Autorzy badania opublikowanego w czasopiśmie Science(1), do którego dotarł The Guardian, zbadali wnioski o azyl w Unii Europejskiej ze 103 krajów w latach 2000-2014. Rocznie ubiegało się niego ponad 350 tys. osób. Naukowcy porównali aplikacje z informacjami o czynnikach środowiskowych, (np. temperatura, pogoda), biorąc też pod uwagę inne czynniki w postaci konfliktów i zawirowań politycznych. Okazało się, że najwięcej wniosków o azyl pochodziło z krajów, gdzie średnia temperatura zaczynała odbiegać w górę od dogodnego dla uprawy roślin średniego poziomu 20 st. C. Osób chętnych do osiedlenia się w Europie pochodzących z obszarów o niższej temperaturze było mniej.
Naukowcy przewidują niestety, że przy zachowaniu niezmienności pozostałych czynników, pod koniec obecnego stulecia liczba wniosków składanych przez osoby ubiegające się azyl wzrośnie o 28 proc. (98 tys. dodatkowych wniosków rocznie).
Migracje klimatyczne wpłyną na pokój na świecie
Historia pokazuje, że tego rozmiaru migracje ludności mogą prowadzić do konfliktów zbrojnych. Choć o wpływie zmian klimatu na relacje międzynarodowe mówi się na oficjalnych szczytach klimatycznych, w szerokiej debacie publicznej problem nie został jeszcze wystarczająco naświetlony. Kluczowym czynnikiem zagrażającym pokojowi na świecie – co potwierdza częściowo wspomniane badanie - będzie w coraz większym stopniu brak dostępu do wody. O tym i innych problemach związanych ze zmianami klimatu oraz ich wpływie na pokój rozmawiano podczas debaty zorganizowanej w listopadzie przez Warszawski Instytut Badań nad Pokojem oraz Fundację Heinricha Bölla. Mówiono m.in. o niedoborze wody w niektórych regionach świata, coraz bardziej realnym z powodu ocieplania się Ziemi.
Kwestie dostępu do wody przyczyną konfliktów
- Dramatyczne problemy związane z kwestią wody możemy mieć do 2050 r. na Bliskim Wschodzie, trawionym od kilkunastu lat przez konflikt między Turcją, Syrią a Irakiem. (…) Problematyczny jest tu dostęp do wód Eufratu i Tygrysu, a także ich dopływów – mówił podczas debaty dr Łukasz Tolak, ekspert m.in. w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego. Dodał, że spornym punktem jest także rzeka Jordan w stosunkach syryjsko-izraelskich i jordańsko-izraelskich.
Problem będzie też związany z rzekami, które mają swoje źródła w Himalajach, jak np. Ganges czy Brahmaputra. Są one niezwykle istotne dla bardzo gęsto zaludnionych krajów Azji Południowej, wśród których znajdują się Pakistan i Indie (skonfliktowane ze sobą i - co ważne - będące w posiadaniu arsenału jądrowego). Łukasz Tolak podkreślił, że jak dotąd kraje te zachowywały zdrowy rozsądek i nie próbowały grać wodą, ale będzie ona na pewno problemem narastającym, również w Europie.
Tymczasem na samym szczycie listy krajów zagrożonych zmianami klimatycznymi znajduje się Bangladesz. - Już w latach 70. był on ofiarą drastycznych i częstych zjawisk pogodowych, które powodowały ogromne straty liczone w dziesiątkach i setkach tysięcy ofiar. Jeżeli te zjawiska będą się nasilać, jest to pierwszy kraj, ze strony którego możemy się spodziewać dziesiątek milionów uchodźców – mówił ekspert. Tym bardziej, że Indie „nie są zainteresowane” ich przyjęciem.
Ewa SzekalskaDziennikarz
Przypisy
1/ Asylum applications respond to temperature fluctuationshttp://science.sciencemag.org/content/358/6370/1610