
Pasażerowie linii lotniczych w Unii Europejskiej będą mogli porównywać ślad węglowy wybieranych przez siebie przewoźników. Umożliwi to tzw. Etykieta emisji podczas lotów – dobrowolny środek wprowadzany właśnie przez Komisję Europejską (KE).
- Brak wspólnej metodologii oraz kryteriów szacowania emisji z lotów prowadzi linie lotnicze oraz sprzedawców biletów do raportowania poziomów emisji przy zastosowaniu różnych, niekoniecznie porównywalnych ze sobą sposobów pomiaru – czytamy w komunikacie KE nt. Etykiety emisji podczas lotów (ang. Flight Emissions Label - FEL). Narzędzie ma stanowić odpowiedź na zdiagnozowany problem; ujednolicona metodologia szacowania emisji uwzględni takie czynniki jak rodzaj samolotu, średnia liczba pasażerów, ilość przewożonych ładunków czy zużywane paliwo. Do programu od lipca 2025 r. będą mogli przystępować operatorzy odpowiedzialni za loty wewnątrz Unii lub rozpoczynające się na jej terytorium. – Z początkiem najbliższego lata pasażerowie zyskają możliwość sprawdzania i porównywania przewidywanych emisji gazów cieplarnianych z poszczególnych lotów, co umożliwi im podejmowanie decyzji zakupowych na podstawie większej liczby informacji – dodaje Komisja. Logo oznaczające udział FEL będzie towarzyszyło informacjom na temat konkretnych lotów i biletom, gwarantując wiarygodność przekazywanych danych.
Czytaj też: 1,19 mld pasażerów linii lotniczych w 2023 r. – a będzie więcej. Czas na przesiadkę do pociągów?
Koniec nieprawdziwych twierdzeń
Szacowaniem emisji na potrzeby systemu zajmie się Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (European Union Aviation Safety Agency - EASA), która wykorzysta przy tym „najbardziej zaawansowane międzynarodowe standardy”. Według KE, Etykieta wesprze proces transformacji lotnictwa, promując zastosowanie zrównoważonych paliw lotniczych (ang. sustanaible aviation fuels – SAF) i wymianę floty. Linie lotnicze mają zostać zachęcone do bardziej zrównoważonej i wydajnej działalności. FEL to środek przewidziany w art. 14 rozporządzenia REFuelEU Aviation – wchodzącym w zakres pakietu Fit for 55 akcie prawnym, który przewiduje aktywne wsparcie dekarbonizacji transportu lotniczego. Według Apostolosa Tzitzikostasa, komisarza ds. zrównoważonego transportu i turystyki, przyjęcie FEL stanowi „znaczący krok” w kierunku czystszego i bardziej konkurencyjnego sektora lotniczego w Europie. – Etykieta położy kres mylącym twierdzeniom środowiskowym nt. emisji lotniczych i zapewni równe warunki działania, umożliwiając uczciwą konkurencję oraz stymulując zrównoważony rozwój w branży transportowej i turystycznej – skomentował urzędnik.
90% redukcji emisji dzięki e-paliwom
Zgodne z założeniami ReFuelEU Aviation – podobnie jak szeroko rozumianego Europejskiego Zielonego Ładu pozostaje także zastosowanie syntetycznych paliw lotniczych. Ich rozwoju podejmuje się m.in. niemieckie przedsiębiorstwo Concrete Chemicals, którego innowacyjny projekt otrzyma 350 mld euro zaakceptowanej przez KE pomocy publicznej. Paliwo rodzaju power-to-liquid będzie wytwarzane w zakładzie w Rudersdorfie, przy wykorzystaniu energii elektrycznej odnawialnego wodoru oraz wychwytywany z cementowni dwutlenek węgla pochodzenia biologicznego. Powstająca jako produkt uboczny tzw. odnawialna benzyna będzie mogła być wykorzystywana jako surowiec do produkcji tworzyw sztucznych. Oczekiwania co do wyników projektu mówią o redukcji emisji gazów cieplarnianych o 90% w porównaniu z wykorzystaniem paliw opartych na paliwach kopalnych.
Czytaj też: Zainteresowanie e-metanolem. Polska może potrzebować nawet 700 tys. jego ton rocznie

Dziennikarz