
30 czerwca br. upłynął termin składania deklaracji do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Jak informuje Główny Urząd Nadzoru Budowlanego (GUNB) na koniec czerwca w systemie widniało 6 477 322 deklaracji o źródłach ciepła w budynkach mieszkalnych i niemieszkalnych. Do systemu wciąż spływają jednak nowe deklaracje. Spowodowane jest to m.in. opóźnieniami związanymi z wprowadzaniem deklaracji przez urzędników.
- Urzędnicy w gminach na wprowadzenie deklaracji papierowych do CEEB mają 6 miesięcy od dnia ich złożenia. Tym kanałem deklaracje będą wpływać do końca 2022 r., dlatego niektóre deklaracje złożone papierowo mogą nie być jeszcze widoczne w systemie CEEB. Nie powoduje to jednak żadnego dodatkowego obowiązku dla właścicieli czy zarządców budynków – wyjaśnia GUNB.
Czytaj też: Instrumenty wspierania modernizacji budynków w Polsce. Rekomendacje zmian dla decydentów
Zapominalscy wciąż mogą złożyć deklarację
GUNB przypomina przy tym, że właściciele i zarządcy budynków, którzy jeszcze nie złożyli deklaracji, wciąż mogą to zrobić. – Brak wypełnienia tego obowiązku ustawowego nie spowoduje automatycznego nałożenia kary na tych, którzy o tym zapomnieli – dodano.
W ciągu pierwszych dni lipca do bazy CEEB wpłynęło – jak wynika z danych dostępnych na stronie internetowej GUNB – blisko 300 tys. deklaracji. Łączna liczba deklaracji złożonych na 6 lipca br. wynosi 6 766 110. Ponad 4,4 mln deklaracji zostało wprowadzonych do systemu przez urzędników gminnych, pozostałe 2,3 mln złożono za pomocą platformy internetowej.
5 mln kotłów na paliwa stałe
Złożone dotąd deklaracje pozwoliły zewidencjonować około 9,8 mln źródeł ciepła. Najwięcej spośród wskazywanych w deklaracjach instalacji stanowią urządzenia wykorzystujące paliwa stałe - jest ich łącznie około 5,4 mln. Zdecydowaną większość stanowią w tym zakresie kotły na paliwa stałe (węgiel, drewno, pellet lub inny rodzaj biomasy) z ręcznym lub automatycznym podawaniem paliwa – łącznie 3,39 mln (34,2% wszystkich zewidencjonowanych źródeł ciepła). Najpopularniejszym paliwem dla tego typu instalacji jest węgiel i paliwa węglopochodne – łącznie 2,7 mln kotłów, ponad 1,8 mln kotłów wykorzystuje ponadto drewno kawałkowe, a 304 tys. pellet drzewny. Inny rodzaj biomasy wskazano w około 44 tys. przypadków.
Jak wynika z danych w użyciu jest ponadto 1 mln kominków, kóz czy ogrzewaczy powietrza na paliwo stałe (drewno, pellet lub inny rodzaj biomasy, węgiel) oraz ponad 440 tys. pieców kaflowych na paliwa stałe, ponad 537 tys. trzonów kuchennych, piecokuchni lub kuchni węglowych i ponad 99 tys. kotłów olejowych. Z danych wynika ponadto, że w użyciu jest około 2,4 mln kotłów gazowych oraz bojlerów, podgrzewaczy przepływowych i kominków gazowych.
Zewidencjonowano również ponad 321 tys. kolektorów słonecznych wykorzystywanych do podgrzewania ciepłej wody użytkowej lub z funkcją wspomagania ogrzewania oraz ponad 217 tys. pomp ciepła.
W blisko 300 tys. miejsc jako źródło ogrzewania wskazano miejską sieć ciepłowniczą, ciepło systemowe lub lokalną sieć ciepłowniczą. W ponad 1,09 mln przypadków wskazano natomiast ogrzewanie elektryczne lub bojler elektryczny.

Dziennikarz, inżynier środowiska
