
Czynnikiem silnie wpływającym na klimat akustyczny jest hałas drogowy. Problem dotyczy w dużej mierze obszarów chronionych. Za przykład może posłużyć przecinająca Puszczę Kampinoską droga wojewódzka nr 579 albo droga krajowa nr 94, która na długości 11 km pokrywa się z granicą Ojcowskiego Parku Narodowego. Oprócz ruchu uciążliwe są też wszelkie remonty i modernizacje, a także sama budowa drogi. O metodach pomagających zminimalizować poziom hałasu drogowego pisaliśmy w artykule pt. „Dzień bez samochodu to 10 decybeli mniej”.
Hałas pochodzenia antropogenicznego, w tym drogowy, może zaburzać naturalne - dobowe i roczne - cykle zwierząt oraz decydować o zajmowanych przez nie siedliskach. Jak wynika z polskich badań(1), w pobliżu hałaśliwych dróg zanotowano mniejszą liczebność ptaków, niż w dalszej od nich odległości. Natomiast inne badania dowodzą(2), że aby przebić się przez kakofonię drogowych dźwięków, ptaki zmieniają m.in. tonację i porę swoich śpiewów. Zmiana naturalnych zachowań utrudnia im komunikację, łączenie się w pary i obronę swojego terytorium.
Nie wchodzić, nie przeszkadzać
Częstotliwość dźwięku
Ważne jest nie tylko, jak głośne dźwięki dochodzą do odbiorcy, ale także jaka jest ich częstotliwość.
Ucho ludzkie odbiera dźwięki o częstotliwościach zawartych w paśmie od 16 Hz do 20 000 Hz. Tymczasem zwierzęta mogą odbierać zarówno dźwięki o bardzo niskiej częstotliwości (tzw. infradźwięki), jak i o bardzo wysokiej (tzw. ultradźwięki). Dla przykładu:
- pies: od 12 Hz do 40 000 Hz,
- nietoperz: od 8 Hz do 100 000 Hz.
Wniosek jest taki, że zwierzęta są bardziej wrażliwe na hałas niż ludzie.
Zwierzęta wykazują inną wrażliwość na dźwięki niż ludzie, przez co łatwo je spłoszyć. Świadczy o tym choćby fakt, że obserwacja w naturalnych warunkach takich drapieżników, jak wilk czy ryś, okazuje się wyjątkowo trudna. Nadmierny hałas powoduje u zwierząt m.in. stany lękowe, zmianę siedliska, obniżenie rozrodczości oraz spadek laktacji. Aby umożliwić dzikim zwierzętom sprzyjające – czyli ciche – warunki w kluczowych okresach, tj. godów czy lęgów, niektóre szlaki turystyczne są okresowo zamykane. Takie rozwiązanie stosuje na wiosnę Karkonoski Park Narodowy w celu ochrony gatunków wpisanych do tzw. Czerwonej Księgi Zwierząt. O tym, jak bardzo turystyka masowa wpływa na środowisko, świadczą wyniki pomiarów hałasu przeprowadzonych przed kilku laty w Tatrzańskim Parku Narodowym(3). Poziom hałasu w popularnych wśród turystów miejscach, tj. Wyżnia Kira Miętusia w Dolinie Kościeliskiej, odpowiadał hałasowi na ruchliwej ulicy.
Na tropie ciszy
Skalę problemu antropogenicznego hałasu na obszarach chronionych doskonale obrazuje projekt „One Square Inch of Silence”(4) - w tłumaczeniu „Jeden cal kwadratowy ciszy”. Celem projektu było znalezienie w parkach narodowych USA miejsc naturalnie cichych, całkowicie pozbawionych antropogenicznych dźwięków. Najcichsze miejsce w Stanach, czyli przywołany w tytule jeden cal kwadratowy ciszy, został wyznaczony w Parku Narodowym Olympic, położonym w stanie Waszyngton. Jak twierdzi Gordon Hempton, pomysłodawca projektu, w USA są dziś jeszcze dwa inne „prawdziwie ciche” miejsca, ale dla ich ochrony nie zostaną ujawnione. Samą swoją obecnością człowiek wprowadza do środowiska antropogeniczny hałas. Przykładowo, oddech to ok. 10 dB, tykanie zegarka ok. 20 dB, a zwykła rozmowa towarzyska to ok. 50 dB.

Sekretarz redakcji, geograf
Przypisy
1/ Kucharczyk M., Wiącek J., 2009. Wstępne wyniki badań nad wpływem hałasu na ptaki w lasach, w rejonie wybranych dróg Pomorza Zachodniego i Lubelszczyzny2/ Hu Y., Cardoso G.C., 2009. Are bird species that vocalize at higher frequencies pre-adapted to inhabit noisy urban areas?3/ Wagner M., Nowakowski W., Czarnowska K., 2006. Zanieczyszczenie hałasem Tatrzańskiego Parku Narodowego4/ Przewodnia myśl amerykańskiego projektu „One Square Inch of Silence” jest następująca: jeśli hałas w jednym miejscu, na przykład przelatujący samolot, wpływa na tak wielki obszar dookoła, to nawet niewielki obszar wolny od zanieczyszczenia hałasem będzie działać kojąco na otaczające go tereny.http://onesquareinch.org/