
– Według dostępnych danych, w domach jednorodzinnych pozostało około 2 800 000 kotłów, które nie spełniają wymogów uchwał antysmogowych – czytamy w publikacji Polskiego Alarmu Smogowego (PAS)(1). Przekazano w niej także, że „30% domów (1,8 mln) nie ma docieplonych wszystkich ścian”, a podobne statystyki dotyczą jednorodzinnych gospodarstw domowych bez docieplonego stropu. Według organizacji wynika z tego jasno, że stan energetyczny domów w Polsce wciąż zdecydowanie odbiega od zadowalającego.
PAS przypomina, że zaledwie ponad miesiąc temu państwa UE przyjęły nową dyrektywę ws. jakości powietrza, zaostrzającą normy obowiązujące w tym zakresie. – Jak pokazują analizy, spełnienie nowych norm nie będzie możliwe bez pełnego wdrożenia uchwał antysmogowych. (…) Dzięki temu działaniu populacja mieszkańców i mieszkanek Polski oddychająca czystym powietrzem zwiększy się z 2 milionów do niemal 30 milionów – czytamy w dokumencie. Polski Alarm Smogowy przekonuje, że tempo transformacji energetycznej domów jednorodzinnych w Polsce musi zostać przyspieszone – jak czytamy, jest to kluczowe zarówno pod kątem zobowiązań prawnych, jak i zabezpieczenia obywateli przed skutkami wzrostu cen ogrzewania. Istotną kwestią jest także zwiększenie konkurencyjności i niezależności energetycznej Polski.
Nie przerywać finansowania, likwidować nadużycia
Środki zagospodarowane na wydatki w ramach „Czystego Powietrza” mają zostać wydane w pierwszej połowie 2025 r. PAS ostrzega w związku z tym, że programowi kolejny raz zagraża bankructwo, a „nawet najlepiej zreformowany program nie będzie działać bez stabilnego, wieloletniego planu finansowego”. Alarm uznaje wartość działań, jakie „Czyste Powietrze”, dlatego uważa, że konieczne jest zapewnienie ciągłego finansowania programu do 2030 r., łącznie z przygotowaniem rzetelnych planów finansowych na konkretne lata, uwzględniających dywersyfikację źródeł. – Jak wskazują analizy, program potrzebuje być zasilony każdego roku kwotą sięgającą nawet 10 mld zł. Bez wykorzystania środków z systemu ETS1 zapewnienie takich pieniędzy będzie niezmiernie trudne. Inne źródła, które powinny zasilać budżet programu to: Społeczny Fundusz Klimatyczny. Fundusz Modernizacyjny, ETS2 oraz system zielonych obligacji – wyliczają autorzy publikacji. Według nich, modyfikacji należy poddać również terminy przyjmowania wniosków. Zawieranie umów z beneficjentami powinno odbywać się przynajmniej do końca 2029 r., a wydatkowanie środków przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej – do końca roku 2031. Program będzie mógł dzięki temu zharmonizować swoje działania z czasem wdrażania w życie nowych norm jakości powietrza i zapewni odpowiednie ramy czasowe dla likwidacji niespełniających wymogów ekoprojektu kotłów oraz dla wsparcia termomodernizacji budynków mieszkalnych, które wciąż jej potrzebują.
Czytaj też: Unia Europejska największym emitentem Zielonych Obligacji na świecie?
Wysokość dotacji jest z kolei zależna od określonych poziomów podpartych konkretnymi kryteriami. PAS wskazuje przy tym na nadużycia w postaci nieuprawnionego korzystania z najwyższego poziomu wsparcia. – Wywiady pogłębione z operatorami wskazują, że w niektórych regionach Polski przypadki, gdzie osoby, które korzystają ze wsparcia w grupie III pomimo wysokiego poziomu zamożności, to nawet 50% wniosków w tej grupie – informuje organizacja. Rozwiązaniem problemu może być, jak czytamy, modyfikacja procedur – „przykładowo, własność domu czy przychody z działalności gospodarczej powinny być wykazane trzy lata wstecz”.
Upraszczać zamiast zniechęcać
– Program potrzebuje pilnej reformy w zakresie obsługi beneficjenta. Problemem są opóźnienia w rozpatrywaniu wniosków od beneficjentów i w wypłatach dotacji. Wynika to ze zbyt skomplikowanych procedur związanych ze składaniem wniosków, niepotrzebnej biurokracji, ale również z braku ujednoliconych i zautomatyzowanych procesów biznesowych obsługi beneficjenta przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska oraz koordynacji tych procesów przez NFOŚiGW (Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – przyp. red.). (…) Niedopuszczalnym jest fakt, że na rozliczenie dotacji oczekuje się nawet pół roku – tłumaczy PAS, zaznaczając, że wymienione czynniki zniechęcają potencjalnych chętnych do skorzystania z zasobów programu, a także do porzucenia inwestycji przez wnioskodawców, którzy - z niezależnych od siebie przyczyn - nie otrzymali dotacji. Opóźnienia dają się we znaki także na płaszczyźnie prefinansowania, czyli formuły – jak podkreślają twórcy analizy – która powinna być częścią programu, m.in. ze względu to, że umożliwia przystępowanie do niego także osobom uboższym. Według pozyskanych od gmin informacji, czas rozpatrzenia wniosków wynosi czasem nawet cztery, a wypłata zaliczki dwa miesiące – choć obligatoryjny okres dla obu działań wynosi 14 dni.
Czytaj też: 28,3% Polaków podniosło efektywność energetyczną. Wśród zagrożonych ubóstwem – 23,7%
Specjaliści z Polskiego Alarmu Smogowego zwracają również uwagę na brak informatycznego oprzyrządowania informatycznego, które pozwoliłoby na efektywne zarządzanie programem. Wspominają w tym kontekście o Centralnej Bazie Czystego Powietrza, skomunikowanej z systemami wszystkich funduszy wojewódzkich, dzięki czemu uniknięta zostanie „uznaniowość w podejściu do obsługi beneficjenta”. Baza miałaby być powiązana również z Centralną Ewidencją Emisyjności Budynków (CEEB). Symbioza pomiędzy systemami skutkowałaby nie tylko efektywniejszym zarządzaniem działaniami na rzecz poprawy jakości powietrza czy zwiększeniem efektywności energetycznej budynków, ale również usprawnieniem procesu kontroli wydatkowania publicznych środków i obniżeniem przeznaczanych na nią kosztów. PAS postuluje też uproszczenie wniosków o dofinansowanie i rozliczanie projektów oraz wypracowanie obowiązkowych wzorów dokumentów rozliczeniowych.
Istotną dla organizacji kwestią jest również transparentność, z którą – jak dowiadujemy się z treści publikacji – problem rozpoczął się kilka miesięcy temu. – Dane programu „Czyste Powietrze” powinny być publicznie dostępne, gdyż ma to pozytywny wpływ na działania związane z ochroną powietrza. Nasz niepokój budzi fakt, iż w ostatnich miesiącach podstawowe dane o programie (…) przestały być udostępniane w sposób regularny przez NFOŚiGW, są one niekompletne (…) – czytamy w dokumencie.

Koordynatorka redakcji
Przypisy
1/ Całość:https://polskialarmsmogowy.pl/wp-content/uploads/2024/11/Uwagi-do-programu-Czyste-Powietrze_Polski-Alarm-Smogowy_final.pdf