
© Саша Мельник
W marcu br. miała miejsce sesja Zgromadzenia Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (ang. United Nations Environment Assembly - UNEA). Najistotniejszymi efektami międzyrządowego spotkania było otwarcie drogi do powstania prawnie wiążącego instrumentu na rzecz walki z zanieczyszczeniem środowiska tworzywami sztucznymi oraz rezolucja ws. powołania panelu naukowo-politycznego na rzecz walki z zanieczyszczeniem środowiska chemikaliami.
UNEA zaznaczyło, że opisywany panel ma “przyczynić się do prawidłowego zarządzania chemikaliami i odpadami oraz zapobiegania zanieczyszczeniom”. Panel został ujęty przez UNEA jako odpowiednik Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (ang. Intergovernmental Panel on Climate Change - IPCC) i Międzyrządowej Platformy Naukowo-Politycznej ds. Różnorodności Biologicznej i Usług Ekosystemowych (ang. Intergovernmental Science-Policy Platform on Biodiversity and Ecosystem Services - IPBES).
- Uwagę społeczeństwa i polityków przykuł światowy kryzys klimatyczny. Mamy jednak nie tylko globalny kryzys klimatyczny, ale i kryzys systemowy spowodowany wzorcami konsumpcji i produkcji - powiedział Carlos Manuel Rodriguez, dyrektor generalny Global Environment Facility. - Jak twierdzą naukowcy, zanieczyszczenie chemiczne jest bez wątpienia największym globalnym wyzwaniem środowiskowym - dodał.
Śmiertelne żniwo zanieczyszczenia świata chemikaliami
W prace panelu naukowo-politycznego mają być zaangażowane rządy państw z całego świata, eksperci, naukowcy, organizacje pozarządowe, a także przedstawiciele przemysłu.
Jak poinformowała Jill Hanna z organizacji Pure Earth, w związku z chorobami spowodowanymi zanieczyszczeniem chemikaliami każdego roku na świecie umiera ok. 9 mln osób (16 proc. populacji), z czego 92 proc. przypadków ma miejsce na półkuli południowej.

Dziennikarz