
Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych, Prezes Circular Construction, Dyrektor w Budimex SA © Prawa zastrzeżone
Teraz Środowisko: Czy zrównoważone budownictwo jest możliwe?
Ewelina Karp-Kręglicka: Zrównoważone budownictwo to teraźniejszość branży. Przepisy ESG (Environmental, Social, Governance) nakładają na inwestorów oraz duże przedsiębiorstwa obowiązek raportowania działań pro środowiskowych, społecznych i zarządczych. Standardy ESG stają się kluczowym elementem strategii biznesowych przedsiębiorstw w krajach, w których legislacja zaczyna wymuszać stosowanie zrównoważonych praktyk w budownictwie, w tym w Polsce. By wzmocnić potencjał Budimeksu w sferze zrównoważonego rozwoju jak również przeciwdziałać zmianom klimatu i jeszcze lepiej odpowiadać na wyzwania rynku, już w 2022 r. Budimex przystąpił do Partnerstwa na rzecz Realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju, inicjatywy koordynowanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. W 2023 roku ogłosiliśmy Strategię ESG, w której zobowiązaliśmy się do ograniczania naszej ingerencji w środowisko naturalne między innymi poprzez efektywne wykorzystanie zasobów naturalnych, ograniczanie emisji czy energochłonności procesów.
Budimex zwiększa zaangażowanie w projekty z zakresu zielonej energii i zrównoważonego transportu. Spółki z Grupy inwestują w odnawialne źródła energii, a także rozwijają krajową infrastrukturę ładowania pojazdów elektrycznych. Naszym celem jest, aby do 2026 r. 100% energii elektrycznej zużywanej przez Budimex pochodziła odnawialnych źródeł energii. Ponadto szczególnie istotne, w kontekście ogłoszonej strategii, jest dążenie do redukcji emisji CO2 pochodzącej z zakresów 1 i 2 o 20% do 2030 r. oraz identyfikacja i oszacowanie emisji gazów cieplarnianych zakresu trzeciego. Między innymi dlatego jednym z priorytetowych działań Spółki jest wzmacnianie świadomości w obszarze zmian klimatu i dążenie do ograniczenia wpływu branży budowlanej na środowisko. W Budimeksie promowane są postawy proekologiczne w miejscu pracy i w życiu prywatnym oraz wrażliwość na kwestię ochrony klimatu.
TŚ: Jakie konkretnie działania w obszarze cyrkularnego podejścia do wykorzystywanych zasobów naturalnych są podejmowane? Jakie znaczenie mają odzysk i recykling?
EKK: Branża budowlana jest jednym z największych odbiorców surowców naturalnych, i jednocześnie jednym z największych wytwórców odpadów oraz emisji do środowiska dlatego wdrożenie gospodarki cyrkularnej w naszym sektorze jest kluczowe w kontekście zrównoważonego budownictwa. Mogę śmiało powiedzieć, iż Budimex w obszarze zagospodarowania materiałów wtórnych jest liderem branży. W celu ograniczenia wytwarzania odpadów, z roku na rok zwiększamy potencjał ich odzysku na podstawie posiadanych zezwoleń, co wpisuje się w promowaną przez spółkę ideę GOZ. Łączna masa odpadów innych niż niebezpieczne poddanych recyklingowi przez naszą Spółkę w 2023 r. wzrosła o 6% w porównaniu z rokiem 2022. To jednak wciąż za mało aby mówić o efektywnym zagospodarowaniu odpadów budowlanych z grupy 17 takich jak gruz ceglany, betonowy czy destrukt asfaltowy przez całą branżę. Mając to na uwadze Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa, Polski Związek Pracodawców Budownictwa i Polskie Stowarzyszenie Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych w bieżącym roku wystosowały pismo do Dyrektora Departamentu Gospodarki Odpadami Ministerstwa Klimatu i Środowiska, w którym zwróciły uwagę na potrzebę nawiązania dialogu pomiędzy sektorem budowlanym a przedstawicielami Ministerstwa w celu wyeliminowania pogłębiających się trudności i wątpliwości związanych z powtórnym wykorzystaniem materiałów z budowy i rozbiórki. Zwróciliśmy uwagę na konieczność podjęcia działań zmierzających do maksymalizacji efektywnego wykorzystania przydatnych materiałów z budowy i rozbiórki w miejscu ich pozyskania, a tym samym do ograniczania ilości powstających odpadów z grupy 17 i zmniejszenia zapotrzebowania na nowe surowce.
TŚ: Gdzie w tym wszystkim jest destrukt asfaltowy?
EKK: Destrukt asfaltowy, jest materiałem, który odpowiednio przygotowany stanowi pełnowartościowy surowiec do produkcji mieszanek mineralno-asfaltowych. W Budimex dysponujemy 11 wytwórniami (w 2025 r. ich liczba wzrośnie do 13), które rocznie realizują produkcję w ilości do 1,3 mln t. Do produkcji mieszanek mineralno-asfaltowych używamy głównie surowców naturalnych, ponieważ obligują nas do tego obowiązujące wymagania techniczne, które dokładnie wskazują jaki rodzaj skały czy kruszywa ma być zastosowany. Destrukt asfaltowy, będący wysokogatunkowym materiałem wtórnym, stanowi uzupełnienie procesu. Wielokrotnie wskazywaliśmy, także w ramach Polskiego Stowarzyszenia Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych, że regulacje dotyczące destruktu asfaltowego są wciąż dalece niezadowalające. Obecnie proces uzyskiwania pozwoleń na jego wykorzystanie jest bardzo czasochłonny i w dużym stopniu uznaniowy. Aby pozbawić destrukt statusu odpadu konieczne jest uzyskanie decyzji właściwego marszałka lub starosty.
TŚ: Oznacza to, że Budimex w swoich zakładach produkcyjnych nie może dowolnie wykorzystywać np. destruktu?
EKK: Decydujący głos w tym zakresie należy do inwestorów, którzy poprzez odpowiednie zapisy kontraktowe albo wspierają wykorzystanie materiałów z recyklingu i sztucznych, albo wręcz je blokują.
TŚ: Jak ocenia Pani świadomość inwestorów?
EKK: Zauważam pozytywne zmiany, jednak następują one w niezadowalającym tempie, biorąc pod uwagę wyzwania, z jakimi się mierzymy. Polski Związek Producentów Kruszyw alarmuje, że w kraju wkrótce może zabraknąć wysokojakościowych kruszyw naturalnych. Krytyczny może być dostęp do takich zasobów, jak tłuczeń torowy czy grysy stosowane w mieszankach mineralno-asfaltowych lub betonowych. Wzrost świadomości ekologicznej inwestorów i użytkowników, wsparcie ze strony państwa są więc na tym etapie kluczowe. Wymagania unijne wprost zmierzają w tym kierunku, by inwestycje – szczególnie finansowane z publicznych pieniędzy – były taksonomiczne. Obecnie tzw. zielone zamówienia publiczne są możliwe, ale w praktyce mało kto z nich korzysta i wciąż głównym kryterium pozostaje cena. Wiemy, że między innymi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad już dostrzegła ten problem i pracuje nad upowszechnieniem zielonych zamówień publicznych. To oczekiwany kierunek.
TŚ: A propos, Budimex prowadzi ekspansję zagraniczną. Czy np. proces budowy autostrady jest tam łatwiejszy, biorąc pod uwagę wymogi techniczne, o których Pani wspomniała?
EKK: Rzeczywiście, rynki ościenne są mniej wymagające, jeśli chodzi o materiały stosowane w procesie budowlanym. Tamtejsi inwestorzy mają większe zaufanie do producentów i generalnie bazują na deklaracjach producenckich, mniej jest badań laboratoryjnych. Patrząc jednak z szerszej perspektywy, czyli możliwości zdobycia takiego kontraktu i wejścia polskiej firmy na wspomniane rynki, jest to ogromne wyzwanie. Przede wszystkim na wykonawcy ciąży obowiązek uzyskania odpowiednich certyfikatów, a proces certyfikacji jest długi i żmudny. Nie mówiąc już o tym, że dokument ten jest przyznawany czasowo i musi być odnawiany. Tymczasem polski rynek budowlany jest otwarty szeroko dla wykonawców z całego świata. Rynki ościenne pokazują, że jest tam wysoki stopień ochrony i premiuje się krajowych wykonawców. Jest to słuszny kierunek, który także my powinniśmy rozważyć.
Ochrona rynku – na wzór innych krajów UE - powinna dotyczyć przede wszystkim infrastruktury, jako bezpośrednio związanej również z kwestiami bezpieczeństwa. Niezbędne jest zdefiniowanie merytorycznie istotnych i uzasadnionych warunków udziału w postępowaniu, które ograniczą niekontrolowany napływ podmiotów spoza rynku UE na polski rynek budowlany.
Niedawny wyrok TSUE podkreśla, że „Wykonawcy z państw trzecich, które nie zawarły z Unią umowy międzynarodowej dotyczącej zamówień publicznych, nie mogą powoływać się na zasadę równego traktowania w tej dziedzinie.” Celem zapewnienia jakości i bezpieczeństwa zwłaszcza polskich inwestycji o znaczeniu strategicznym, efektywny system certyfikacji jakościowej jest niezbędny.
TŚ: Jak wygląda w Budimeksie kalkulacja śladu węglowego? Wszyscy narzekają, że jest to pracochłonny proces.
EKK: Rzeczywiście, jest to czasochłonny proces, szczególnie w trak dużej organizacji jaką jest Budimex. Mój zespół liczy w tym momencie 7 osób, już liczymy i przygotowujemy dane za 2024 r. Za 2023 r raportowaliśmy emisje z zakresu 1 i zakresu 2, zgodnie ze standardem GHG Protocol. Intensywnie przygotowujemy się do wdrożenia procesu kompleksowej kalkulacji emisji z zakresu 3, już w najbliższym raporcie. Liczymy się z tym, że może nie udać się policzyć całego zakresu 3, ale na pewno podejmiemy próbę.
Wymogi ESG z jednej strony są dla biznesu wielkim wyzwaniem, także pod kątem wciąż ewoluujących regulacji, ale widzimy też dużą wartość dodaną - jest to silna motywacja do jeszcze ambitniejszego rozwoju. Liczymy, że zrównoważona środowiskowo działalność gospodarcza będą premiowane i w dłuższej perspektywie takie działanie przyniesie korzyści zarówno jakościowe jak i finansowe.
Rozmawiała
Katarzyna Zamorowska
