Walka z ociepleniem klimatu to dobry biznes

© Pałac Elizejski

Sesja otwierająca odbywający się w siedzibie UNESCO w Paryżu Business & Climate Summit upłynęła pod hasłem „klimat biznesu uległ zmianie”. Raport "We Mean Business"⁽¹⁾ donosi, że największe światowe firmy osiągają ponad 20 proc. zwrotu z inwestycji w gospodarkę niskoemisyjną. Oznacza to, że przedsiębiorstwa i inwestorzy, widząc realną możliwość zysku dzięki przechodzeniu na gospodarkę niskoemisyjną, są bardziej niż kiedykolwiek entuzjastycznie nastawieni do zdecydowanej akcji klimatycznej.

W dystrybuowanym w czasie szczytu „Manifeście”, MEDEF (Mouvement des entreprises de France – Organizacja Francuskich Przedsiębiorców) ogłosił, iż walka z ociepleniem klimatu jest olbrzymią szansą dla naszego kraju [Francji] oraz fantastyczną okazją do tworzenia wzrostu gospodarczego i nowych miejsc pracy. Konkluzja uczestników: co dobre dla klimatu, dobre dla biznesu.

Zielona i czarna strona wzrostu gospodarczego

Prezesi międzynarodowych firm kolejno opowiadali o tym, co się „zmieniło” w ich funkcjonowaniu. Dyrektor Generalny grupy Carrefour przypominał, że ocieplenie klimatu dotyczy nas wszystkich. Deklarował, że jego przedsiębiorstwo zaangażowało się w wielki światowy ruch podnoszenia świadomości m.in. poprzez modernizację systemów chłodzących, dzięki której nie emitują one do atmosfery szkodliwych gazów.

Z kolei Marcelo Strufaldi z brazylijskiej firmy Fibria, będącej pierwszym na świecie producentem miazgi drzewnej z eukaliptusa (używanej do produkcji papieru), wzywał do zachowania lasów, doskonale magazynujących dwutlenek węgla, oraz do tworzenia coraz skuteczniejszych technologii.

Dyrektor Generalny koncernu naftowego Statoil, Eldar Saetre, zdeklarował swoje poparcie dla podatku węglowego (w Norwegii już obowiązującego). - Długo jeszcze będziemy produkować ropę i gaz. Ale produkcja paliw kopalnych nie przeszkadza w równoczesnym rozwoju energii odnawialnych.

Czy można zmierzyć te wysiłki? Jak odróżnić prawdziwe działanie od greenwashingu? Takie wątpliwości zgłaszała publiczność. Jedyna obecna na scenie kobieta, Christina Figueres, sekretarz wykonawczy Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, przekonywała: - Najważniejsze jest, abyśmy wszyscy byli na tej samej drodze, nawet jeśli nie startujemy z tego samego miejsca. Każdy musi zacząć redukować oraz mierzyć swój ślad ekologiczny. W odpowiedzi, dyrektor firmy Fibria ogłosił, że objęli ochroną różnorodność biologiczną 40 000 ha. Statoil inwestuje w magazynowanie CO₂, efektywność energetyczną oraz redukcję spalania gazu. Z kolei Carrefour znacząco ogranicza opakowania oraz limituje liczbę kilometrów pokonywanych przez sprzedawane w sieci produkty. - To nic nie kosztuje – stwierdził z zadowoleniem dyrektor Carrefour. - W rzeczywistości są to wielkie oszczędności dla firmy – dodała Christina Figueres.

Stabilizacja kwot w 2019 roku

Na koniec sesji, w której uczestniczyli m.in. dyrektor generalny grupy Saint-Gobain, Pierre-André de Chalendar, oraz Jean-Pascal Tricoire – dyrektor Schneider Electric, przybył prezydent Francji, François Hollande. Przypomniał wszystkim, że mamy bardzo mało czasu. - Rozmowy odbywające się w Paryżu dotyczą przyszłości naszej planety oraz transformacji świata. Jeśli nie sprostamy stojącym przed nami wyzwaniom, życie na Ziemi oraz działalność przemysłowa staną się bardzo trudne. Ale może uda nam się porozumieć? Może przeprowadzimy rewolucję naszego rozwoju i naszego sposobu życia przez najbliższe dekady? Przedsiębiorstwa odegrają zasadniczą rolę w innowacji oraz dążeniu do zielonej gospodarki. Do COP21 pozostało 200 dni – wypracowanie porozumienia jest kwestią naglącą.

Francuski prezydent wspomniał o zainicjowanym w 2010 roku przez kanclerz Angelę Merkel „Dialogu Petersburskim”, którego szósta sesja odbywała się 18 i 19 maja w Berlinie. Uczestniczyło w niej 35 ministrów z całego świata. Była to okazja na postawienie w zdecydowany sposób pytania o cenę uprawnień do emisji CO₂. Odnosząc się do ogłoszonej ostatnio decyzji o uruchomieniu rezerwy stabilizacyjnej już w styczniu 2019 roku, François Hollande przypomniał, że rynek emisji będzie miał poważne konsekwencje. I chociaż początek 2019 roku może wydawać się odległą datą, jest ona w zgodzie z paryskim porozumieniem.

Plan Globalnego Działania

W opublikowanym we wrześniu 2014 roku raporcie „Better growth, better climate. The New Climate Economy Report”⁽²⁾, zwanym popularnie od nazwisk jego głównych autorów raportem Stern-Calderon, sformułowanych został 10-punktowy Plan Globalnego Działania. Oprócz kwestii takich jak zaprzestanie deforestacji, degradowania gleb i gruntów czy tworzenia bardziej zwartych ośrodków miejskich, wzywa się w nim przede wszystkim do przechodzenia na gospodarkę niskoemisyjną na wszystkich poziomach zarządzania i biznesu, do zaprzestania subsydiowania paliw kopalnych, do tworzenia niskoemisyjnych technologii oraz odchodzenia od energii węglowej.

- Cena, cena, cena! Określić wysoką cenę uprawnień do emisji – oto, co trzeba zrobić! – przekonywał Angel Guerria, Sekretarz Generalny OECD. Christina Figueres domagała się jednolitego rynku emisji. Wszyscy uczestnicy wypowiadali się pozytywnie na te tematy.

Skoro więc świat biznesu i politycy zgadzają się ze sobą, skoro firmy dowodzą o ich zielonej transformacji – kiedy zostaną podjęte konkretne działania?

Agnès Sinaï, Actu-Environnement.com
Tłumaczenie: Marta Wojtkiewicz