Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
10.08.2025 10 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Niemcy: VW sprawdza nowsze silniki pod kątem manipulacji emisji spalin

   Powrót       22 października 2015       Planowanie przestrzenne   

Niemiecki koncern motoryzacyjny Volkswagen nie wyklucza, że nie tylko silnik dieslowski EA 189, lecz także nowsze modele silników były wyposażone w programy komputerowe pozwalające na manipulowanie pomiarem emisji spalin - podały w czwartek niemieckie media.

Sprawdzany pod kątem manipulowania pomiarem emisji spalin jest silnik EA 288 z normą spalin Euro-5 wykorzystywany w samochodach Volkswagena, m.in. w popularnym modelu Golf, od 2012 roku. Dotychczas Volkswagen zakładał, że afera z manipulowanym systemem komputerowym dotyczy jedynie starszej wersji silnika - EA 189.

Federalny Urząd Transportu Drogowego (KBA) wykluczył wcześniej, że problem może dotyczyć najnowszej wersji silnika EA 288 - Euro-6, przewidującej ostrzejsze normy emisji spalin, montowanej w samochodach VW od września.

Dla przypomnienia

Skandal ze zmanipulowanym oprogramowaniem wybuchł we wrześniu. W USA tamtejsza federalna Agencja Ochrony Środowiska (EPA) ustaliła, że oprogramowanie zainstalowane w ponad 480 tys. pojazdów Volkswagena z silnikiem dieslowskim uaktywnia system ograniczania emisji spalin (przestawianie silnika na szczególnie oszczędny tryb pracy) tylko na czas oficjalnych pomiarów testowych. Oznacza to, że w normalnych warunkach pojazdy Volkswagena z silnikami dieslowskimi mają lepsze osiągi, ale zanieczyszczają powietrze o wiele bardziej niż to dopuszczają przepisy w USA.

Nieco później okazało się, że problem dotyczy też samochodów Volkswagena sprzedawanych w Europie. Volkswagen ogłosił, że wezwie do modyfikacji ok. 8,5 mln aut w UE, w tym 2,4 mln w Niemczech. Szef koncernu Matthias Mueller ocenia, że naprawienie szkód wynikłych ze skandalu zajmie firmie 2-3 lata.

Zdaniem niektórych analityków skandal może kosztować Volkswagena nawet 35 mld euro z powodu wprowadzanych modyfikacji w pojazdach, spraw sądowych i kar finansowych. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Termomodernizacja zabytkowych budynków Politechniki Łódzkiej z dotacjami od NFOŚiGW (21 lutego 2025)Spływające resztki nawozów największym zagrożeniem dla Bałtyku. Pojawiają się nowe wyzwania (14 lutego 2025)Cel 55% redukcji emisji wymaga przyspieszenia. Ocena realizacji Europejskiego Zielonego Ładu (07 lutego 2025)GZM zbada zanieczyszczenia z transportu drogowego. Wyniki w maju br. (03 stycznia 2025)O 34,5% niższe stężenie PM 2,5 w Goczałkowicach-Zdroju. Jakość powietrza w uzdrowiskach w 2023 r. (27 grudnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony