
Z dokonanej przez META analizy sprawozdań KE o stanie wykonania zobowiązań dotyczących ochrony środowiska przez państwa członkowskie jasno wynika, że pomimo wzrostu wskaźników recyklingu w całej UE z 43,7 proc. w 2014 r. do 46,4 proc. w 2017 r., tylko dziewięć krajów jest na dobrej drodze do osiągnięcia celu, a zaledwie pięć - Austria, Belgia, Niemcy, Holandia i Słowenia - już to osiągnęło.
Niewdrożenie przepisów UE mających na celu ochronę ludzi i środowiska może prowadzić do wszczęcia postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego. Do tej pory 173 sprawy zostały wniesione do sądu.
KE wzywa do intensyfikacji działań
W obszarze zagospodarowania odpadów KE wskazuje szereg rekomendacji: takich jak lepsza selektywna zbiórka odpadów, wprowadzenie programów zmuszających producentów do płacenia za zbieranie i recykling odpadów oraz wprowadzenie opodatkowania od składowania i spalania odpadów. UE szacuje, że gruntowne wdrożenie przepisów dotyczących odpadów, w tym wymienionych powyżej, może doprowadzić do oszczędności rzędu 72 mld euro rocznie do 2020 r., tworząc ponad 400 000 miejsc pracy i zwiększając roczny obrót w sektorze recyklingu o 42 mld euro. Skuteczniejsze zarządzanie odpadami mogłaby również zmniejszyć zależność UE od importu zasobów z zagranicy, zwiększając bezpieczeństwo dostaw niektórych krytycznych zasobów.
Selektywna zbiórka piętą achillesową
Z oceny KE wynika, że aż 21 z 28 krajów musi wzmocnić selektywną zbiórkę. Piotr Barczak, ekspert ds. odpadów w Europejskim Biurze Ochrony Środowiska (EEB), skomentował, że głównym problemem związanym z zarządzaniem odpadami jest to, że nadal palimy i składujemy odpady, które mogłyby zostać przetworzone. To zmarnowany potencjał. - Takim niechlubnym przykładem jest Estonia, która rozszerzyła spalanie kosztem recyklingu. Zresztą jest tam jeszcze jeden niekorzystny trend, mianowicie Estończycy produkują coraz więcej odpadów: z 280 kg w 2012 r. na osobę nastąpił wzrost do 390 kg w 2017 r. – dodał.
Problem z wytwarzaniem dwa razy większego wolumenu odpadów niż średnia europejska mają także takie kraje, jak: Austria, Cypr, Dania, Niemcy, Luksemburg i Malta.
Jak z tego wyjść?
Ekspert wskazuje, że remedium na poprawę całej tej sytuacji byłoby wprowadzenie przez wszystkie gminy efektywniejszej niż dotąd selektywnej zbiórki różnych strumieni odpadów, takich jak plastik, szkło, papier itd. Można to zrobić poprzez wdrożenie systemów „od drzwi do drzwi”, w których służby oczyszczania zbierają poszczególne rodzaje odpadów w wyznaczonych terminach zamiast odbioru razem różnych frakcji. Strumień niesortowanych odpadów powinien być ograniczany do minimum.
Kraje UE zostały zobowiązane do stosowania selektywnej zbiórki od 2015 r., ale odbiór „od drzwi do drzwi” pozostaje opcjonalny i ograniczony do niektórych obszarów. W Mediolanie program „od drzwi do drzwi” pomógł zwiększyć wskaźniki recyklingu z 34,5 proc. do 48,5 proc. w ciągu zaledwie trzech lat.
W międzyczasie państwa członkowskie będą musiały rozpocząć przygotowania do nowych celów w zakresie recyklingu, które zostały uzgodnione przez instytucje UE i rządy krajowe w ubiegłym roku. Kraje UE będą zobowiązane do recyklingu co najmniej 55 proc. swoich odpadów komunalnych do 2025 r., 60 proc. do 2030 r. i 65 proc. do 2035 r.

Dyrektor ds. komunikacji