
© Fokussiert
Prof. Jan Popczyk i dr Krzysztof Bodzek przygotowali ekspertyzę zatytułowaną “Elektroprosumeryzm vs energetyka WEK-OZE w świetle wydajności elektroekologicznej (oraz termoekologicznej) i społecznej (oraz gospodarczej) na przykładzie regionu górniczego(1)”. W pracy naukowców z Politechniki Śląskiej w Gliwicach wybrzmiewa podstawowe stwierdzenie: za potrzebą pilnego zamknięcia węglowego kompleksu energetycznego w Turowie przemawiają względy ekonomiczne, klimatyczne i środowiskowe. W tym samym czasie badacze proponują inną alternatywę dla kosztochłonnego przedsiębiorstwa w Turowie: obywatelski model prosumenckich źródeł energii odnawialnej.
Polecamy nasz materiał wideo: Prof. Popczyk: klastry nie mogą być maskotką wielkiej energetyki
Model elektroprosumencki a korporacyjny
Zdaniem autorów pracy powstanie w regionie Zgorzelca korzystnego dla mieszkańców i samorządu modelu elektroprosumenckiego jest realne i powinno nastąpić jak najszybciej. Powód? Zewnętrzne koszty utrzymania Turowa są aktualnie 30 razy większe w porównaniu do proponowanego modelu obywatelskiego. Dlaczego jednak nie mówi się o korporacyjnym modelu OZE, który prezentuje podobne wyniki redukcji emisji CO2 i koszty elektroekologiczne co model elektroprosumencki? Wnioski w ekspertyzie wskazują, że model prosumencki ma szansę nie tylko przynosić większe korzyści finansowe, ale też gwarantować przyszłe miejsca pracy w lepszy sposób niż korporacyjny model OZE.
Jak czytamy w ekspertyzie, model elektroprosumencki „jest aż 6-krotnie bardziej efektywny w stosunku do energii pierwotnej, chemicznej w paliwach kopalnych (też energetyki jądrowej) oraz zapewnia również w przybliżeniu 3-krotnie wyższą efektywność energetyczną w stosunku do rynków końcowych energii kopalnej: elektrycznej, paliw transportowych i ciepła”. Co warte podkreślenia, korporacyjny model OZE nie gwarantuje uzyskania szybkiej neutralności klimatycznej w takim samym stopniu jak model obywatelski.
- Niezależnie od trudności zatrudnieni w elektrowni, w odkrywce, i w zapleczu, muszą wykazać inicjatywę i we współpracy z samorządem odblokować się na partycypację w rynkach elektroprosumeryzmu i pokrewnych - twierdzą badacze.
Gdyby elektroprosumeryzm miałby być przyjęty w regionie zgorzeleckim, autorzy ekspertyzy proponują następujący miks technologii: 40 proc. fotowoltaiki, 25 proc. elektrowni wiatrowych, 20 proc. elektrowni biogazowych, 10 proc. mikroelektrowni biogazowych i 5 proc. mikrowiatraków.
- Szacunkowe pokrycie potrzeb energetycznych w elektroprosumeryzmie, pozwoli rocznie na przejęcie z rynku paliw kopalnych środków o wartości 220 mln zł dla powiatu zgorzeleckiego oraz 40 mln zł dla Bogatyni - mówi prof. Popczyk, wskazując na korzyści finansowe dla gmin i powiatów, które zdecydują się na transformację obywatelską.
Przy przyjęciu wymienionych założeń dotarcie do neutralności klimatycznej regionu zgorzeleckiego byłoby realne w 2040 roku.

Dziennikarz
Przypisy
1/ Pełny tekst ekspertyzy:https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/11008-Ekspertyza-dla-Turowa-i-regionu-ELEKTROPROSUMERYZM-vs-ENERGETYKA-WEK-OZE.pdf