
Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej podkomisji do spraw mikro, małych i średnich przedsiębiorstw(1) posłowie dyskutowali na temat sytuacji tego sektora w świetle projektowanych przez rząd zmian w przepisach o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Najwięcej dyskusji wzbudziło proponowane w nowelizacji przekazanie w praktyce gospodarki odpadami z nieruchomości niezamieszkałych w ręce gmin. Resort środowiska przypomina, że i tak złagodził już swoje stanowisko w tej sprawie. Jeszcze w sierpniu ubiegłego roku proponował bowiem obligatoryjne objęcie takich nieruchomości systemem gminnym. Według najnowszej wersji projektu, decyzja o sposobie odbioru odpadów np. ze sklepów, biur, hoteli, szpitali czy obiektów gastronomii zależeć będzie od rad gmin. - Fakultatywność nic nie zmieni bo większość gmin podejmie stosowne uchwały i całkowicie przejmie w ten sposób rynek – mówił w Sejmie Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami. - W biznesie nic nie jest raz na zawsze - odpowiada Sławomir Mazurek, wiceminister środowiska.
17-procentowy tort
Obecna podczas posiedzenia strona społeczna negatywnie odniosła się do proponowanych przez rząd zmian. Reprezentujące małych i średnich przedsębiorców zrzeszenia twierdzą, że umożliwienie samorządom podejmowania uchwał w sprawie objęcia gminnym systemem gospodarki odpadami nieruchomości niezamieszkałych doprowadzi do wyeliminowania ich z rynku. – Odpady z tych nieruchomości to według szacunków ok. 17 proc. całej masy produkowanych odpadów. Tymczasem nawet z tego kawałka chcą Państwo usunąć polskich małych i średnich przedsiębiorców – żaliła się w Sejmie Katarzyna Niemiejska ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. – Nie chcemy wiele. Chcemy swojej niszy, w której będziemy mogli spokojnie pracować – dodają inni. Apel branży jest prosty: chodzi o wykreślenie z nowelizacji art. 6c ust. 2 i 4. Postulat związkowców popiera również powołany na mocy Konstytucji dla Biznesu Rzecznik MŚP.
Minister radzi: czytajcie unijne prawo
Padające podczas sejmowego posiedzenia argumenty o ograniczaniu swobody prowadzenia działalności gospodarczej były w większości odpierane przez resort środowiska w ten sam sposób. Zdaniem Sławomira Mazurka kluczem do znalezienia wspomnianej przez odpadowców niszy jest baczna obserwacja unijnej legislacji i wydawanych przez Brukselę dokumentów. - Pytają Państwo, gdzie zatem będzie miejsce dla małych i średnich przedsiębiorców. Wystarczy czytać europejskie dokumenty. To będzie np. główny beneficjent nowej perspektywy finansowej, czyli recykling. To będzie selektywna zbiórka u źródła, produkcja odpowiednich pojemników lub worków. Może instalacje do oczyszczania odpadów i produkcja gazu? Albo rozbudowa systemu informatycznego i związana z tym ochrona danych? – wyliczał w Sejmie wiceminister. – W biznesie nic nie jest raz na zawsze. Trzeba być gotowym na zmiany – zakończył.

Dziennikarz, prawnik
Przypisy
1/ Przebieg posiedzenia można zobaczyć tutaj:http://sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/transmisje_arch.xsp#647DDE108365441CC1258383004BA61A