© Interzero
Koncepcja inteligentnego miasta od lat rozpala umysły urbanistów, przedstawicieli władz miejskich i biznesu. Początkowo dyskusja na ten temat koncentrowała się na aspektach technicznych, aby z czasem skupić się na modernizacji usług komunalnych. Dopiero od niespełna dziesięciu lat w jej centrum znaleźli się mieszkańcy i ich potrzeby. Ta ewolucja sposobu myślenia o idealnej metropolii przyszłości uzmysławia, że technologie są wyłącznie środkiem do osiągnięcia celu, którym jest poprawa jakości życia i dobrostanu obywatelek i obywateli. One zależą między innymi od tego, jak miasta poradzą sobie z utrzymaniem czystości i porządku oraz ograniczeniem ilości składowanych odpadów przy jednoczesnym zwiększeniu roli recyklingu.
Nowoczesna gospodarka odpadami
Tę misję właściwego zagospodarowania odpadów w smart city najlepiej zacząć u źródła, czyli prawidłowego sortowania wspomaganego przez technologie. – Współczesne maszyny nowoczesnej gospodarki odpadami bardzo dobrze radzą sobie z segregacją i zmniejszaniem objętości opakowań. Butelkomaty czy inteligentne kosze rozpoznają odpady nieorganiczne i umieszczają je we właściwych pojemnikach. W efekcie otrzymuje się czysty, wysokiej jakości surowiec do recyklingu, a dzięki zmniejszaniu objętości odpadów dochodzi jednocześnie do redukcji liczby ich odbiorów – mówi Ignacy Kaźmierczak, kierownik ds. kluczowych klientów w Interzero.
Przykładowo system identyfikacji odpadów stosowany w butelkomatach Sielaff opiera się na wgranej bazie danych opakowań, czujnikach i kamerach. Dlatego bardzo dobrze się sprawdza jako automatyczny punkt skupu. Nie potrafi jednak rozpoznać odpadów spoza katalogu. Do tego potrzebna jest dodatkowa wiedza, którą posiada m.in. stworzony przez polski startup kosz Bin-e. Jego algorytm uczy się rozpoznawać nowe odpady. Po identyfikacji obiektu, wyrzuca go do odpowiedniego pojemnika, zgniata i informuje o poziomie wypełnienia. Być może z czasem tego typu rozwiązania będą powszechnie stosowane w smart city.
Bezwonne odpady bio
Butelkomaty czy inteligentne kosze sprawdzają się bardzo dobrze w przypadku frakcji suchej. A jak poradzić sobie z odpadami bio, które stanowią poważne wyzwanie w miastach? Jednym z interesujących rozwiązań są maszyny, stanowiące alternatywę dla tradycyjnych kompostowników. – Urządzenia takie jak Oklin potrafią przetworzyć odpady organiczne pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. Za ten proces odpowiadają m.in. mikroorganizmy Acidulo. W jego wyniku powstaje tzw. prekompost, czyli użyźniacz do ziemi. Tego typu maszyny są stosowane obecnie głównie w branży HoReCa i biurach, jak również w przemyśle generującym odpady biodegradowalne. Niwelują nieprzyjemne zapachy i zmniejszają nawet o 90% objętość i masę bioodpadów zaledwie w 24 godziny – wyjaśnia Ignacy Kaźmierczak. Technologie, z których korzystają te maszyny, mogą w przyszłości otworzyć drogę do nowych sposobów zagospodarowania odpadów bio.
Kosz organizuje odbiór 
Z innowacyjnych rozwiązań już obecnie gotowych do zastosowania w miastach na uwagę zasługuje zasilany baterią słoneczną system BriteBin Solar firmy PEL. Składa się z koszy wyposażonych w czujniki i moduł komunikacji. Poziom wypełnienia pojemników PEL można zawsze sprawdzić online. Dzięki temu, a właściwie powiadomieniom, które wysyła BriteBin Solar zawsze wiadomo, kiedy go opróżnić. I ta częstotliwość może być niska, bo w wielu miejscach instaluje się modele PEL z prasą, która zmniejsza objętość odpadów. Samo urządzenie jest dodatkowo wyposażone w filtr powietrza, czujnik danych środowiskowych, router Wi-Fi czy ładowarkę USB. – Zainstalowaliśmy 50 tego typu pojemników w Rijece. To chorwackie miasto mierzyło się z dwoma wyzwaniami. Po pierwsze klasyczne kosze, szczególnie w centrum, szybko się przepełniały. Po drugie ptaki i gryzonie roznosiły odpady po okolicy. Od momentu instalacji systemu PEL BriteBin Solar, składającego się także z pojemników z prasą, liczba odbiorów spadła z dwóch dziennie do jednego w tygodniu. A w związku z tym, że kosze są zabudowane, zwierzęta straciły do nich dostęp. W ten sposób rozwiązano obydwa problemy Rijeki – mówi Ignacy Kaźmierczak.
Nowej generacji butelkomaty, inteligentne kosze, maszyny kompostujące są zwiastunem inteligentnej gospodarki odpadami, które znajdą zastosowanie nie tylko w smart city. Dzięki nim zmniejsza się ilość odpadów trafiających na składowiska, a mieszkańcy miast cieszą się zdrowszym i czystszym środowiskiem. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o rozwiązaniach, które już dziś kształtują przyszłość nowoczesnej gospodarki odpadami, odwiedź stronę Interzero.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Interzero
