Francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę przeciwko szybkiej modzie (ang. fast fashion). Tekst został jednak znacznie zmieniony: kara nie będzie wyraźnie dotyczyć krótkotrwałej mody, ale uwzględni oznakowanie ekologiczne.
Brak reklam i komunikat ostrzegawczy
Zasadniczo, podmioty objęte ustawą nie będą już mogły się reklamować. Zakaz ten będzie dotyczył także influencerów na portalach społecznościowych. Ponadto, przedstawiciele fast fashion będą musieli wyświetlać na swoich stronach internetowych komunikaty „zachęcające do abstynencji, naprawy, ponownego użycia i recyklingu produktów oraz podnoszące świadomość ich wpływu na środowisko”, których treść zostanie określona dekretem. - Informacja ta musi być czytelna we wszystkich formatach – dodali posłowie.
Pozostaje kara finansowa, która ma zaatakować obniżki cen krótkotrwałej mody. Początkowo w tekście proponowano podniesienie wysokości kary maksymalnej do 50% ceny sprzedaży. Pułap ten, obecnie ustalony na poziomie 20%, uważa się za zbyt niski, aby zniechęcić do zakupu artykułów, których cena wynosi kilka euro. Pierwotny tekst przewidywał również dekret ustanawiający karę wyraźnie wymierzoną w artykuły fast fashion. Kara ta miała stopniowo wzrastać, aż do osiągnięcia 10 euro za sztukę w 2030 r. (przy zachowaniu pułapu 50% ceny).
Zasada kary zostaje utrzymana...
Tekst nadal przewiduje podwyższenie górnego pułapu kary. Posłowie, obawiając się, że kara zostanie wdrożona zbyt późno, aby uratować francuski przemysł tekstylny, postanowili zapisać w prawie jej stopniowe zwiększanie: 5 euro za produkt w 2025 r., następnie dodatkowe euro rocznie, aby osiągnąć 10 euro w 2030 r. Uzupełnili także system, tworząc premię, która zmniejszy wkład ekologiczny produktów cnotliwych firm. „Dodatkowe składki zebrane [dzięki karze za fast fashion] są w całości rozdzielane w formie premii dla kwalifikujących się producentów” – czytamy w tekście. Cel: zapewnienie neutralności fiskalnej (kara za fast fashion nie może być ukrytym podatkiem).
... ale kara za szybką modę została usunięta
Jednak głównej modyfikacji w tekście nie ma. Porzucono pomysł premii bezpośrednio wpływającej na fast fashion na rzecz systemu o bardziej niepewnych konturach. Obecnie chodzi o ustalenie premii i kar dla artykułów modowych „w szczególności” na podstawie wyniku uzyskanego w wyniku stosowania oznakowania ekologicznego. W tekście dodano także, że produkty o największym wpływie na środowisko nie będą mogły korzystać z premii za ekoprojekt. Ta wersja tekstu zachowuje większość swobody, jaką dysponuje obecnie Refashion, ekologiczna organizacja sektora rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) w zakresie bielizny, tekstyliów i obuwia. Określa jedynie, że pod uwagę należy wziąć wynik pokazu środowiskowego. To rozważanie budzi wątpliwości, gdyż obecne przepisy tego nie wymagają (chyba, że zostanie wydane rozporządzenie w tej sprawie), a prace nie zostały jeszcze zakończone (przedstawiliśmy jednak najnowsze arbitraże, zdaniem Inec). Stop Fast Fashion precyzuje ponadto, że „pozostaje (…) czujny w zakresie metodologii, która zostanie przyjęta w zakresie oznakowania ekologicznego”.
Tekst stanowi maszynowe tłumaczenie artykułu ze strony Actu Environnement