Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
06.12.2023 06 grudnia 2023

Emisje z silników diesla. Problem widoczny jest szczególnie w miastach

Typowy pojazd z silnikiem diesla emituje 7-10 razy więcej NOx, niż jego odpowiednik z silnikiem benzynowym. Zanieczyszczenie tą substancją niekorzystnie wpływa na stan zdrowia. Tymczasem diesle stanowią 1/3 wszystkich aut osobowych w Polsce.

   Powrót       10 lutego 2022       Planowanie przestrzenne   
diesel

Pojazdy napędzane silnikiem wysokoprężnym (diesla) emitują 7-10 razy więcej tlenków azotu (NOx), niż porównywalne pojazdy z silnikiem benzynowym. Tymczasem nawet 37 proc. pojazdów zarejestrowanych w Polsce ma silnik diesla. Jak wskazuje Fundacja Promocji Pojazdów Elektrycznych (FPPE) w swoim raporcie(1), w segmencie samochodów osobowych diesle stanowią jedną trzecią wszystkich aut, w związku z czym emisja zanieczyszczeń z tego typu pojazdów stanowi znaczącą składową ogólnego poziomu zanieczyszczenia powietrza.

Czytaj też: 65 proc. Europejczyków jest gotowych dopłacić 500 euro za auto emitujące mniej zanieczyszczeń

- Liczba osobowych diesli na polskich drogach w 2019 r. wynosiła 7 620 007 (ok 31 proc. samochodów osobowych). Średni wiek pojazdów w Polsce szacowany jest na 14 lat, mówimy więc o starych, wysokoemisyjnych dieslach, które wędrują do Polski z zachodu, gdzie ograniczenia dotyczące takich pojazdów są coraz bardziej restrykcyjne – wskazuje FPPE.

Diesel a zdrowotne koszty zanieczyszczeń

Całkowity koszt zanieczyszczeń powietrza pochodzących z transportu w Europie w 2016 r. szacuje się na 67-80 mld euro. FPPE wskazuje, że spaliny z pojazdów napędzanych dieslem stanowią nawet 75-83 proc. emisji, które pociągają za sobą koszty i jak dodaje – nawet 65 proc. tych kosztów związanych jest z zanieczyszczeniem tlenkami azotu (NOx), których wysokie stężenie znajduje się właśnie w spalinach emitowanych przez pojazdy z silnikiem diesla. Spaliny te zawierają ponadto wysokie stężenia cząstek stałych takich jak pyły zawieszone PM10 i PM2,5. - Przez koszty rozumie się w tym kontekście między innymi koszty dla ochrony zdrowia i straty dla budżetu państwa (wizyty lekarskie, leki, pobyt w szpitalu, specjalistyczne badania, eksploatacja zaawansowanego sprzętu medycznego, leczenie chorób przewlekłych, nieobecność w pracy, ograniczenia przemieszczania się z powodu zanieczyszczeń – czytamy w raporcie FPPE.

Warto przy tym dodać, że jeszcze w 2012 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała emisje pochodzące z pojazdów napędzanych silnikiem diesla za rakotwórcze.

W miastach najwyższe stężenia NOx

Fundacja wskazuje, że 41 proc. emisji tlenków azotu związanych jest w Polsce właśnie z sektorem transportu. Największy problem z tym zanieczyszczeniem widoczny jest natomiast w dużych miastach - np. w Warszawie transport odpowiada za 77 proc. emisji NOx, przeprowadzone z kolei w Krakowie badania wskazują, że 57 proc. z przebadanych 60 tys. samochodów osobowych i dostawczych nie spełniało norm w zakresie tlenków azotu.

Tymczasem miasta w połowie województw nie posiadają miejskiej stacji pomiarowej zanieczyszczeń komunikacyjnych. - Dotyczy to województw: wielkopolskiego, lubelskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, opolskiego, lubuskiego, podlaskiego i świętokrzyskiego. Takich stacji nie ma aż w 25 spośród polskich miast o liczbie mieszkańców powyżej 100 tys. – m.in. w Poznaniu, Gdańsku, Lublinie, Białymstoku, Gdyni. Stacje pomiarowe zostały zlokalizowane bez związku z wielkością miasta, a zatem natężeniem ruchu i poziomem zanieczyszczeń liniowych – podaje FPPE.

Czytaj też: Jak ograniczyć smog transportowy w miastach? Bez kija i marchewki się nie obędzie

Jakie działania zaradcze powinny zostać wdrożone?

Jak tłumaczy Huber Różyk, PR and marketing manager w FPPE oraz współautor raportu, problem diesli to ogólnopolskie wyzwanie i nie można go rozwiązać jednym szybkim posunięciem. Wśród kluczowych działań wymienia m.in. zniechęcanie do importowania starych aut - np. przez nałożenie opłat środowiskowych związanych z pierwszą rejestracją w Polsce używanego samochodu z silnikiem diesla. - Bez tego będą do nas trafiać kolejne setki tysięcy diesli rocznie. Rząd musi też zmienić system kontroli pojazdów - dzisiaj przejście badania technicznego dla niesprawnego diesla z wyciętym filtrem DPF(2) nie stanowi problemu. Reforma systemu badań technicznych i być może nałożenie na kierowców diesli obowiązku przeprowadzania dodatkowych badań (pod kątem emisji zanieczyszczeń) wyeliminuje część najdotkliwiej trujących starych pojazdów – wskazuje.

- Równolegle do działań na szczeblu centralnym potrzebujemy zmienić paradygmat myślenia o dieslach w mieście - to tam ich użytkowanie jest szczególnie szkodliwe - projektowane przez miasta strefy czystego transportu powinny skupić się w pierwszej fazie działania na ograniczaniu ruchu najstarszych diesli – konkluduje Hubert Różyk.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Przypisy

1/ Pełna treść raportu pt. Diesel - rosnący problem. Analiza emisji zanieczyszczeń z transportu drogowego w kontekście zdrowia publicznego i ochrony powietrza w Polsce:
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/11444-Diesel-raport-FPPE-2022.pdf
2/ Filtr cząstek stałych

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Strefa Czystego Transportu w Krakowie – wysokie poparcie społeczne i konsekwencja w działaniu (22 listopada 2023)Wielka Brytania opóźnia zakaz sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi (21 września 2023)KE i Niemcy porozumiały się w sprawie unijnej regulacji dot. samochodów z silnikami spalinowymi (27 marca 2023)Zakaz sprzedaży osobowych aut spalinowych coraz bliżej. PE za nowymi normami emisji CO2 (16 lutego 2023)Kolejny rekordowy rok na rynku pojazdów elektrycznych? Wszystko na to wskazuje (04 stycznia 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony