Komisja Europejska pozwała Polskę do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie przepisów o pojazdach wycofanych z eksploatacji. KE ma zastrzeżenia do wdrożenia w Polsce wymaganego systemu składowania i recyklingu starych pojazdów, w tym części samochodów. Chodzi o dyrektywę unijną z 2000 roku, która ma zapewnić, by demontaż i recykling starych pojazdów przebiegał w sposób przyjazny dla środowiska.
Nierozwiązane problemy
Jak poinformowano w czwartkowym komunikacie, w 2009 roku Komisja Europejska wskazała na wiele niedociągnięć w polskim prawodawstwie w tej dziedzinie i wszczęła postępowanie w sprawie naruszenia przepisów. Polska rozwiązała część tych problemów, ale w 2012 roku KE wysłała upomnienie, wzywając Polskę do usunięcia pozostałych uchybień.
Według Komisji Polska zapowiedziała usunięcie większości wytkniętych jej uchybień w nowych przepisach w 2013 roku. Jednak nie pojawiła się kolejna nowelizacja - informuje KE. Wyjaśnia, że polskie prawodawstwo nadal nie rozwiązuje pewnych problemów, w tym przede wszystkim nie uwzględnia obowiązku składowania zużytych części, czyli takich, które nie mogą być ponownie wykorzystane, a zatem muszą być poddane recyklingowi. Dyskryminuje się także pojazdy, które nie są zarejestrowane w Polsce.
Unijna dyrektywa ma na celu ograniczenie ilości odpadów pochodzących z pojazdów wycofanych z eksploatacji oraz promowania ponownego użycia i recyklingu ich części, tak, aby chronić środowisko. Aby osiągnąć te cele, ustanawia nowe wymogi dla europejskich producentów pojazdów. Muszą oni m.in. produkować pojazdy, których recykling będzie łatwy do zrealizowania.
Pilnie pracujemy nad usunięciem niezgodności. 12 sierpnia 2014 r. przygotowany przez Ministerstwo Środowiska projekt nowelizacji odpowiednich przepisów był rozpatrywany przez Radę Ministrów, RM odroczyła rozpatrzenie projektu i zobowiązała MŚ do przedstawienia dodatkowych informacji. Kolejny przewidywany termin rozpatrzenia projektu przez RM to 28 października 2014 r. - poinformował PAP rzecznik resortu środowiska Paweł Mikusek. Odnosząc się do pozostałych zastrzeżeń KE, rzecznik powiedział, że resort musi się z nimi zapoznać.
Inne polskie nieścisłości środowiskowe
W czwartek KE wezwała też Polskę do wprowadzenia unijnych przepisów dotyczących ochrony zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych. Chodzi o unijną dyrektywę, która ma na celu zaprzestanie wykorzystywania zwierząt do celów doświadczalnych, zastępując doświadczenia na zwierzętach innymi metodami. 31 stycznia 2013 roku KE zwróciła się do Polski o informacje na temat wdrażania tych przepisów, nie otrzymała jednak jeszcze powiadomienia, że odpowiednie ustawy zostały przez nasz kraj przyjęte.
Ustawą w tej chwili zajmuje się Sejm. Do prac nad nią została powołana specjalna podkomisja. Z pewnością terminy wskazane przez Komisję Europejską zostaną dotrzymane - poinformował w czwartek PAP rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które pilotuje projekt. Posiedzenia podkomisji w tej sprawie zaplanowano na wtorek i środę (21 i 22 października) - wynika z kalendarza sejmowego.
KE wezwała także Polskę do przesłania szczegółowych informacji dotyczących tego, na jakim etapie są prace związane z wdrażaniem przepisów unijnej dyrektywy w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (WEEE). Nowe przepisy należało wprowadzić do 14 lutego 2014 roku. Oprócz Polski, takie wezwanie zostało wysłane także do Hiszpanii, Łotwy i Rumunii. (PAP)