt duża wysokość proponowanej maksymalnej stawki opłat za użytkowanie gruntu pokrytego wodami. Rzecznik wskazuje, że prowadzenie na takich terenach działalności gospodarczej i tak samo w sobie jest przedsięwzięciem trudnym i uzależnionym od wielu zmiennych. Dodatkowy wzrost obciążeń publicznych może doprowadzić do dalszego spadku dochodów, a w konsekwencji wzrostu bezrobocia w takich regionach, jak np. Mazury.
Kogo dotyczy dyskusja?
Kontrowersje dotyczą przede wszystkim projektowanej treści art. 260 i 261 projektu ustawy. Przepisy te przewidują oddawanie gruntów pokrytych śródlądowymi wodami płynącymi oraz morskimi wodami wewnętrznymi i wodami morza terytorialnego, stanowiących własność Skarbu Państwa, niezbędnych do prowadzenia przedsięwzięć związanych z uprawianiem rekreacji, turystyki, sportów wodnych oraz amatorskiego połowu ryb w użytkowanie za opłatą roczną (tzw. opłatą portową), której maksymalna stawka za 1m2 nie może być wyższa niż dziesięciokrotność obowiązującej w danym roku górnej stawki podatku od nieruchomości. Oznacza to, że opłata mogłaby wynosić nawet 8,9 zł za m2. Z punktu widzenia przedsiębiorców sprawa jest istotna, gdyż wzrost stawki może ich kosztować rocznie kilka lub kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Fiskalny charakter zmian
Rzecznik zwrócił uwagę, że art. 22 Konstytucji stanowi, iż ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. Ograniczenia wolności gospodarczej powinny być więc wprowadzone jedynie w sytuacjach, gdy są szczególnie uzasadnione. Tymczasem na podstawie uzasadnienia projektu Prawa wodnego Rzecznik powziął wątpliwość, czy omawiana regulacja nie ma przypadkiem na celu wyłącznie zwiększenia przychodów do budżetu państwa. Rzecznik przypomina, że opłaty stanowić mają zgodnie z projektem wyłącznie przychód tworzonej w ustawie państwowej spółki Wody Polskie. Ewentualne bezzasadne i nadmierne obciążanie zainteresowanych podmiotów i ograniczenie w tej sposób wolności działalności gospodarczej narusza, zdaniem Rzecznika, wyrażone w Konstytucji zasady: proporcjonalności oraz państwa prawnego.
Zdaniem Rzecznika, wskazane wyżej wątpliwości można również odnieść do innych obciążeń publicznych przewidzianych w projekcie ustawy, m.in. wprowadzania do wód lub do ziemi ścieków z chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych, a także opłat za pobór wód podziemnych.

Dziennikarz, prawnik