Europa uznaje szerszą szkodliwość bisfenolu A

Komitet Państw Członkowskich (MSC) wyraził w zeszłym tygodniu jednogłośne poparcie dla uznania bisfenolu A za substancję wzbudzającą szczególnie duże obawy (SVHC) ze względu na działanie zaburzające układ hormonalny. Również sulfonian perfluoroheksanu PFHxS i jego sole będą zaliczone do SVHC ze względu na dużą trwałość tych związków oraz ich zdolność do bioakumulacji.

MSC odpowiada za eliminowanie ewentualnych rozbieżności opinii państw członkowskich np. na temat wniosków dotyczących identyfikacji SVHC.

Bisfenol A znajduje się już na liście kandydackiej substancji stanowiących bardzo duże zagrożenie ze względu na jego działanie zaburzające układ rozrodczy. Niedawne głosowanie pozwoliło zaliczyć go również oficjalnie do grupy substancji zaburzających układ dokrewny, a więc mutagennych, mogących powodować raka i szkodliwie działających na rozrodczość.

Europejska Agencja Chemikaliów (ECHA) zamieści PFHxS na liście kandydackiej, jak również zaktualizuje obecny wpis dotyczący bisfenolu do końca czerwca 2017 r. Po opublikowaniu zaktualizowanej listy importerzy, producenci i dostawcy będą mieli obowiązki dotyczące nie tylko konkretnych substancji, ale także mieszanin i wyrobów je zawierających. Dotyczą one np. dostarczania odbiorcom kart charakterystyki.

Bisfenol A, o którym szerzej pisaliśmy tutaj, to substancja, której ilość w organizmie nie powinna przekraczać w ciągu roku 100 mg. Tymczasem w Belgii przeciętny mieszkaniec wydala z moczem 132 mg bisfenolu rocznie, we Francji – 127 mg, w Danii - 112 mg, a w Szwecji – 71 mg.

Aktualna lista kandydacka SVHC znajduje się na stronie Europejskiej Agencji Chemikaliów⁽¹⁾.

Ewa Szekalska
Dziennikarz