
© yan4ik
Od 2022 r. użytkownicy najnowszych modeli iPhone'ów(1) będą mieli możliwość wykonywania drobnych napraw w domowym zaciszu. Na liście urządzeń, które w przyszłości będą mogły być reperowane przez swoich właścicieli, są też Mcbooki z procesorem M1. Program “Self Service Repair” (pl. samodzielna naprawa) zostanie wprowadzony najpierw w Stanach Zjednoczonych, a w późniejszym czasie także w kolejnych krajach sprzedających przedmioty z jabłkiem w logo.
Karta podarunkowa za oddanie części do recyklingu
Użytkownicy iPhone'ów będą mieli możliwość zakupienia oryginalnych baterii, ekranów i aparatów od producenta, który za pomocą instrukcji poinformuje o prawidłowym sposobie wymiany części. Zużyte elementy będą natomiast trafiały z powrotem do Apple, gdzie - jak zapowiada firma - zostaną poddane recyklingowi. Zachętą ma być tutaj możliwość uzyskania punktów na karcie podarunkowej. Na obecną chwilę Apple nie chce jednak podawać szczegółów na temat możliwej wysokości zwrotu kosztów części.
Kilka miesięcy temu Federalna Komisja Handlu w USA otrzymała polecenie utworzenia prawa, na mocy którego producent nie będzie miał możliwości utrudniania wykonywania samodzielnych napraw właścicielom zakupionych przedmiotów. To właśnie tutaj można dopatrywać się bezpośredniego powodu zmiany polityki Apple'a. Niewykluczone, że decyzja ta wyznaczy nowy kierunek na rynku sprzętu elektronicznego, przyczyniając się tym samym do przedłużenia żywotności urządzeń i odciążenia środowiska naturalnego.
Na europejskim podwórku zmiany w tym zakresie prowadzone są w ramach rozporządzeń o ekoprojektowaniu, o których pisaliśmy m.in. w artykule Pralka czy zmywarka nie zepsują się tak szybko. Są kolejne standardy unijne w kwestii eco-designu.

Dziennikarz