
© Parradee
Ponad 300 miast zostało tam ocenionych pod kątem tworzenia tzw. circular jobs, czyli miejsc pracy, które wpisują się w ideę gospodarki o obiegu zamkniętym. Jak definiujemy takie zawody(1)?
GOZ-profesja, czy też circular job, bezpośrednio lub pośrednio wspiera kluczowe elementy gospodarki o obiegu zamkniętym. UNEP wyróżnia trzy kategorie takich zawodów: podstawowe, wspierające i pośrednio cyrkularne. Pierwsza grupa zapewnia zamknięcie obiegu zasobów, włącza się w nie pracę przy naprawie, dostarczaniu odnawialnych źródeł energii, zarządzaniu odpadami i zasobami(2). Druga, wspierająca, umożliwia zwiększenie skali zatrudnienia w grupie podstawowej – obejmuje pracę w edukacji, projektowaniu i technologiach cyfrowych. Tworzy, jak czytam na stronie UNEP, swoisty pancerz, wzmacniający gospodarkę cyrkularną. Pozostałe, pośrednio cyrkularne dostarczają usług wykorzystywanych w strategiach dla profesji podstawowych: strategie, logistykę, rozwiązania informatyczne oraz sektor publiczny.
Co bada monitor?
Idea stworzenia Monitora wzięła się z połączenia zatrudnienia, które jest wrażliwym i istotnym wskaźnikiem dla każdego miasta z danymi dotyczącymi zarządzania zasobami. Monitor pokazuje, na ile dane miasto wykorzystuje lokalne zasoby oraz uwzględnia ilość importowanych surowców. Mocno upraszczając: im więcej materiałów jest importowanych do danego regionu, tym mniejszej liczby cyrkularnych miejsc pracy można się spodziewać.
- W idei, która nam przyświeca, nie chodzi o porównywanie miast, ale o to, by każde z nich mogło śledzić swoje własne postępy. Monitor dostarcza m.in. listę branż, które mają najwyższy potencjał w dążeniu do cyrkularności – mówiła Sharon Gil, odpowiedzialna w UNEP za gospodarkę cyrkularną w miastach, pracująca przy powstawaniu narzędzia. Jak ocenia poziom „cyrkularności” w obecnej próbie miast (ponad 300) wynosi 5-15%.
Jako przykład miasta, które może poszczycić się circular jobs, podano Meksyk, gdzie w istotny sposób wzmocniono lokalne rolnictwo miejskie, ale i postawiono na wspieranie napraw czy retencji wód opadowych (samo to wyliczenie niech odda ogrom tematów, które objęły analizy UNEP). George Osborne, przedstawiciel australijskiego Hume opowiadał z kolei o udanej synergii działań miasta z przedsiębiorcami. W ramach programu Circular Advantage TM lokalne firmy mogą tam uzyskać pomoc w transformacji w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym. Zainteresowanie udziałem rośnie z roku na rok (20 firm w 2020 r., 25 firm w 2021 r. i spodziewanych 30 firm w bieżącym roku).
Czy w Europie są przykłady?
Na razie na mapie przedstawiającej wyniki analiz miast europejskich można znaleźć jak na lekarstwo. Przyczyna? Sharon Gil w rozmowie z Teraz Środowisko wskazała, że do analiz potrzebne są wrażliwe dane dotyczące importu surowców, a także struktury wiekowej czy zatrudnienia w poszczególnych miastach. Dostęp do danych, które w Unii Europejskiej są szczególnie chronione, jest wypracowywany w ramach współpracy nad poszczególnymi przypadkami. Ustalenia jednak nabierają tempa, więcej lokalizacji europejskich może się pojawić w Monitorze jeszcze w tym roku.

Redaktor naczelna, sozolog

Przypisy
1/ Narzędzie można sprawdzić zobaczyć tutaj:https://www.circular-jobs.world/2/ Przykłady:
https://www.circle-economy.com/circular-jobs-initiative/circular-jobs