Sytuacja programu Czyste Powietrze – flagowej inicjatywy wymiany źródeł ciepła oraz termomodernizacji w Polsce – znalazła się ostatnio w centrum zainteresowania podmiotów zaangażowanych w poprawę jakości powietrza w naszym kraju. Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, Ministerstwo Klimatu i Środowiska podało do publicznej wiadomości, że w programie brakuje 300 mln zł, przez co w wojewódzkich funduszach ochrony środowiska i gospodarki wodnej narastają opóźnienia w wypłatach środków dla beneficjentów. W poniedziałek 15 stycznia br. minister Paulina Hennig-Kloska stwierdziła, że na dofinansowanie oczekuje obecnie kilkanaście tysięcy rodzin. O skali zjawiska na wspólnej konferencji Polskiego Alarmu Smogowego oraz Fundacji Instrat 18 stycznia br. mówił również lider PAS, Andrzej Guła. Aktualnie oferowaną rządową pomoc dla programu działacz ocenił jako niewystarczającą. - Kwota zaległości z każdym tygodniem powiększa się o kolejne 100 mln zł. Aby uzupełnić tę lukę, rząd ogłosił wsparcie w wysokości 200 mln zł. Taka kwota nie rozwiązuje problemu. Jeżeli nie zostaną podjęte natychmiastowe działania, pod koniec lutego zaległości w programie Czyste Powietrze sięgną 700 mln zł. Na wypłaty dofinansowania będzie czekać kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw domowych – ostrzegał Guła. Prognozowany rozwój wydarzeń według lidera PAS grozi „realnym ryzykiem” wstrzymania dalszych naborów do programu, który w minionym roku obfitował w rekordową liczbę złożonych wniosków – 217 tysięcy.
Czytaj też: Ruszył drugi nabór wniosków w ramach Programu "Ciepłe Mieszkanie"
2 mld zł z REPowerEu na Czyste Powietrze
2023 rok to także czas poszerzenia możliwości dotacyjnych Czystego Powietrza, dodał Guła – wymianę źródeł ciepła uzupełniono o kompleksową termomodernizację budynków. 70% składanych obecnie wniosków dotyczy właśnie inwestycji termomodernizacyjnych, z czego 58% inwestycji kompleksowych i doprowadzających budynki do określonego standardu energetycznego. Jak zatem nie zmarnować potencjału programu, któremu, wedle szacunków PAS i Instratu, pozostało jeszcze wiele do zrobienia, skoro na wymianę czeka jeszcze ok. 2,7 mln kotłów? Na źródła finansowania, które może ugasić aktualny kryzys, uwagę zwrócił prezes Fundacji Instrat, Michał Hetmański. To środki przekazane Polsce jako zaliczka w ramach programu RePowerEU. Hetmański zachęcił rząd do „połączenia kropek”, czyli potraktowania programu Czyste Powietrze jako części szerzej rozumianej transformacji energetycznej. – Występująca dysproporcja jest dla nas niezrozumiała. Jeszcze poprzedni rząd zapisał Czyste Powietrze jako jeden z najważniejszych programów w ramach KPO, na który planowano przeznaczyć nawet 12% alokacji. Nie rozumiemy więc dlaczego w ramach prefinansowania z grudniowej zaliczki programu REPowerEU na program przeznaczono tak niską kwotę. Zobowiązania w zakresie finansowania transformacji energetyczno-klimatycznej, w tym programu Czyste Powietrze, zostały umocowane w umowie koalicyjnej – rząd powinien zatem zabezpieczyć odpowiedni poziom finansowania, kiedy program stoi przed ryzykiem bankructwa – powiedział prezes Instratu.
Jak czytamy w apelu wystosowanym przez Hetmańskiego i Gułę do premiera Donalda Tuska, w celu rozwiązania kryzysu płynności finansowej Czystego Powietrza rząd powinien wyasygnować niecałe 10% środków z otrzymanej zaliczki, czyli 2 mld zł. Proponowane rozwiązanie, jak w rozmowie z Teraz Środowisko podkreślił Michał Hetmański, ma charakter krótkoterminowy. – Umożliwiłoby to finansowanie programu na ponad cztery miesiące. W najbliższym czasie będziemy prezentować rekomendacje w zakresie średnioterminowego planowania finansowego z poszczególnych źródeł, których jest wiele, ale nikt w polskim rządzie nie wykonał jeszcze pracy organicznej nad tym jak wykorzystać je do zapewnienia programowi Czyste Powietrze stabilnych podstaw. Ten kwartał powinien wystarczyć na zajęcie się problemem w skali priorytetowej – tak żeby beneficjenci nie obawiali się o przyszłość finansowania. Nie chcemy dopuścić do erozji zaufania do programu i spadku zainteresowania, które obserwowaliśmy w czasie pandemii czy kryzysu energetycznego –stwierdził ekspert.
Czytaj też: Wyzwania mieszkalnictwa a neutralność klimatyczna. Raport Polskiej Zielonej Sieci
Stawką 21 tys. niepotrzebnych zgonów
Środki finansowania programu na dłuższą metę mogą pochodzić m.in. z systemu ETS, Funduszu Spójności, KPO czy Społecznego Funduszu Klimatycznego. Wybiegające w przyszłość obliczenia i rekomendacje w tym zakresie Fundacja Instrat oraz Polski Alarm Smogowy mają przedstawić na przełomie stycznia i lutego br. Jak zaznaczył Andrzej Guła, „chodzi o to aby nie wyhamować dynamiki Czystego Powietrza”. „Jeśli obecny kryzys programu Czyste Powietrze potrwa jeszcze kilka tygodni, należy spodziewać się wyhamowania tempa realizacji programu i – wbrew obietnicom Pana Premiera– w drugiej połowie roku zamiast być rekordzistami w skali Europy, będziemy doświadczać zapaści w programie i spadku zainteresowania pozyskiwaniem środków na termomodernizację oraz wymianę kopciuchów” – czytamy w apelu.
O fundamentalnym, zdrowotnym wymiarze działań na rzecz poprawy jakości powietrza podczas konferencji przypomniał prezes Europejskiego Centrum Czystego Powietrza, Łukasz Adamkiewicz. – Te pieniądze idą przede wszystkim na ochronę zdrowia. Dzisiaj czystym powietrzem oddycha tylko 2 mln obywateli i obywatelek Polski. Pełne wdrożenie programu Czyste Powietrze podniesie tę liczbę do 30 mln i zmniejszy liczbę nadmiarowych zgonów o 21 tys. rocznie – wskazał Adamkiewicz. Szczegółowe prognozy na temat możliwości osiągnięcia przez Polskę wyższych norm, które proponuje planowana rewizja Dyrektywy ws. jakości powietrza atmosferycznego, przedstawiono w raporcie podsumowującym projekt „Droga Polski do czystego powietrza”(1).
Szymon MajewskiDziennikarz
Przypisy
1/ Całość:https://cleanaircentre.eu/aaqd-pl/