Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
20.04.2024 20 kwietnia 2024

Odpowiedzialność producenta za odpady musi wzrosnąć

Polskę czekają w najbliższych latach ważne zmiany w systemie finansowania gospodarki odpadami. Specjaliści są zgodni, że w związku z urzeczywistnianiem idei circular economy, nie obędzie się bez zwiększenia finansowej odpowiedzialności producenta.

   Powrót       11 października 2016       Odpady   

O kierunkach rozwoju gospodarki odpadami w Polsce i jej powiązaniach z ideą gospodarki o obiegu zamkniętym rozmawiano podczas kongresu Envicon w Poznaniu.

Polska jako kraj członkowski Unii Europejskiej będzie musiała do 2020 r. zapewnić 50-proc. poziom recyklingu i powtórnego wykorzystania odpadów typu papier, metal, tworzywo i szkło pochodzących z gospodarstw domowych. Trzeba tu również wspomnieć o wspólnym dla wszystkich krajów celu dotyczącym recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie 75 proc. w 2030 roku związanym z pakietem legislacyjnym dotyczącym circular economy.

Konieczny ponad pięciokrotny wzrost odzysku surowców

Z analizy firmy Rekopol Organizacja Odzysku Opakowań SA wynika, że aby spełnić te cele, ilość wspomnianych surowców przekazanych do recyklingu i ponownego wykorzystania będzie musiała do 2030 roku zwiększyć się około 5,5 razy w porównaniu z rokiem 2015. Jak podaje organizacja, w 2014 r. w gminach zebrano niemal 386 tys. ton surowców wtórnych z gospodarstw domowych, w 2015 było to 852 tys. ton, a w 2030 r. ta ilość musi wynieść przeszło 2,5 mln ton. To pociągnie za sobą dodatkowe koszty związane z inwestycjami w infrastrukturę do zbiórki, w transport czy w infrastrukturę do sortowania odpadów pochodzących ze zbiórki selektywnej.

- Wymogi gospodarki o obiegu zamkniętym, podobnie jak cele ramowej dyrektywy o odpadach wymuszą na Polsce zmianę regulacji – uważa Jakub Tyczkowski, prezes Rekopol Organizacji Odzysku Opakowań. Jak podkreślał, jednym z ważnych elementów modelu gospodarki cyrkularnej jest idea rozszerzonej odpowiedzialności producenta. - Gdy mówimy o zmianie systemu, musimy myśleć o zmianie sposobu finansowania (…) - mówił.

Przedsiębiorcy mogą finansować system zbiórki opakowań

Na dziś system gospodarowania odpadami komunalnymi jest finansowany w 100 proc. przez mieszkańców i właścicieli nieruchomości niezamieszkałych. Pokrycie niezbędnych dodatkowych kosztów będzie równoznaczne albo z podniesieniem opłat dla obecnych płatników, albo z poszukiwaniem dodatkowego strumienia finansowego. Zdaniem Jakuba Tyczkowskiego mieszkańcy nie będą jednak chcieli płacić więcej za odpady. Stawia on natomiast tezę, że finansowanie zbiórki odpadów opakowaniowych przez wprowadzających opakowania na rynek wystarczy w zupełności, by gminy zrealizowały swoje poziomy.

Podobnie uważa prezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami Tomasz Uciński. - Oczekiwalibyśmy takiego systemu finansowania, który nie obciąży nadmiernie mieszkańców - czyli systemu finansowania selektywnej zbiórki przez przemysł opakowaniowy – mówił, zadając jednocześnie obecnemu podczas sesji podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Środowiska Sławomirowi Mazurkowi o możliwość wprowadzenia w życie takiego systemu wzorem innych krajów europejskich.

W większości krajów UE rozszerzona odpowiedzialność producenta polega na tym, że przedsiębiorcy wprowadzający opakowania lub produkty w opakowaniach na rynek w znacznej mierze partycypują w kosztach zbiórki i przygotowania do recyklingu czy powtórnego wykorzystania surowców. W Polsce ta zasada działa w bardzo ograniczonym zakresie.

- Circular economy to nie tylko odpady i szereg innych działań (…), to także rozszerzona odpowiedzialność producenta. Wierzę, że producenci są na to [finansowanie selektywnej zbiórki przez przemysł opakowaniowy - red.] gotowi (…) - powiedział Sławomir Mazurek. - Takie prace są obecnie w Ministerstwie Środowiska prowadzone i zakończą się wkrótce analizą, która pokaże, jaki system finansowania jest najlepszy w perspektywie gospodarki obiegu zamkniętego – poinformował wiceminister, dodając, że im prostszy będzie ten system, tym mniejsze pole do działania dla szarej strefy. - Nie możemy obciążać mieszkańców bez końca gospodarką odpadami – podsumował.

Konieczny wzrost nakładów na edukację ekologiczną

Oprócz wzrostu samych kosztów funkcjonowania systemu zbiórki odpadów, działanie na nowych zasadach będzie wymagało wzrostu nakładów na edukację ekologiczną społeczeństwa. Jak wspomniał Jakub Tyczkowski, o ile odpad surowcowy pochodzący z placówek handlowych czy przemysłu jest wysokiej jakości i może być wprost z powodzeniem zagospodarowywany, o tyle odpady opakowaniowe, które powstają w gospodarstwach domowych, są zanieczyszczone. - Rola mieszkańców dziś polega tylko na „wyrzucaniu śmieci do kubła pod zlewem”. To musi się zmienić i musi zostać wymuszone przez prawo albo edukację – mówił.

Ewa Szekalska: Dziennikarz

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

O systemie kaucyjnym z pogodą ducha. Głosy z debaty na Targach Ekotech (19 kwietnia 2024)Przesunięcie dla napojów mlecznych i uprawnienia kontrolne. O systemie kaucyjnym przed Dniem Ziemi (19 kwietnia 2024)W 2024 r. Polska ma zapłacić 2,3 mld zł podatku od plastiku. Szacunki MKiŚ (18 kwietnia 2024)Najpierw ROP, potem kaucja? Nie milkną głosy branży, resort trwa przy swoim (12 kwietnia 2024)Rzecznik MŚP pisze do Premiera w sprawie systemu kaucyjnego (04 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony