
Organizatorzy konsultacji, Parlamentarny Zespołu Górnictwa i Energii, zgromadzili w Sejmie ponad 400 osób - ekspertów i sympatyków branży OZE. Uczestnicy zastanawiali się, czy wprowadzony ostatnią nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii mechanizm klastrów ma szansę zrewolucjonizować system energetyczny. Odpowiedź na to pytanie będzie jednak możliwa dopiero, gdy poznamy więcej szczegółów tej koncepcji. Eksperci wydają się być entuzjastami nowych rozwiązań.
Klaster a off-grid
Zgodnie z definicją zawartą w art. 2 pkt 15a ustawy o OZE (Dz.U. 2015 poz. 478, ze zm.), klaster energii to cywilnoprawne porozumienie w skład którego mogą wchodzić osoby fizyczne, osoby prawne, jednostki oraz instytuty badawcze lub jednostki samorządu terytorialnego. Zgodnie z intencją ustawodawców jego celem ma być wytwarzanie i równoważenie zapotrzebowania, dystrybucji lub obrotu energią w ramach sieci dystrybucyjnej o napięciu znamionowym niższym niż 110 kV. Obszar działania klastra nie może przekraczać granic jednego powiatu lub pięciu gmin. Zadaniem klastrów ma być zatem tworzenie samowystarczalnych obiegów energetycznych, które miałyby jednak dostęp do sieci i mogły być w razie konieczności zasilane zewnętrznie. W tym znaczeniu klastry różnią się od koncepcji tzw. wysp energetycznych, które całkowicie zostają pozbawione dostępu do publicznie dostępnej sieci (off-grid).
Przykładowa struktura klastra, zgodnie z obowiązującymi regulacjami, mogłaby obejmować np. biogazownię oraz wiatrak lub instalację fotowoltaiczną, których inwestorzy wspólnie prowadzą jednocześnie działalność obrotową i dystrybucyjną na danym obszarze. Mogłoby się to odbywać np. na dzierżawionym przez uczestników klastra majątku sieciowym operatora. Członkowie klastra musieliby także samodzielnie znaleźć odbiorców produkowanej przez siebie energii, np. mieszkających na terenie działania klastra mieszkańców, zakłady produkcyjne czy jednostki samorządu terytorialnego.
Nastąpi przebudowa całej energetyki
Praktyczne funkcjonowania klastra wymaga jeszcze dalszych uregulowań. - To rozwiązanie, które może stać się bardzo silnym narzędziem przebudowy energetyki w kierunku trójbiegunowego systemu bezpieczeństwa opartego o wielkoskalową energetykę korporacyjną, niezależnych inwestorów i energetykę prosumencką – mówi prof. dr hab inż. Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej. - Mimo, że to rozwiązanie dedykowane przede wszystkim obszarom wiejskim, zapoczątkowane zmiany będą miały wpływ na przebudowę całej energetyki. Wynika to zarówno z potencjalnie dużego udziału klastrów energetycznych w krajowym rynku energii elektrycznej, jak również z innowacyjnego charakteru tych rozwiązań - dodaje.

Dziennikarz, prawnik
