
© Katarzyna
7 marca br. posłowie w ramach posiedzenia komisji sejmowych do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zarekomendowali odrzucić poprawki do nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Tym samym pod głosowanie zostanie oddany projekt z minimalną odległością 700 metrów. Samorządowcy apelują o wprowadzenie 500 metrów.
Projekt ustawy liberalizującej zapisy dla energetyki wiatrowej trafił wraz z pakietem poprawek od senatorów na posiedzenie komisji sejmowych. Posłowie ostatecznie zarekomendowali większością głosów odrzucenie poprawek, w tym kluczowej, przywracającej zapis minimalnej odległości turbin wiatrowych od zabudowań wynoszącej 500 metrów. Ostatecznie już jutro na posiedzenie Sejmu trafi ustawa z zapisem 700 metrów, która tylko częściowo poluzuje gorset regulacyjny dla sektora energetyki wiatrowej.
Samorządy apelują
15 organizacji związanych z samorządami zwróciło się z apelem do premiera RP Mateusza Morawieckiego oraz do Sejmu o pozostawienie w ustawie odległości 500 metrów.APEL PODPISALI
1. Związek Powiatów Polskich 2. Związek Miast Polskich 3. Związek Gmin Wiejskich RP 4. Stowarzyszenie Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej 5. Związek Gmin Pomorskich 6. Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Wielkopolski 7. Związek Gmin Warmińsko – Mazurskich 8. Zrzeszenie Gmin Województwa Lubuskiego 9. Federacja Regionalnych Związków Gmin i Powiatów RP 10. Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski 11. Warmiński Związek Gmin 12. Związek Miast i Gmin Morskich 13. Główne Stowarzyszenie Szansa Białej Przemszy 14. Stowarzyszenie Gmin Regionu Południowo-Zachodniego Mazowsza 15. Unia Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza
- Pierwotny projekt ustawy uwzględniający odległość minimalną 500 metrów był efektem długotrwałych prac i konsultacji ze stroną samorządową, która przekazywała projektodawcom uwagi, uwzględniając dobro lokalnych społeczności. Kwestia odległości od zabudowań była tutaj kluczowa. Bez niej projekt nie otrzymałby pozytywnej opinii strony samorządowców oraz Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Zmiana odległości minimalnej na 700 metrów wywraca założenia całej regulacji i jest złamaniem uzgodnień ze stroną samorządową – wyjaśniają organizacje.
Dodają, że zmiana minimalnej odległości zniweczy nakłady poniesione na obecnie obowiązujące miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego (MPZP). W Polsce obecnie jest około 500 gotowych MPZP pod nowe elektrownie wiatrowe, na które samorządy przeznaczyły ponad 100 mln zł – informują. Pierwsze inwestycje przygotowane w oparciu o te plany mogłyby powstać już w ciągu 3 lat. Wprowadzenie odległości 700 metrów spowoduje „wyrzucenie” do kosza ok. 84% planów MPZP.
Polecamy wywiad z Małgosią Bartosik z WindEurope: Mała poprawka - duża zmiana. Z czym zmaga się sektor wiatrowy w Polsce i Europie?
Samorządy liczą na szereg korzyści płynących z rozwoju energetyki wiatrowych na ich terytoriach. Szacuje się, że podatki od budowanych oraz zaplanowanych do budowy w najbliższych latach wiatraków przyniosą gminom wpływy rzędu 150–200 tys. zł od jednej turbiny wiatrowej. Właściciel nieruchomości, który będzie w posiadaniu gruntów pozwalających na budowę instalacji wiatrowej może uzyskać średnio ok. 60 tys. zł od 1 ha rocznie.

Redaktor
