© smuay
Straty wody stanowią ważny dla wydajnego funkcjonowania przedsiębiorstw wod-kan temat. Aspekt ten poruszony był podczas organizowanej przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie (IGWP) konferencji #must have branży wod-kan: Wodociągowcy Wodociągowcom - Droga do redukcji strat wody. Co ważne dla przedsiębiorstw wodociągowych - kwestię strat wody obejmują swoim zasięgiem przepisy unijnej dyrektywy wodnej, tj. Drinking Water Directive 2020/2184 (DWD). Tymczasem na transpozycję jej przepisów pozostał już niecały rok…
Straty wody w dyrektywie DWD
Z dniem 13 stycznia 2023 r. – czyli za 330 dni – stanie się ona aktem obowiązującym w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Dyrektywa ta wskazuje, że państwa członkowskie UE przeprowadzą szacowanie i ocenę wycieków przy pomocy infrastrukturalnego indeksu wycieków (ILI) i poinformują o uzyskanych wynikach Komisję Europejską do 12 stycznia 2026 r. KE natomiast przy wykorzystaniu ocen przeprowadzonych przez państwa członkowskie oraz średniej unijnej wielkości wycieków wody ustalonej na podstawie tych ocen, do 12 stycznia 2028 r. przyjmie akt delegowany, w którym wyznaczone będą wartości progowe w zakresie strat wody. – Jeśli wartości strat w państwach członkowskich będą powyżej wartości progowych wyznaczonych w akcie delegowanym, niezbędne będzie przedstawienie planu naprawczego w terminie do 12 stycznia 2030 r. – mówił podczas konferencji Tomasz Cichoń, przedstawiciel Wodociągów Miasta Krakowa. Jak dodał, roczne informacje o stratach wody w państwach członkowskich maja być podawane do powszechnej wiadomości.
O zmianach, jakie niosą za sobą przepisy dyrektywy DWD, pisaliśmy w artykule pt. Na transpozycję nowej dyrektywy wodnej pozostał rok. Jakie zmiany wprowadzają odświeżone przepisy?
Czy obowiązek redukcji strat wody będzie dotyczył wszystkich?
Przepisy dyrektywy – zgodnie z art. 4.3 – obejmować mają „przynajmniej dostawców dostarczających co najmniej 10 tys. m sześc. wody dziennie lub obsługujących co najmniej 50 tys. osób”. Tymczasem Łukasz Gruszczyk, Product Delivery Manager getFlow, wskazując na specyfikę polskiej branży wodociągowej zaznaczył, że gdyby prawo miało zostać wprowadzone w ten sposób, pominęłoby dominującą część rynku. Jak wskazywał, w Polsce 83 proc. przedsiębiorstw obsługuje do 20 tys. mieszkańców, 15 proc. przedsiębiorstw obsługuje między 20 tys. a 100 tys. mieszkańców, jedynie 2 proc. obsługuje natomiast 100 tys. i więcej mieszkańców.
Czytaj też: Wrocław wie jak szybko wykryć awarię sieci wodociągowej
– Szczerze wątpię, że przepisy zostaną w taki sposób zaimplementowane. W podobnym tonie wypowiadają się eksperci, którzy zwracają uwagę, że art. 4.3 dyrektywy to jest zalecenie, a państwa członkowskie mają prawo samodzielnie podjąć decyzję jak wprowadzić te przepisy – mówił. Jego zdaniem w pierwszej kolejności przepisy dotyczyć będą dużych przedsiębiorstw. – Następnie zostanie to rozszerzone na małe i średnie przedsiębiorstwa – dodał.
Ile wody tracimy?
Obecni podczas wydarzenia eksperci wskazywali, że zagadnienie strat wody jest tematem wielowątkowym, a samo zjawisko choć powiązane ze sprawnością danego systemu zaopatrzenia w wodę, może powodować wiele czynników. Mogą to być awarie sieci, nieprawidłowy przebieg procesów technicznych czy także kradzież wody. Podkreślano ponadto, że wartości strat wody różnić mogą się w zależności od wielkości przedsiębiorstw wodociągowych. Niemniej jednak, aby uzmysłowić skalę problemu, dr Cichoń wskazał opracowane przez agendę ONZ dane. - Otwór o średnicy 6 mm, pod ciśnieniem 50 mH20, generuje w ciągu doby wyciek 43,2 m sześc. wody. To oznacza, możliwość zaopatrzenia 317 osób przez dobę albo napełnianie basenu olimpijskiego w czasie krótszym niż dwa miesiące – mówił.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.
