Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
26.04.2024 26 kwietnia 2024

In–house nie może być pozorny

Jeśli zamawiający publiczny udziela zamówienia z wolnej ręki podmiotowi, który formalnie spełnia przesłanki do jego udzielenia w tym trybie, powinien on na dzień udzielenia zamówienia posiadać własne zasoby do jego realizacji - mówi dr Aneta Wala.

   Powrót       04 kwietnia 2017       Odpady   
dr Aneta Wala
Dyrektor ds. prawnych firmy ENERIS Surowce SA

Zamówienia in-house to zamówienia, które w unijnym prawie zostały wyłączone z reżimu zamówień publicznych. W polskim prawie zostały one jednak ujęte w ten system i mogą być - przy uwzględnieniu zasad postępowania - udzielone w trybie tzw. wolnej ręki.

Z unijnego wyłączenia korzystają zamówienia udzielane podmiotom prawa prywatnego lub publicznego, jeżeli spełnione są wszystkie następujące warunki:

• zamawiający sprawuje nad daną osobą prawną kontrolę podobną do kontroli, jaką sprawuje nad własnymi jednostkami;
• ponad 80 proc. działalności kontrolowanej osoby prawnej jest prowadzone w ramach wykonywania zadań powierzonych jej przez zamawiającego sprawującego kontrolę lub przez inne osoby prawne kontrolowane przez tego zamawiającego; oraz
• w kontrolowanej osobie prawnej nie ma bezpośredniego udziału kapitału prywatnego, z wyjątkiem form udziału kapitału prywatnego o charakterze niekontrolującym i nieblokującym oraz niewywierających decydującego wpływu na kontrolowaną osobę prawną.

Przyjmujący zamówienie musi być zdolny do realizacji zamówienia

Komisja Europejska podkreśla, że celem dopuszczenia wyłączenia in-house było niewchodzenie w wewnętrzną autonomię administracyjną zamawiających. Podmiot świadczący usługi w ramach in-house miał być formalnie wyodrębniony, ale organizacyjnie i gospodarczo całkowicie zależny od zamawiającego (tak jak inne, formalnie niewyodrębnione jednostki organizacyjne zamawiającego). Podmiot świadczący usługi w ramach in-house musi być zdolny do realizacji zamówienia. Za niedopuszczalną należy uznać sytuację, w której nie posiada ona żadnych zasobów (np. technicznych, zawodowych, kadrowych, finansowych) i musi je wszystkie użyczyć lub nabyć, aby spełnić warunki udziału i sprostać realizacji zamówienia. Może to świadczyć o pozorności świadczenia usług przez taki podmiot. Zgodnie z motywem 31 dyrektywy 2014/24/UE w sprawie zamówień publicznych „sam fakt, że obie strony umowy są organami publicznymi, nie wyklucza jako taki zastosowania przepisów dotyczących zamówień. Zastosowanie przepisów dotyczących zamówień publicznych nie powinno jednak zakłócać swobody organów publicznych w zakresie wykonywania powierzonych im zadań dotyczących usług publicznych poprzez wykorzystanie ich własnych zasobów, co obejmuje możliwość współpracy z innymi organami publicznymi”. Powyższe oznacza, że wyłączenie reżimu zamówień publicznych powinno dotyczyć wykorzystania własnych zasobów podmiotu, któremu będzie udzielone zamówienie in-house.

Osobiste zaangażowanie jako kluczowa przesłanka

Na ograniczenie w możliwości użyczenia zasobów wskazuje także polska ustawa Prawo zamówień publicznych, zgodnie z którą wykonawca korzystający z wyłączenia in-house obowiązany jest osobiście wykonać kluczowe części usług użyteczności publicznej. Jeśli zamawiający publiczny udziela zamówienia w trybie z wolnej ręki podmiotowi, który formalnie spełnia przesłanki do udzielenia zamówienia w tym trybie, powinien on na dzień udzielenia zamówienia posiadać własne zasoby niezbędne do realizacji zamówienia. W przeciwnym razie należy uznać, że unijne przesłanki do zastosowania wyłączenia in-house nie zostały spełnione.

Udzielenie zamówienia spółce celowej, której niemal wszystkie zasoby udziela inna spółka komunalna, należałoby uznać za możliwe obejście zarówno unijnych, jak i polskich przepisów w zakresie zastosowania wyłączenia in-house. Będzie to miało miejsce w szczególności wtedy, gdy ta inna spółka komunalna sama nie spełnia wymogów do świadczenia usług w ramach in-house (przykładowo nie prowadzi ponad 90 proc. działalności na rzecz zamawiającego). Udzielenie zamówienia in-house nie może bowiem prowadzić do tego, że podmiot niespełniający wymogów zrealizuje w praktyce zamówienie (poprzez użyczenie a następnie sprzedaż zasobów) lub uzyska w ten sposób pośrednio przychody z realizacji zamówienia in-house.

dr Aneta Wala, dyrektor ds. prawnych ENERIS Surowce SA, adwokat

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Jak rolnictwo może skorzystać na biogazowniach? (08 kwietnia 2024)XXIV Targi Ochrony Środowiska i Gospodarki Odpadami EKOTECH (03 kwietnia 2024)Podsumowanie Polskiego Kongresu Klimatycznego 2024 (27 marca 2024)Nowe narzędzie do wystawiania i obsługi wniosków DPR. Oszczędność czasu, brak błędów i automatyzacja (20 marca 2024)Cele redukcyjne poniżej oczekiwań, dobry krok z odpadami zmieszanymi. Głosy ws. rewizji dyrektywy (15 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony